Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Ratunku, dotelepałem się do Poznania, ale przód wydaje kosmiczne dźwięki, ponoć górne wahacze, a dla mnie jakby się miał cały przód rozpaść...
Halo Poznań, gdzie Exa można u zaufanego zreanimować?

napisz dokładnie o co chodzi do mnie masz 90 km ale ja czasowo słabo bo się na urlop szyykuje a w środe wieczorem wybywam

dzwoń najlepiej po 9.00bo wcześniej mogę nie odebrać,coś poradzimy,sznurkiem zwiążemy albo taśmą się sklei,chociaż z czasem w tym tygodniu tragedia.
606414212
ps:
Boris czy ty o 4.31 walizkę już pakujesz na ten urlop,czy exa zapasowymi klamotami pakujesz?

rozmyślam co się jeszcze może zepsuć

wszystko,zawsze,przeważnie psuje się w najmniej odpowiednim momencie

rozmyślam co się jeszcze może zepsuć

Exy się nie psują.

może zawias suchy jak pieprz i trzeba posmarować?
jak masz możliwość podnieś go tak, żeby zawieszenie wisiało powinieneś wyczuć namacalnie jakieś katastrofalne luzy

pojechałem na stację diagnostyczną na "trzęsąkę", szarpali niemiłosiernie i wyszło że górne wahacze są w stanie agonalnym.
Ale objaw jest taki, że powyżej 60 km przodem strasznie telepie, na wertepach mam zupełnie wrażenie, że przód odrywa się od podłoża (mam nadzieję, że tak naprawdę tego nie robi, ale łomot jest podobny).
W dodatku na zakręcie w lewo jakby coś przeskakiwało z prawej, mam wrażenie, jakby przednim prawym kołem nie skręcał, tylko płużył.

mam wrażenie, jakby przednim prawym kołem nie skręcał, tylko płużył.

Przy takich luzach to nie jest dziwne.

a przednie koła stoją w pionie czy są pochylone górą do środka?

Pochylone ordynarnie do środka...

no to rzeczywiście może wskazywać na sworznie.

A ja obstawiam tuleje wahacza górnego.

Luz sworznia aż tak nie pochyla koła.

Do tego jeszcze dochodzi ta bzdurna regulacja na górnym.

Mam to samo i skupię się nad naspawaniem jakiejś blokady na regulacji na tulejach, bo ona jest taka że jedna hopka przestawi...

A luz na sworzniu wahacza to mechanik bierze peloszkę w łapkę i wyczuje że to to a nie tuleje.

Jak masz ori to lepiej regeneracja.

Dzisiaj odbyły się wstępne badania pod czujnym okiem Karola, przeprowadzono również telefoniczne konsylium z udziałem szanownych ekspertów forumowych, którzy właśnie się udadzą w tych dniach na ważną konferencję naukową do Bieszczad
Dokręcono liczne niedokręcone śruby, wężyki, poprawiono oringi, oraz omówiono dalsze etapy leczenia chorowitego pacjenta

Dzisiaj odbyły się wstępne badania pod czujnym okiem Karola, przeprowadzono również telefoniczne konsylium z udziałem szanownych ekspertów forumowych, którzy właśnie się udadzą w tych dniach na ważną konferencję naukową do Bieszczad
Dokręcono liczne niedokręcone śruby, wężyki, poprawiono oringi, oraz omówiono dalsze etapy leczenia chorowitego pacjenta

To pisz czy pomogło i co było przyczyną, a nam to się przyda. Dziwi mnie w tym autku niezliczona ilość nie dokręconych śrub.... Tego się w malyynie nie spodziewałem przy Takim kierowniku.

Pisz teraz, bo po powrocie to nie wiele będziesz pamiętał... Wiem jakie eliksiry zapomnienia będą w użyciu (nie wszystkie znam)