Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

..jestem niestety poczatkujący w Explo ostatnia moja terenówka to Trooper automatic którego wspominam z wielka sympatią - miał dwie wajchy i każde ustawienie napedów było natychmiast odczuwalne natomiast w Explo II którym jezdżę 2 tyg. do końca nie mogę się połapać tzn, : 3 kontrolki napędów zpalaja sie po właczeniu zapłonu i gasną po uruchomieniu motorka w poz 2wd nic nie swieci i wydaje mi się że jadę na tyle po przeł. w poz 4x4 auto zapala sie 4x4 a po przeł. na low zapala się low niby proste ale tak naprawdę to nie wiem na jakich napedach jadę.Poprosiłem kolegę od przeglądów żeby to sprawdził więc wsiadł pojeżdził i powiedział że wszystko is ok. PODPOWIEDZCIE PROSZĘ jak to wszystko sprawdzic praktycznie i właściwie jak to działa czy jest jakaś blokada.W zasadzie uzywam jeepów głównie do wyciągania łodzi z wody ponad 2 tony i muszę być pewny że z napędami jest ok.bo inaczej leżę i kwicze.MOŻE JAKIS TEST POD GÓRKE MOŻE NA KANALE COS UNIEŚĆ COŚ ZAKRĘCIĆ .....

jedno jest pewne nigdy nie włączaj 4x4low w czasie jazdy.U mnie wszystko działało dobrze,dopóki pasażer nie włączył 4x4low w czasie jazdy.Chciał włączyć dmuchawę.Teraz 4x4 nie chce się załączać i teraz coś huczy w czasie jazdy.

[ Dodano: 2008-02-27, 21:39 ]
a swoją drogą może ktoś wie co z tym zrobić

U mnie wszystko działało dobrze,dopóki pasażer nie włączył 4x4low w czasie jazdy.

...nie do końca tak. Na low nie powinieneś jeździć po czarnym. Ale jak spróbujesz w czasie jazdy włączyć pokęrętło na low to i tak nic się nie stanie bo się po prostu nie załączy - elektronika nie pozwoli. Problem może być, że po drodze masz na przełączniku jeszcze 4x4HI, a to da się załączyć w czasie jazdy ale po czarnym jeździć nie wolno.

a sprawdzić to najłatwiej w terenie
4X4 low powinno się załączać tylko na N
a jeśli zapala się lampka nawet w innych położeniach to może ktoś coś pomotał

..jestem niestety poczatkujący w Explo ostatnia moja terenówka to Trooper automatic którego wspominam z wielka sympatią - miał dwie wajchy i każde ustawienie napedów było natychmiast odczuwalne natomiast w Explo II którym jezdżę 2 tyg. do końca nie mogę się połapać tzn, : 3 kontrolki napędów zpalaja sie po właczeniu zapłonu i gasną po uruchomieniu motorka w poz 2wd nic nie swieci i wydaje mi się że jadę na tyle po przeł. w poz 4x4 auto zapala sie 4x4 a po przeł. na low zapala się low niby proste ale tak naprawdę to nie wiem na jakich napedach jadę.Poprosiłem kolegę od przeglądów żeby to sprawdził więc wsiadł pojeżdził i powiedział że wszystko is ok. PODPOWIEDZCIE PROSZĘ jak to wszystko sprawdzic praktycznie i właściwie jak to działa czy jest jakaś blokada.W zasadzie uzywam jeepów głównie do wyciągania łodzi z wody ponad 2 tony i muszę być pewny że z napędami jest ok.bo inaczej leżę i kwicze.MOŻE JAKIS TEST POD GÓRKE MOŻE NA KANALE COS UNIEŚĆ COŚ ZAKRĘCIĆ .....

napęd 2wd-napęd na tylną oś z częściową blokadą(cierną) mechanizmu różnicowego
napęd 4x4 high(4x4 auto) napęd na przednią i tylną oś(do śmigania po błotku i piasku)
napęd 4x4 low napęd jak wyżej z przełożeniem w reduktorze.(krótkie biegi duża moc)do jazdy w ciężkim terenie-warto używać aby nie męczyć skrzyni.

po asfalcie wolno jeździć tylko na 2wd.zimą po zaśnieżonej szosie teoretycznie można jechać na 4x4 ale auto bardzo źle się prowadzi.

kiedyś ktoś powiedział, że żeby sprawdzić A4 czy jest 2X4 czy 4X4 wystarczy przy starcie dać po gazie... jak zapiszczą opony znaczy 2X4 a jak nie to 4X4

szkoda, że w Explo tak nie można... opony nie zapiszczą tak czy inaczej.

Na śniegu czy w błotku możesz sprawdzić czy wszystko działa bo będziesz widział czy koła "boksują". Na czarnym możesz włączyć napęd 4X4 i jechać - poczujesz odrazu, ze jedziesz 4X4 bo kierować się autko będzie inaczej... szczególnie przy skrętach będzie ci kierownicę z rąk wyrywać. 4low wyczujesz tym, że będą większe obroty silnika a autko pomału jedzie... zupełnie jakbyś w traktorze z jedynki czy dwójki próbował ruszyć...

powodzenia - witaj na naszym forum!!!

zajrzyj do tematu powitania i opisz dokładnie co i jak - auto, ty, skąd...

jankes zgodzę się że ex 1 zwłaszcza na szerokich,wysokich kołach ciężko jest spalić gumy ale gówniarze dorwali któregoś dnia ex 2(sohc) i zaczeli wariować po parkingu przed marketem i ci powiem że jak by ktoś ich nie pogonił to zostali by bez opon.

chevidan, piszesz o tym filmiku (chyba na youtube)?
Masz moze do niego link?

nie,to nie filmik.osobiście widziałem jak jakieś łosie znęcają się nad expo.

.. dzieki za rady ale muszę znależć jakis sposób który mnie upewni że napewno działa low z redukcją bo inaczej nie wyciagne łodzi a to kawał buca ponad 2t.i zazwyczaj jest miekko chyba że korzystam z betonowego zjazdu,po łące czasem jeżdżę z potrzeby ale wystarcza 2wd - ostatnio na kanale sprawdzałem przedni wał i można nim kręcić czyli napęd jest rozłączony a auto było zostawione na 2wd przed wyłączeniem zapłonu nie wiem czy to dobrze czy żle CZY JESLI BYM ZOSTAWIŁ W POZ 4X4 ALBO LOW PRZED WYŁĄCZENIEM ZAPŁONU TO WAŁEM NIE DAŁOBY SIĘ KRĘCIĆ ???

odszukałem który masz rocznik auta bo nie wpisałeś w awatarze i teraz mogę ci odpowiedzieć.w pozycji 2wd oczywiście przedni wał się kręci.4x4 auto przedni wał też się kręci jeżei masz wyłączony silnik-powodem jest wolnobieżka w przednim moście sterowana podciśnieniowo(czyli z pracującego silnika)4x4 low wał nie będzie się kręcił na wyłączonym silniku ponieważ będzie na sztywno zapięty w reduktorze.

dzięki chevi - czyli jeśli motor będzie pracował to w poz.4x4auto wałem nie pokręcę ręką..?

powinno się nie dać kręcić.

niestety ale nawet na włączonym silniku będzie można obracać wałem, bo elektronika nie wyczuje uślizgu tyłu i nie załączy przodu... (tak mi się wydaje )

mikado masz rację ale to w reduktorze się blokuje wiskoza jak elektronika wychwyci inną prędkość obrotową kół.w ex 95-97 jest jeszcze wolnobieżka w przednim moście(coś co miało zastąpić sprzęgiełka półosi)czyli na wyłączonym silniku można kręcić wałem a półosie się nie kręcą.w ex2 po 97 nie da się kręcić przednim wałem w żadnych okolicznościach(no chyba że auto jest na podnośniku)

nabrałem się na to jak kupilem expo dla siostry(96r)
przy zakupie nie sprawdzałem napędów bo skrzynka była zajechana i modliłem się żeby dojechać do domu,sprawdziłem tylko to że zapalają się kontrolki od napędów.już w bydzi wjechałem na kanał i pokręciłem przednim wałem.zachowywał się jak by wcale nie było nic w przednim dyfrze.poprostu wałem można było kręcić bez żadnych nawet najmniejszych oporów.pomyślałem że dyfer się posypał i ktoś wywalił bebechy.nie martwiąc siostry zabrałem się za skrzynkę i po skończonej robocie jazda kontrolna.wjechałem na trawkę zapiąłem przód i szok.napęd działa 4x4 i low jak najbardziej prawidławo.wtedy mi błysnęło-wolnobieżka