Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

witam mam problem z przegubem ,który idzie z reduktora na przedni wał po wymianie skrzyni nie bardzo chce pracować słychać wyraźne stukanie co pełny obrót i tak jak by coś go przycinało rozbierałem go już z pięć razy i nie wiem jak go poskładać żeby było ok.
w środku niby nic skomplikowanego pierścień 6 kulek i dekielek a działać ni diabła nie chce:(
---czy przyczyną może być nie takie jak powinno zawieszenie skrzyni?
---czy przegub ma być sztywny czy powinien pracować w jakimś zakresie wychylenia ? bo poi złożeniu nie ma żadnego ruchu

jak będę miał chwilę to wrzucę zdjęcia żeby obrazowo pokazać o co mi chodzi

wrzuć zdjęcia

fotki zapodam w piątek lub sobotę niestety pracować też trzeba

foty już są mam nadzieję że ktoś pomoże jeszcze jedno pytanie czy wał ma być równo w poziomie po połączeniu z redu i mostem kiedy auto na równej posadzce stoi ?

Ja takiego czegoś nie mam, ale ja mam reduktor BW1354. U mnie jest na tym wyjściu podwójny krzyżak

Ja mam takie cudo ale u mnie nic sie nie dzieje. Ta czesc jest w miare "miekka".
Moze masz krzywy wal?

a rozbierałeś reduktor? może problem nie tkwi na zewnątrz tylko wewnątrz reduktora?

vicking a możesz napisać pod jakim kontem jest u ciebie wał względem reduktora albo najlepiej to fotkę wrzuć. co do reduktora to jest OK myślę że to jest tylko kwestia złożenia przegubu i odpowiedniego wypoziomowania skrzyni na poduszkach w weekend bedę kombinował dalej hehe.
a może wie ktoś z doświadczenia jak się reguluje wysokość podwieszenia skrzyni ?

a może wie ktoś z doświadczenia jak się reguluje wysokość podwieszenia skrzyni ?

Pierwsze słyszę o czymś takim... Skrzynia ma być w osi z silnikiem, standardowe mocowania i poduszki powinny być ok. Wały są na przegubach, bo i tak pracują w terenie i nigdy nie będą w osi z wałami reduktora

no właśnie, zauważ że nawet jak chłopaki robią lift zawieszenia to wał zaczyna iść pod jeszcze większym kątem... nie mówiąc już o wychyłach w terenie...

no to ja już sam nie wiem o co kaman
niby wsio ok poskładane i powinno działać a wał zrobi z dwa obroty i zaczyna stukać w przegubie jedno łożysko już połamałem
a z tą regulacją zawieszenia skrzyni nie będzie jakiegos związku miało nie miał nikt takiego problemu ?

Moze problem tkwi calkiem gdzie indziej, czyli most albo reduktor.

Mialem kiedys taki klopot w MUSSO: na tylnej osi mialem opony terenowe a z przodu szosowe niby otych samych wymiarach ale te z przodu byly mniej zbrojone i o jakies 7 mm mniejsze; Zanim zakumalem o co chodzi rozwalilem przedni most......

Czasem blachostka moze byc powodem wielkich problemow......

u mnie opony są jednakowe wsie 4 więc to nie będzie raczej to moim zdaniem to jest kwestia regulasji skrzyni ale pewności nie mam widzę że nikt chyba takiego problemu nie miał ale jak ktoś wie o co może biegać to PLIS HELP ME !!!!!!

witam
jeżeli przegub po rozebraniu i złożeniu jest sztywny i nie można nim ruszać to jest nieprawidłowo złożony , musisz go powtórnie rozłożyć ale trzeba element wewnętrzny obrócić o 180 stopni w stosunku do obudowy zewnętrznej , jest to trudniejsze i trzeba troche się pomęczyć , kulki wchodzą tylko w odpowiednim wychyleniu obudowy , koszyczka i elementu wewnętrznego. po prawidłowym złożeniu przegub powinien móc się sie wychylac bez większego wysiłku . smaru nie żałuj .

ten element co go mam obrócić o 180 to ta część co kulki trzyma ?
taki wieniec z dziurkami tak ?