Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Zbliza mi sie przeglad techniczny i jak co roku bedzie zapewne ten sam problem:
Nie wiem czy to jest wina P"inspektora"a raczej jego niewiedza czy moja

Facet wiezdza pierw przednia osia na trzepaki potem na rolki.sprawdza hamulce etc i problemu nie ma
Ale gdy wiezdza tylna osia i puszcza rolki to az w tylnym moscie skrzypi i sa duze opory i wywala go z rolek prawie
Co roku "dre paszcze"na faceta ale nie wiem w sumie kogo wina
Czy on na stacji diagnostycznej powinien wlaczyc jakis tryb krecrnia rolek czy moze w aucie trzeba uzyc napedow przed wiazdem na rolki?
Dodam ze napedy w aucie mam w pelni sprawne auto,high,low

Mojego też ostatnio wywaliło z rolek jak tylnymi kołami hamował. Diagnosta nic nie powiedział A jak byc powinno niech wypowiedzą się inni

Powinien umieć włączyć tryb jednej rolki napędzanej a druga wolna - pewnie LSD Ci się zaciska i stąd chrupanie. W sumie to może już nie będzie działać po diagnostyce

Powiedz facetowi że masz blokadę w tylnym moście (bo LSD to pewnie nie zakuma) i niech testuje tył w takim trybie.

To mój diagnosta wsiowy jednak jest dużo bardziej kumaty bo zawsze pyta czy jest blokada i od razu ustawia odpowiedni tryb na rolkach.

Musisz uświadomić diagnostę, że to jest samochód z automatyczną skrzynią biegów i w zasadzie ze stałym napędem 4x4. Napęd przodu przy "auto" załącza się automatycznie w przypadku uślizgu tylnych kół. To dyskwalifikuje zdaniem mojego diagnosty samochód do badania siły hamowania. Robiłem właśnie 6-ty przegląd i nigdy nie mam pomiaru siły hamowania właśnie z tego względu. Jadąc Pajero, w którym mam skrzynię Super Select zawsze na wjeździe na rolki załączam tylko napęd na jedną (tylną oś) i wtedy pomiar jest bez problemu. Tak to wygląda z mojej praktyki.

Czyli wina faceta z diagnostyki..no i po czesci w sumie tez moja bo powinienem to wiedziec:-(
Pora zmienic diagnoste
Dziekuje za wyjasnienie problemu:-)

Zaraz zaraz, czyli ex 2 SOHC nie może mieć sprawdzonych hamulców? Chyba, że będą mieli jakieś specjalne stanowisko?

Profesjonalny punkt przeglądów techniczny jest wyposażony do sprawdzenia każdego auta. Trzeba tylko zgłosić jaki się ma samochód (napędy, asb itp) no i fachman musi się znać na swojej robocie... Ale podstawa to powiadomienie o inności swojego auta w porównaniu do standardowych wozidełek...

Dla uzupełnienia info: http://www.wsop.pl/wp-content/uploads/p ... cichon.pdf

Jedż do "normalnego " diagnosty i nie będzie problemu

OK, a jak punkt jest podstawowy, nie ma możliwości badania exa, to podbiją przegląd czy mają obowiązek wysłać mnie do innego punktu?

Wykonanie przeglądu technicznego to Twój obowiązek. Podstawowa stacja nie musi Cię nigdzie odsyłać, chociaż powinna wskazać odpowiedni punkt... Znajdź w Swojej okolicy konkretną fachową stację i tylko tam rób przeglądy.

panowie powinniście powiedzieć diagnoście że macie stały napęd 4x4 bo nie każda stacja jest w stanie wykonać przegląd takiego samochodu wersje z przełącznikiem 4x4high natomiast starsze exy z 2wd mogą sie badać wszędzie gdyż mogą rozłączać napędy również zmoty z brązowym kabelkiem NO!

ale jak mamy do wyboru 2H/A4WD/4H/4L to wjeżdzając na rolki z 2H wrzucając N to problemu nie ma,poprawcie mnie jak się mylę

No więc jestem po przegladzie
Moja kobieta wziela fordzine i pojechala na inna stacje diagnostyczna w trakcie mojej nieobecnosci
Gdy tlumaczyla wszystko"nowemu" fachmanowi,facet sie zasmial i powiedzil
By niczym sie nie martwic
Kazda rolka napedzala z osobna i wszystko bylo cacy

no i daj tu kobiecie samochód............pojedzie,załatwi co trzeba i wróci