Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam. Mam wyciek oleju silnikowego na polaczenu silnika ze skrzynia. Stawiam na jakis siemering co go szlag trafil.
Pyt. 1
- Ile czasu zajmie taka naprawa i co trzeba zdemontowac (skrzynie czy silnik wyjac)
Pyt. 2 Gdzie dostane taki siemering.

Inna sprawa.
Od czasu kupna wyje mi lozysko w dyfrze z tylu. Stwierdzam to po tym ze jak jade i dodaje gaz to wyje a jak nie to jest ciszej. Pewno chodzi o lozysko ataku o ile dobrze kojarze moze mnie ktos poprawic.
Pytanie ile z tym roboty i gdzie dostane takie lozysko i uszczelniacze oczywiscie. A moze lepiej kupic uzywany dyfer?

Dzieki za jakies porady.
Pozdrawiam Forumowiczow.

Musisz zwalić skrzynię, zdemontować koło zamachowe i będziesz miał dostęp do uszczelniacza - tak wygląda w SOHC w dwójcew trakcie wydłubywania :




kupisz na 99% w którymś z "klubowych" sklepików.

U mnie leciało z uszczelniacza na skrzyni (chyba),
czas naprawy to wyjąć lub dostatecznie odsunąć skrzynię i wymienić uszczelniacz
mój był sprowadzany od niemca ale bez problemu dostaniesz i u nas (zależy gdzie teraz jesteś)

no i możesz użyć wyszukiwarki a na pewno na ten temat coś znajdziesz...

edzia:
np ten temat:

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... c&start=30

Na pewno łatwiej wyjąć skrzynię lub ją odsunąć i w tedy dostać się do uszczelniacza i go wymienić.

Inna sprawa.
Od czasu kupna wyje mi lozysko w dyfrze z tylu. Stwierdzam to po tym ze jak jade i dodaje gaz to wyje a jak nie to jest ciszej. Pewno chodzi o lozysko ataku o ile dobrze kojarze moze mnie ktos poprawic.
Pytanie ile z tym roboty i gdzie dostane takie lozysko

A jak się ma ta druga sprawa...???
Bo niewykluczone, że i mnie to dotyczy

Sprawdż dokładnie ,może wyciek jest z klawiatury a uszczelniacz wału jest ok wyje dyfer a nie łożysko

z mostem (dyfrem) nie jest tak prosto bo trzeba go rozebrać ( praktycznie caly) i poskładac na nowych gratach a tego nie zrobi pan czesio he nawet sądze że serwis ręce rozłoży łatwiejsze wyjście to szukaj mostu (dyfra) bo za zrobienie i ustawienie twojego majster wyssie z ciebie krew ,szpik a reszte rzuci psom i w 3 nie ma mostu z tego co pamiętam więc pisałem tak i tak

i jak wyje podczas przyspieszania to możliwe że zęby się lekko zużyły.

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam

z mostem (dyfrem) nie jest tak prosto bo trzeba go rozebrać ( praktycznie caly) i poskładac na nowych gratach a tego nie zrobi pan czesio he nawet sądze że serwis ręce rozłoży łatwiejsze wyjście to szukaj mostu (dyfra) bo za zrobienie i ustawienie twojego majster wyssie z ciebie krew ,szpik a reszte rzuci psom i w 3 nie ma mostu z tego co pamiętam więc pisałem tak i tak

No niestety po części zgodzę się z tą wypowiedzią. Po części bo: Ex III dyferencjał posiada (tyle że nie sztywny z racji niezależnego zawieszenia) : wymiana łożyska wałka atakującego wiąże się z faktycznie z demontażem wałka (czyli rozbiórką całego dyfra) ; największym problemem jest znalezienie fachowca. Pan Czesio mający nawet wieloletnie doświadczenie w remontach mostów rodem z PRL nie da rady. Czasy kiedy ustawiało się luzy międzyzębne na wyczucie lub na kartkę papieru minęły bezpowrotnie. Problem podobny jak z dobrym fachowcem od ASB. Ale jest w PL kilku gości, którzy to robią z dobrym skutkiem i również takich którzy specjalizują się w konstrukcjach rodem z US. Nie wysysają krwi i szpiku, ale po prostu biorą uczciwe pieniądze za dobrą robotę ( koszt w granicach 1,5 - 2 kPLN). Zakup używki to loteria jak zakup ASB. Na pocieszenie w przypadku wycieków z uszczelniaczy wałka atakującego czy też półosi można je (uszczelniacze) wymienić bezproblemowo.