Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Jak w temacie jak wymienić wskaźnik Paliwa w Baku??

Musisz poodkręcać osłony zbiornika, odłączyć węże, wyjąć zbiornik, przekręcić pierścień ustalający i wyjmujesz pompę razem z miernikiem i pływakiem (jedna całość), można to zrobić na częściowym opuszczeniu zbiornika, ale jest kiepski dostęp do tego pierścienia.

Widząc, że masz EX 1 to bez całkowitego zdjęcia zbiornika się nie obędzie...
Jest wygodniej i bezpieczniej. ja ostatnio to robiłem u siebie.
2 razy ściągałem bak bo przy zakładaniu ułamała mi się rurka od powrotu - musisz uważać na te rurki (zasilającą i powrotną) bo auto już wiekowe i lubią korodować...
Nie musze Ci mówić ile mnie to nerwów kosztowało. Tak więc jeszcze raz ostrożnie... !
Powodzenia.

jeśli nie musisz tego robić teraz to poczekaj aż padnie ci pompa... bo to wszystko jest w jednym. Szanse są, że jak zaczniesz wszystko ze zbiornika wyciągać to pierścień nie da się odkręcić w całości albo, że nie uda ci się zdjąć gumowych węży paliwowych z rurek bo wszystko pewnie ma dużą dozę rdzy. Robiłem to zupełnie niedawni jak poczułem smród benzyny z tyłu i zaczęło paliwko kapać... przerdzewiała jedna z rurek na wejściu do zbiornika.

pozdrawiam,

zbiornik w dół (do odpięcia wężyków potrzebne są takie patentowe popychacze żeby dało się ściągnąć te wężyki)
wymień wskaźnik poziomu paliwa na taki jaki masz "pod ręką" weź tani i dognij sobie pływak - u mnie działa bez problemów [koszt 40zł]
jeśli chcesz zrobić za jedną robotą to wymień sobie też pompkę paliwa [100zł]
zbiornik w górę

jazda na gazie i bez wskaźnika może skończyć się zatarciem pompki (bo nie zauważysz, że PB się skończyło...)

U mnie padła pompka a wskaźnik od dawna nie działał...
Przy wymianie pompy okazało się że w pływaku po prostu była dziurka i nabrał do środka paliwa. Wylałem paliwo zalutowałem i robi jak nówka

U mnie padła pompka a wskaźnik od dawna nie działał...
Przy wymianie pompy okazało się że w pływaku po prostu była dziurka i nabrał do środka paliwa. Wylałem paliwo zalutowałem i robi jak nówka

Jak sie jezdzi z mała iloscia paliwa to pływak potrafi sie przetrzec o dno zbiornika

mój sie przetarł o ten drut co go trzyma...

jazda na gazie i bez wskaźnika może skończyć się zatarciem pompki (bo nie zauważysz, że PB się skończyło...)

dobrze przemyślana instalacja LPG odcina zasilanie pompy paliwowej na czas jazdy na gazie
w sumie to wydawało mi się, że to norma

niestety nie jest to norma, jest to coś extra:P
a i opinie są podzielone, czy to dobrze czy nie:
dla pompy może i lepiej bo się nie przepracowuje, ale wtryski nie dostają paliwa i mogą się uszkodzić, więc trzeba przekalkulować pompa, czy wtryski

ja uważałem kiedyś że pompa nie padnie, ale po iluś tam set tysiącach kilometrów pompa, padała, ale to już sama z siebie, bo zawsze mam pół zbiornika paliwa

Mazda 323F przejechala na gazie (bez odcinania pompy) jakies 500 000km i nic jej nie bylo.
Trzeba natomiast uzwazac, aby nie jezdzic na rezerwie, bo wtedy pompa padnie szybko (tak bylo w rodzicow Lagunie).

no ja trzymam około połowy... i tak już chwilę jest. Dobrze, że nie jest zimno to się szybko nagrzewa i przełącza na gaz.

niestety nie jest to norma, jest to coś extra:P
a i opinie są podzielone, czy to dobrze czy nie:
dla pompy może i lepiej bo się nie przepracowuje, ale wtryski nie dostają paliwa i mogą się uszkodzić, więc trzeba przekalkulować pompa, czy wtryski

ja uważałem kiedyś że pompa nie padnie, ale po iluś tam set tysiącach kilometrów pompa, padała, ale to już sama z siebie, bo zawsze mam pół zbiornika paliwa

przepraszam źle się wypowiedziałem

zawsze sądziłem, że odcięcie zasilania pompy i wtrysków to norma w instalacjach LPG
Ja tak miałem we wszystkich swoich samochodach.
Oczywiście wtryski ulegną zapieczeniu bez paliwa, które w rzeczywistości "smaruje" je w trakcie pracy - jeśli odłączymy wyłącznie pompę.
Tylko chciałbym uściślić, że ja mam na myśli instalację LPG ze zwykłym mikserem. Z pewnością kwestia wtryskiwaczy wygląda zupełnie inaczej w instalacji sekwencyjnej, ale tym tematem nigdy się nie interesowałem (zawsze jeździłem na mikserówkach)

Szczerze mówiąc nie interesowałem się jak to mój mechanik rozwiązał w moim explo. Muszę zapytać

faktycznie zdania są podzielone w kwestii odłączania pompy.pomijając niektóre modele aut które mają czujnik ciśnienia paliwa i po unieruchomieniu pompy na LPG zapali się check engine większych przeciwsksazań nie ma.najgorzej jest gdy auto ma instalację lpg na mikserze z możliwością odpalania na gazie i pompą odłączoną przy jeżdzie na gazie.w takich przypadkach kierowcy często tylko zimą lub od święta uruchamiają silnik na BP co powoduje zapiekanie się wtryskiwaczy oraz pompa może się "zastać" i już nie ruszy.przy pracującej non stop pompie nie występuje zwiększone zużycie pompy,poza naturalnym exploatacyjnym.
moim zdaniem poprostu wszystko z umiarem.przejechać się raz po raz na BP i pilnować poziomu paliwa w zbiorniku a wszystko będzie działać.