Problem przy skrętach ostrych - buczy
: 2012-11-10, 22:25
Cześć szukałem ale nie znalazłem na forum.
Explorer kupiłem bez hamulców - z powodu korozji - właściciel z Niemiec miał już dosyć go, bo mu serwis zaśpiewał za naprawę 2000 euro. Auto wręcz jak na ten rok w dobrym stanie przeglądowym, przebieg ma 115 tys. (niemiec ubezpieczal i odpala go tylko w zimie az ciezko uwierzyc - ale tak musialo byc sprawdzone - fizycznie i realnie z ksiazkami) wymieniłem wszystkie rurki pod spodem (heh wielka sprawa rurki paliwa, hamulcowe plus przekladni skrzyni - zarla je korozja pomimo konserwacji podwozia) czyli rurki paliwa, rurki hamulcowe, rurki skrzyni. Mam pytanie - jaki płyn powinnien płynąć w przekładni (dostawca w hurcie - dal mi zielony kolor jaki byl ale gestosc 10 - moze powinna byc inna) ??????????????
Wiem ze byl zielony kolorek przy zrzucie, ale chodzi mi o gestosc bardziej ?
Bo przy mocnych zakretach mam dziwne dzwieki - sadzilem ze kola moze ocieraja - autko ma dystanse przez poprzedniego wlasciciela zalozone po 2,5 cm z kazdej strony - stad pytanie do bardziej doswiadczonych kolegów użytkowników Tego forum ?
Dzięki serdeczne za pomoc z góry.
Mam też pytania jak zapanować bo nie bardzo czaje wyjścia dla dzieci ? Tylnie drzwi - siedzenia raz sie otwiera raz nie mimo ze sciagam blokade przed zgaszeniem auta ?
Pozdrawiam
GroM
Edytowany 11-11-2012 10:44
Dodam: Ford miał wymienione wszystkie rurki pod spodem ponieważ - pożarła je korozja, z góry czyli przy silniku było wszystko ok. Rurki dorabiała firma - problem leży albo w płynie do wspomagania - że jest za gęsty chyba. Mechanik zlał zielony płyn i taki mu sprzedali. Zalał go i jest ok. Wspomaganie działa - ale przy mocnych zakrętach po prostu buczy - i nie bardzo wiem co może być przyczyną. Pozdrawiam. Profil uzupełniłem - silnik EFI-OHV. Dzięki serdeczne za odp.
Pozdrawiam
Grzesiek
Explorer kupiłem bez hamulców - z powodu korozji - właściciel z Niemiec miał już dosyć go, bo mu serwis zaśpiewał za naprawę 2000 euro. Auto wręcz jak na ten rok w dobrym stanie przeglądowym, przebieg ma 115 tys. (niemiec ubezpieczal i odpala go tylko w zimie az ciezko uwierzyc - ale tak musialo byc sprawdzone - fizycznie i realnie z ksiazkami) wymieniłem wszystkie rurki pod spodem (heh wielka sprawa rurki paliwa, hamulcowe plus przekladni skrzyni - zarla je korozja pomimo konserwacji podwozia) czyli rurki paliwa, rurki hamulcowe, rurki skrzyni. Mam pytanie - jaki płyn powinnien płynąć w przekładni (dostawca w hurcie - dal mi zielony kolor jaki byl ale gestosc 10 - moze powinna byc inna) ??????????????
Wiem ze byl zielony kolorek przy zrzucie, ale chodzi mi o gestosc bardziej ?
Bo przy mocnych zakretach mam dziwne dzwieki - sadzilem ze kola moze ocieraja - autko ma dystanse przez poprzedniego wlasciciela zalozone po 2,5 cm z kazdej strony - stad pytanie do bardziej doswiadczonych kolegów użytkowników Tego forum ?
Dzięki serdeczne za pomoc z góry.
Mam też pytania jak zapanować bo nie bardzo czaje wyjścia dla dzieci ? Tylnie drzwi - siedzenia raz sie otwiera raz nie mimo ze sciagam blokade przed zgaszeniem auta ?
Pozdrawiam
GroM
Edytowany 11-11-2012 10:44
Dodam: Ford miał wymienione wszystkie rurki pod spodem ponieważ - pożarła je korozja, z góry czyli przy silniku było wszystko ok. Rurki dorabiała firma - problem leży albo w płynie do wspomagania - że jest za gęsty chyba. Mechanik zlał zielony płyn i taki mu sprzedali. Zalał go i jest ok. Wspomaganie działa - ale przy mocnych zakrętach po prostu buczy - i nie bardzo wiem co może być przyczyną. Pozdrawiam. Profil uzupełniłem - silnik EFI-OHV. Dzięki serdeczne za odp.
Pozdrawiam
Grzesiek