Explorera mam od kilku lat.akumlator już trzeci i za każdym razem to samo.Gdy auto postoi bez odpalania kilka dni akumlator rozładowuje sie do zera.Prady upływu w normie ( nie pamietam teraz wartosci) Masa ok, klemy czyste.Itu pytanie -chcę załozyć odłacznik akumlatora(wyłacznik masy) i wyłaczac dziada na noc.Czy takie czeste wyłaczenie akumlatora moze mieć jakis zły wpływ na elektronike auta?komputer i resztę rzeczy.Czy ktos ma zamontowany taki wyłacznik?
David Vincent widział ich. On wie, że oni wiedzą że on wie.
czyli tzw hebel. Komputer będzie gubił ustawienia składu mieszanki. Po każdym odpaleniu musiałbyś chwilę poczekać (10-15 min) żeby sobie te ustawienia skalibrował.
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...
DamianPila wiem ,tylko jak to COŚ zlokalizowac ,bo to szukanie igły w stogu siana.Wypinac każdy obwód i patrzeć na prady.Bo innych objawów z zadnego obwodu nie ma.
David Vincent widział ich. On wie, że oni wiedzą że on wie.
mój też czasami lubi wciągnać aku, ale też jak by nie miało reguły bo potrafi stać 4 dni ma problem (ale odpali) a zimą np kiedyś stał 2 tyg i myśle sobie że nie ma szans no bo jak ale spróbuje i ku mojemu zdziwieniu odpalił na strzał Tak więc raz 4dni i się dusi a czasem 7 i bez większych trudów...
Tak naprawdę to przy każdym przekreceniu kluczyka po kilku godzinach postoju komp silnika musi zmienić swoje ustawienia . Zmieniają się przecież np warunki zewnętrzne jak i temp silnika . tak ?