Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Podczas powrotu z Bieszczad zatrzymałem się na stacji benzynowej i ponownie nie mogłem odpalić Exa. zauważyłem, plamę oleju pod silnikiem od strony kierowcy.
Okazało się, że wypluł olej ze wspomagania jakby ciśnienie wyrwało korek z jednego zaczepu.
Zakręciłem korek i jest ok. dziwne jest to, że nie ruszałem korka przez przez cała drogę i podczas pobytu w Bieszczadach i wycieku nie było. odpalanie na benie też nie sprawiało trudności.
Może ktoś podpowie gdzie szukać usterki
dodam, że pompa się odzywa i benzyna na listwie jest.

czujnik położenia wału sprawdzałeś ? Może wtyczka się poluzowała.
To, że rzyga olejem ze wspomagania w ohv-ce to dość powszechne.

a nie kreciles kierownica na zgaszonym silniku?

Rad-T, - Odpaliłem na gazie awaryjnie ale na benzynie nie pali, przy usterce czujnika wału na gazie by nie palił.
Speedo, nie przypominam sobie faktu kręcenia na sucho kierownicą.
Natomiast zastanawia mnie zbieżność obu zjawisk

jeżeli na gazozo pyka to padla pompa może paliwo jest ale ciśnienie kijowe pompka w górach sie przytarła pewnie malo sosu w baku było

Rad-T, - Odpaliłem na gazie awaryjnie ale na benzynie nie pali, przy usterce czujnika wału na gazie by nie palił.

a to nie wywnioskowałem jakoś, że na gazie pali