Strona 1 z 1

kłopot ze zdjęciem tylnego tarczobębna EXII

: 2012-08-15, 12:00
autor: DarekWrona
Witam.
Koło zdjęte, zacisk hamulcowy rownież.
Tarcza nie chce zejsc za zadne skarby.
Od 2 dni okladam ja mlotkiem, podgrzewam, zapuszczam odrdzewiaczem.
Moze jest jakis inny sposob, albo cos robie nie tak?

Re: kłopot ze zdjęciem tylnego tarczobębna EXII

: 2012-08-15, 12:10
autor: vicking87140
Pewnie okladziny od recznego cie blokuja. Nie wal mlotkiem bo tarcze skrzywisz i bedzie do wyrzucenia. Sprawdz czy reczny puszcza jak powinien moze sie zablokowal.

Re: kłopot ze zdjęciem tylnego tarczobębna EXII

: 2012-08-15, 12:25
autor: DarekWrona
Pewnie okladziny od recznego cie blokuja. Nie wal mlotkiem bo tarcze skrzywisz i bedzie do wyrzucenia. Sprawdz czy reczny puszcza jak powinien moze sie zablokowal.
Reczny wogole nie trzyma. Dlatego wlasnie chce zdjac tarcze aby zobaczyc czy cos nie wymaga wymiany.
Tarcza bardzo twardo siedzi na piescie, ani nie drgnie, jakby byla przyspawana.
Wydaje mi sie ze gdyby ja trzymaly szczeki od recznego to chocby odrobine sie ruszala wobec piasty.

Re: kłopot ze zdjęciem tylnego tarczobębna EXII

: 2012-08-15, 12:45
autor: Rad-T
Niestety taka ich przypadłość, wd40, młotek i do skutku aż zejdzie, sam ze swoimi kiedyś walczyłem pół dnia.
Możesz spróbować najpierw w drugą stronę - jakby dobić ją - może wtedy odsłoni się minimalnie przyrdzewiały rant to albo oczyścisz, albo zalejesz wd40 więcej :)

Re: kłopot ze zdjęciem tylnego tarczobębna EXII

: 2012-08-15, 13:10
autor: DarekWrona
Niestety taka ich przypadłość, wd40, młotek i do skutku aż zejdzie, sam ze swoimi kiedyś walczyłem pół dnia.
Możesz spróbować najpierw w drugą stronę - jakby dobić ją - może wtedy odsłoni się minimalnie przyrdzewiały rant to albo oczyścisz, albo zalejesz wd40 więcej :)
Dzieki koledzy za pomoc.
Musze chyba zakupic wiecej WD40 i wiekszy mlotek :-D

Re: kłopot ze zdjęciem tylnego tarczobębna EXII

: 2012-08-16, 19:59
autor: DarekWrona
Puscilo. Duzy sciagacz, lekko naprezylem jednoczesnie oklepujac delikatnie mlotkiem.
Zeszlo bez problemu.
Nie wiem czy dalbym rade bez sciagacza.
BTW.
Troche sie nameczylem aby zdac szczeki.
Qrde wszystkie sprezyny sciagniete bez porblemu.
Wszystkie oprocz tej na gorze od wewnetrznej strony.
Ja piernicze zero dojscia.
Albo to tak ma byc a ja nie wiedzialem jak w normalny sposob sie do tego zabrac, albo ktos przedemna w dziwny sposob to zalozyl.

Re: kłopot ze zdjęciem tylnego tarczobębna EXII

: 2012-08-16, 20:05
autor: DarekWrona
oczywiscie na szczekach ani sladu po okladzinach :cry: