Czy komuś wchodzi 31" cali bez liftu i dystansów

[ŁYSY]

Chcę założyć 31 cali, ale na zwykłe 15 ''felgi standardowe. Liftu chyba jednak nie zrobię. Nie chcę podnosić środka ciężkości. Jednak czy nie będzie obcierać przy skręcie i czy nie dobijać na dziurach i wykrzyżach ? W pierwszym wypadku ewentualnie założył bym od biedy dystanse, a w drugim metodą oszczędnościową podkładki pod sprężyny i gumy między pióra. Nadkola mam jakieś 79-80 cm od podłoża. Tak naprawdę marzy się 32 ", ale jak na dłuższą metę jeździłoby się na takim ogumieniu na twardym?

[ŁYSY]

Waham się między 30x9,5x15 a 31x10,5x15. " W pierwszym wypadku bez przeróbek wejdą. W drugim wygląda na to, że nie. Najpierw chciałem założyć oponki, a potem ewentualnie podkładki zakładać. Czyli nie wyjadę od oponiarza, nie ryzykując otarć przy większym skręcie i dziurach ( na 31")? Mogę też przed montażem lub zaraz potem zdjąć plastiki i będzie OK? Czy ktoś jeździ lub jeździł ( przynajmniej początkowo) na tych 31" bez podnoszenia, dystansów, tylko ewentualnie dokręcając nadkola ( uważając przy dużym skręcie i dziurach). Wg wypowiedzi Chevidana wynika, że da radę ( rozmawiałem już z nim o tym w Łopusznej). Kiedyś dawno temu wyczytałem, że chyba Yony pisał, że 32" wejdą bez przeróbek? Na razie w moim aucie to wszystko standard. Kurcze najgorzej to jest zdecydować się, a potem to idzie. Dalej to wybór rodzaju opon i producenta. Trochę "boję" się nalewek. Będą więc używki lub nówki BF AT.

[Mikado]

podpowiedź dla Ciebie:
wiesz jakie masz oponki - znasz średnicę i szerokość
wiesz jakie chciałbyś założyć - znasz średnicę i szerokość
korzystając z pięknej pogody i zaopatrzony w jakiś metr albo inną linijkę sprawdź na samochodzie przy kołach na wprost i przy skręconych zarówno w prawo jak i lewo
pamiętaj aby sprawdzać i z jednej i z drugiej strony (bo wcale nie musi być tak samo)
jesli dla "nowego" rozmiaru będziesz wszędzie miał zapas przynajmniej ze 2 cm to masz odpowiedź...

pamiętaj o tym iż nalewki (gdybyś o nich myślał) są generalnie większe od podanego na nich rozmiaru
uwzględnij też czy koło będzie miało się gdzie schować do góry przy dobiciach lub czy jest na tyle dużo luzu, że nie dobije...

powodzenia!

[ŁYSY]

Mikado. Ja już mierzyłem. Wychodzi mi tak na styk lub z małym marginesem. Stąd moje pytania. Dlatego jestem ciekaw, czy ktoś włożył te 31" nie podnosząc auta i nie zakładając dystansów. Nie chcę wyjeżdżać od wulkanizatora i niszczyć nowych opon. Jak będzie ocierać przy skrajnym skręcie, to przeżyję to i będę uważać, a potem założę odpowiednie dystanse.

[Mikado]

31/10,5 założone na oryginalne felgi i przykręcone do explo I bez liftu będą obcierały na 100%

[manius]

z moich informacji nie tylko na papierze ale z doświadczenia
wiem i znam parę osób z EX 0 i ktorzy maja założone 31x10,5 na feldze 7x15 ET+12
i nic nigdzie nie obciera
jedynie w modelach EX 1 (93-95) trzeba lekko ograniczyć promień skrętu

na papierze
wchodzi opona max ø 800mm i szeroka na 275mm
jako ze 31x10,5 ma szerokość 289mm
trzeba będzie na przekładni dospawać cycka

jednym słowem kwadratura kola
bo jak założysz np. dystanse 30mm (albo felgi o minusowym ET)
to znowu będziesz musiał podnieść budę

acha weźcie jeszcze pod uwagę ze opona oponie nierówna

BFG 31" ma wysokość 791mm taka sam 31" ale GT-Radial SAVERO M/T juz tylko 778mm

[ŁYSY]

Dzięki Maniuś. Ty jak zawsze konkretnie. No właśnie tego się obawiam ruszę jedno, to zacznie się drugie. Poczekam może ktoś coś jeszcze wie z własnej praktyki na ten temat. Trochę obawiam się liftowania. Znajomy zrobił sobie w Jeepie tak 2" i zaczęło go prowadzać po drodze. Wcześniej tego nie miał. Podniósł go najprościej, klepanie resorów i podkładki po sprężyny.

[Mikado]

wiesz co Marcin marudzisz jak stara baba, a inaczej mówiąc czekasz na odpowiedź taką jaka Ci pasuje...

załóż sobie zatem 31/10,5 bez liftu i szerokiej drogi

[Rad-T]

hmm ale czy my jezdzimy jeepami podniesionymi 2" - mowa o dwoch zupelnie innych autach - jesli chcesz explo smigac 140 po autobanie to nie zakladaj 31".

jesli myslisz o jakiejs zabawie w terenie (a pewnie po to ci 31" na poczatek) to nie mysl o smiganiu 140 po autobanie bo wtedy bedzie Cie nosilo.

Ja mam podniesiony 2" przod i tyl teraz... chyba 3,5 nie wiem jeszcze nie widzialem... mam zalozone 32" i jezdze 80 kmh w porywach do 100 kmh. Dzieki temu nie nosi mnie ... ale ani mnie jako kierowcy ani mnie mowiac o aucie. Zaczalem za to wiecej zauwazac po drodze

aha ... mam zalozone MTki i nawet jak smigalem na nich 120 to mnie nie nosilo...

blagam nie mowmy ze znajomy znajomego ciotki wujka brat heheh bo mnie tez straszyli ze jak zaloze mtki to bedzie mi spalal 30 litrow /100 i bedzie mnie przy 80 nosilo.

[Dawid]

Rad-T, Potwierdzam.Ja nie przekraczam 120 na autostradzie,bo potem zaczynaja sie klopoty z prowadzeniem.

[chevidan]

u siebie na początku założyłem 31" na standardowe felgi bez podnoszenia auta.minimalnie opona przy skręcie ocierała o zderzak i o plastkiowe nadkole przy ramie.przy tylnych kołach było ok.ocieranie było na tyle delikatne że można było spokojnie jechać.jeżeli planujesz założyć ogólnie większe koła to nie zakładaj 30" bo za tydzień będą ci za małe.na 31" można trochę przejeździć bez wielkiej zazdrości jak się widzi jakiegoś land crusera,lub explorera radka.
tak jak ma teraz radek 32" i auto podniesione o jakieś 7-10cm to dla mnie spełnienie mażeń.

[nemrod]

tak jak ma teraz radek 32" i auto podniesione o jakieś 7-10cm to dla mnie spełnienie mażeń.

Taaaaaaaa a potem jak już se ma to mazenie to zaczyna się myślec co tu jeszcze podnieść

[yony]

Żeby włożyć 31x10,5x15 bez liftu żeby nic nie tarło, trzeba dokręcić nadkola do ramy. Z tyłem nie ma problemu.

[ŁYSY]

Mikado!! Na początku dzięki za pierwszą odpowiedź. Tak jak napisałem wcześniej, już obmierzałem nadkola. Uważasz, że marudzę? Po prostu rozważam różne opcje od tej minimalnej z kołami 30” do maksymalnej 32” i to wszystko. Myślałem, że po to jest to forum, aby sobie pomagać i wymieniać się doświadczeniami. Czyżby ta formuła miała się zmienić ? Przynajmniej tak to odebrałem.
Radek!! Często mimo wszystko porównujemy nasze auta do innych, m.in. do Jeepa. Co w tym złego. Nie można już o nich napomknąć. Ten znajomy o którym wspomniałem to nie „znajomy znajomego ciotki wujka brat”, tylko ktoś kogo trochę znam. Zrobił on to samo co duża część użytkowników Explorerów, wyliftował, zakładając podkładki i klepiąc resor. Idea i efekt są takie same w Jeepie jak i w Fordzie. Poza tym jeździł normalnie i nie szalał 140km/h. Po prostu opowiadał o odczuciach przed liftem i po, przy normalnych prędkościach. Taki naiwny to ja nie jestem, żeby myśleć że powyżej 120 km/h samochód z 31” i nawet małym liftem, będzie zachowywał się stabilnie ( nawet teraz rzadko jeżdżę szybciej) . Znam przeznaczenie swojego auta. Dla mnie jest to w tej chwili jedyny sprzęt do poruszania się na co dzień po utwardzonych drogach i do wypoczynku za miastem. Dlatego staram się przy planowanych modyfikacjach nie „przedobrzyć”.
Chłopaki wyluzujcie !!!!!!!!
Dziękuję za konstruktywne odpowiedzi ze strony Maniusa, Chevidana i Yony’ego.
Jak dla mnie temat można uznać za zamknięty.

[Rad-T]

heh no wlasnie jestesmy na luzie ... stad w mojej wypowiedzi kilka emotikonow powstawianych .... strasznie ludziska jakos biora wszystko do siebie ostatnio... zestresowani ze ciagle wiosny brak czy co ?