Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Znalazłem taki wątek na fcp:
http://forum.fordclubpolska.org/viewtop ... lorer+lift

Jako , że sporo kolegów przerobiło temat w praktyce proszę o komentarze co do zasadności działań opsianych przez Daniela.

joss, Ja podnioslem przod na drazkach (mysle,ze wiecej jak 5cm) i specjalnej roznicy nie czuje.Kiedy jednak wymienilem wspornik od niveo,to musialem szybko oposcic o 2 cm bo stwardnial niesamowicie.
Teoretycznie nasi czarodzieje mowia,ze mozna tak podniesc autko 2".Ja mysle,ze jest podniesione 3" no ale nie spieram sie bo wierze w ich umiejetnosci i wiedze.

hehe
aleś starocie wywlekł

ano jest tak, po podniesieniu przodu o ca. 4cm zawieszenie stwardnialo i to dosc znacznie,
po tej dyskusji sprawdzilem jeszcze raz calosc tzn.
i wg. teorii Daniela poluzowalem wahacze zeby tuleje met.-gumowe ustawic niby we wlasciwym polozeniu
niestety zadnych znaczacych roznic nie stwierdzilem
fazit:
sinnenblocki (tuleje) nie maja w tym wypadku wplywu na twardosc zawieszenia
ale pierwszy raz nie mam sensownej odpowiedzi dlaczego tak sie dzieje

każda sprężyna ma tak zwane naprężenie wstepne , kręcąc drążki regulujesz wlaśnie tę wartość co za tym idzie zmienia sie charakterystyka pracy tak bym to wytłumaczył

ostatnio wymieniałem tuleje gumowo metalowe u radka i dopiero po podkręceniu przodu poskręcałem śruby na tulejach.radek musiał by się wypowiedzieć czy jest sztywniejszy.drążki są podkręcone na maxa.

Nie ma prawa być sztywniejszy albowiem drążek cały czas ma taki sam nacisk skrętny.Daniel zna temat dlatego skręcał śróby na wachaczach na samym końcu,guma w tulejach też daje jakiś opór.Może wydawać się sztywniejszy olbowiem stoi o 5cm wyżej co przy jeżdzie po naszych drogach sprawia takie wrażenie.U siebie też wymieniałem wszystkie tuleje i podkręcałem drążki.Pozdrawiam Śruby na wachaczach dokręcałem dopiero gdy stał na kołach.

no wiec tez mi sie wydaje ze jest mniej sztywny jak byl - ale to po pierwsze moze byc sugestia po drugie wymienione sa dolne gumy wahacza (a gorne wahacze tez swieze).

zaraz...zaraz
Radek jak to mniej sztywny?

nie przypadkiem odwrotnie?


no ale mniejsza z tym
jako ze temat ciekawy i mnie nurtuje
to rozmawiałem dziś ze znajomym
jest metalurgiem z zawodu i wykształcenia
i powiedział mi coś ciekawego:

a mianowicie ze to nic innego jak zmęczenie materiału
zdziwiło mnie to troszkę bo zmęczenie dla mnie to nic innego jak
to ze materiał nie ma tej sztywności i staje się miększy

no niby tak ale w naszym przypadku zmęczone drążki staja się "twardsze"
a to dlatego ze w trakcie eksploatacji zakres elastyczności
tych drążków zmalał o np. 50% co powoduje ze karoseria opada o ileś tam (mm)
a my podnosimy ja jeszcze bardziej do góry podkręcając drążki
czyli wykorzystujemy resztę (50%) i dobijamy do końcowej granicy sprężystości

potwierdza to fakt:
kumpel ze Szwajcarii wymienił drążki na nowe
i opisywał ze auto zmieniło się nie do poznania
i nawet podniesione wyśmienicie resoruje
jest o niebo miększe niż na starych drążkach

Quelle/źródło:
www.Forum.Ford-Explorer.ch
www.explorer4x4.de
(niestety po niemiecku no i trzeba sie zarejestrować)

no wlasnie nie twardsze a bardziej miekkie ... ale ja obstawiam kwestie wymienionych gum wahaczy i samych wahaczy gornych - one od nowosci nie byly dotykane wiec mialy za soba 185.000 przebiegu

a o drazkach juz tez myslalem nowych - strzelam z pamieci ale okolo 300/350 pln sztuka w ASO

no to w rzeszy sa tańsze coś kolo 60euronow

drążki też możesz dobrać o róznej twardości. A i przebieg swoje robi.