Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

witam 170kkm na benzynie ostatnie 10kkm na gazie. W jednym kacie coś lata pewnie fragmenty katalizatora. Mam dwa katy i 4 sondy. Czy ktoś wycinał katy ( czy nie będą się pluły sondy że coś im nie gra ). Czy zakładać używany katalizator ( cały wydech od innego).
Co Wy na to.

ja u siebie w mercu rozciąłem go od góry wyjąłem resztki ze środka i śmigam sobie dalej sondom nic nie dolega i żadnych błędów nie pokazuje i diagnosta widzi że katalizator jest (ale pusty) dźwięk jest inny (powinienem w spawać ze dwie siatki i byłoby ok) wiem że podnoszą trochę sondę do góry tą ostatnią za katem

Ja też śmigam z pustymi, ale mam 2 sondy.

Sondy za katen na tulejkach dystansowych i można je wywalać.
Zerknij też tu:
http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... c&start=15

Miałem to skończyło się na unieruchomieniu auta w trasie
resztki z katalizatora (jeden z tych dwóch pierwszych) zatkały ten końcowy

założyłem używane a końcowy kat wybebeszyłem

Brzęczenie ustąpiło być może kamyk pomiędzy katalizatorem a jego osłoną jeśli coś innego dam znać.

Prawy katalizator przestał dzwonić ( pewnie się rozsypał ) i wyleciał przez wydech teraz zaczął dzwonić lewy i po kilku godzinach tez się rozsypał było słychać jak wylatywały drobinki z tłumika. Pytanie czy nowe katalizatory do ex3 kupię i gdzie czy używany wydech co o tym myślicie.

ciekawe ile opiłków wessał EGR i posłał do pierwszego cylindra . . .

mam komplet prawie nowych katalizatorów w zestawie z 3 sondami

Miałem to skończyło się na unieruchomieniu auta w trasie
resztki z katalizatora (jeden z tych dwóch pierwszych) zatkały ten końcowy

Czy możesz podzielić się doświadczeniem - bo mi przytrafiło się to samo i w chwili obecnej "na szybko" mam wybebeszone dwa mniejsze i ten większy kat. Nie wiem tylko który z nich powoduje "pierdzenie" - czy to efekt tego że duży kat nie ma wspawanej rury i robi mi za pudło rezonansowe, czy wina tych "mniejszych" przednich?

W sumie mi zależy wyłącznie na pierwotnym dźwięku bo teraz auto bardzo nieprzyjemne dźwięki z tłumika wydaje... jakoś tak kojarzy mi się to z hondą... na zlotach hondy im głośniej tym więcej funu a ja chciałbym możliwie bezpiecznie dla silnika i portfela powrócić do dawnego dźwięku auta...

Próbuję od wczoraj znaleźć strumienice o wymiarach 450mm na rurę fi 75 zamiast tego większego kat'a ale znaleźć nic nie mogę... Może ktoś na forum podpowie jak przywrócić dawny dźwięk wydechowi?

Tak się trochę wtrącę mniej w temacie, czy po wywaleniu katów w 3ce nie ma problemu z sondami i ewentualnym check engine, przy moim przebiegu i tak tam pewnie za wiele nie zostało i bym to chętnie wypieprzył.

nie ma problemu z sądami

jak jest za głośno to sie dowód zabiera a nie do sądu idzie

nie ma problemu z sądami

jak jest za głośno to sie dowód zabiera a nie do sądu idzie

Późno jest no

jeszcze nie jest późno

Wy lepiej na moje pytanie odpowiedzcie, a nie umysł ścisły polskiego uczycie

odpowiadam na twoje pytanie-nie mam pojęcia