Strona 1 z 2

gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 14:55
autor: Rad-T
zabieram sie za temat - poszukalem jeszcze na usa forum jest ladne foto story:

http://www.explorerforum.com/forums/sho ... p?t=194453

ale zastanawiam sie co to
camber adjuster
i jesli ustawie w innej pozycji na co to wplynie...

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 15:00
autor: chevidan
chodzi o regulację kątów kół.pod śrubami od górnego wachacza są podkładki prostokątne.w zależności jak je założysz zmienia się kąt koła.jeżeli z kątami było wszystko ok to zaznacz sobie przed zdemontowaniem jak były ustawione i załuż tak samo.

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 15:05
autor: Rad-T
czyli ze wahacz wtedy moze byc bardziej do przodu albo tylu auta przesuniety tak ?

wiec teoretycznie przy geometrii powinni to tez ustawic jakby kat byl zly ? juz widze jak by im sie chcialo :P

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 16:43
autor: BATORY
Wydaje mi się, że raczej na boki lewo - prawo górą, anie do przodu-tyłu.

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 16:56
autor: Rad-T
tak tak - teraz widze na tej fotce...

Obrazek

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 19:36
autor: chevidan
to jest jakaś podkładka mimośrodowa do ustawiania kątów,ale ona chyba nie jest od górnych wahaczy.zasada działania jest jednak taka sama.

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 20:51
autor: Rad-T
zdecydowanie jest przy gornych - obydwa wlasnie skonczylem - tylko mam mala zagwostke - ten stary prawy wahacz byl poprzedniego typu - tzn skladal sie z dwoch elementow z mozliwoscia regulacji (oprocz tych wlasnie podkladek ktore ustawiaja kat kola - wahacz moze byc bardziej lub mniej prawo-lewo), nowy wahacz jest juz jednoelementowy (taki jak LEWY) i patrzac na kat pod jakim jest teraz cala kolumna z piasta jest cholera bardziej pochylone - od tego wlasnie sa te podkladki ale jak ustawic w drugim mozliwym polozeniu to wtedy cala kolumna dosc mocno zbliza sie do amortyzatora - prawie na "zapalki".

oczywiscie w poniedzialek zalicze geometrie i zobaczymy co wyjdzie ale na oko juz widac ze srednio rowno to chyba jest.

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 20:59
autor: chevidan
geometria załatwi sprawę.u kolegi mlodywafel były prostokątne podkładki a nie okrągłe. :shock:

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 21:04
autor: Rad-T
tzn u mnie tez sa prostokatne z 3 stron i z jednej strony okragla ale i tak ustawienia sa tylko 2 bo inaczej nie pasuja sie w te prowadnice ktore je trzymaja w miejscu.

ale ale...

zrobilem wlasnie jazde probna - po pierwsze wyprostowala sie kierownica (wczoraj po wymiane koncowki tej zmasakrowanej byla skrecona w prawo), po drugie przestalo ciagnac go w prawo (i to wynikalo pewnie z tej regulacji starego wahacza porownujac nowy i stary roznica na sworzniach byla okolo 0,5 cm) po trzecie sprawdzilem odleglosci od blotnikow w skrajnych polozeniach kol i z obydwu stron jest tak samo wiec... wyglada ze wszystko gra + drobna koretka pewnie bedzie na geomterii.

uff :) kolejna rzecz mniej na liscie do zrobienia dla Ciebie Daniel hehehehe :)

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 21:07
autor: chevidan
a ile kasy zaoszczędzone ;-)

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 21:10
autor: Rad-T
eee tam nie o kase chodzi teraz.. tylko o to ze z tym moim autem to bys sie musial potem miesiac bujac a nie tydzien :) a tak te lzejsze rzeczy bedziesz mial chociaz z glowy - kasa mala a dlubanie upierdliwe.

poza tym jak chociazby z tymi piastami to nawet bym na zlocie sie nie pojawil :(

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-02, 21:38
autor: lukas_ko
Witam!
Ja już przerabiałem temat z kątami i te podkładki co piszecie to są chyba dwa rodzaje jedne sa prostokątne inne okrągłe.
Różnica jest taka że aby obrócić podkładkę prostokątną nalezy ją najpierw przyciąć-oszlifować na szlifierce około 5 mm bo inaczej nie da sie jej zamontować bo ona musi byc jednym bokiem zaklinowana. Ponieważ sama śruba nie utrzyma ciężaru i wachacz góra by się przestawił jak jej nie zablokujecie.
Wszystko jest opisane w dziele baza informacji - zawieszenie i układ kierowniczy
a tu jest stronka opisująca dokładnie.
http://www.explorerclubpolska.com.pl/fo ... .php?t=899
a tu jest stronka z rysunkami "Maniuska"
http://www.explorerclubpolska.com.pl/fo ... .php?t=669
Pozdrawiam :lol:

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-05, 09:33
autor: Rad-T
Jestem po geometrii wiec wszystko gra - byla tylko drobna koretka na drazku kierowniczym od strony na ktorej koncowke wymienialem wiec katy przy wahaczach sa OK.

natomiast zmartwila mnie inna rzecz, auto jest obecnie po wymianie piasta kompletnych, dolnych sworzni oraz gornych kompletnych wahaczy (czyli nowki sworznie, tuleje, etc).

na bujakach przed geometria jednak wychodzi ze mam luz na przodzie :( facet pytal czy byly lozyska robione, wiec mowie ze cale piasty sa wstawione. cholera czyzby one w ogole nie dawaly rady z 32" od nowosci ??? az mi sie wierzyc nie chce... sam wlazlem pod auto i widzialem ze rzeczywiscie pracowal na boki :(( chyba ze ten typ tak ma.

jak odstawie do Ciebie Daniel auto to sam jeszcze ocenisz ale poki co mam srednia mine :-/

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-05, 09:53
autor: chevidan
przy takim rozwiązaniu jak w exII zawsze trochę luzu będzie na łożyskach.nie ma tam regulacji luzu łożysk i fabrycznie jest pozostawione trochę miejsca na rozszerzanie się materiału pod wpływem temperatury.tak więc po trasie zwłaszcza latem luz powinien być minimalny.oczywiście 32" dźwignia robi też swoje.

Re: gorne wahacze wymiana EXII

: 2008-02-07, 11:19
autor: manius
.....na bujakach przed geometria jednak wychodzi ze mam luz na przodzie :( facet pytal czy byly lozyska robione, wiec mowie ze cale piasty sa wstawione. cholera czyzby one w ogole nie dawaly rady z 32" od nowosci ??? az mi sie wierzyc nie chce... sam wlazlem pod auto i widzialem ze rzeczywiscie pracowal na boki :(( chyba ze ten typ tak ma.
:eek:
luz luzem i owszem ale minimalnie-minimalny :roll: czyli żaden :smile:
jest to piasta nierozbieralna i niestety nic sie tam nie ustawia
a co za tym idzie niestaty luzu nie moze byc :x




jak robilem swoja zawieche to bylem pare razy na trzepakach
(pare razy :oops: bo nie mialem kasy zeby wszystko na raz wymieniac)
i nie stwierdzilem zadnego luzu na piascie

w manualu pisze ze jesli luz na piascie jest wyczuwalny golymi rekami to do wymiany
(niestety ale nie pisza nic w mm)

Radek, niech ktos jeszcze zerknie na to
np. Daniel na zlocie
a jak juz diagnosta pyta czy bylo wymieniane :x
to uwazam ze cos jest nie hallo :-/

sorry ale nie moze byc luzu na piascie :-/