Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam,

Dźwięk wybitego łożyska na pół okolicy. Słychać tylko po jeździe np po płytach betonowych i wjechaniu w studzienke, czyli jak kolo jest bezwladne przez moment. Zawieszenie sprawdzone wg warsztatu na szarpakach itp. Łożyska w kołach nowe, zaciski klocki wszystko sprawdzone. Pytanie do Was, czy to może być łożysko igiełkowe w piastach? jutro jadę z reklamacją bo mieli ten dźwięk usunąć ale nikt nie pofatygował się przejechać autem. Jeśli tak to wymienia się same łożyska czy całe piasty?

pozdr.

A może raczej gumy ramienia wahacza, te mocowane do ramy na wysokości łączenia błotnika i drzwi przednich. Tam lubią się wybijać te gumy i wyrabiać otwór dostaje luzu i hałasuje.

Auto ma 110 tys przebiegu, nie wiem czy to jakaś podpowiedź. Łączenie o którym piszesz wygląda bdb. Dźwięk jest ewidentnie jak łożyska, może to być piasta?

Auto ma 110 tys przebiegu

tyle ma na liczniku

łożyska samego w piaście nie wymienisz musisz całą.

Paweł, to jedynka wymieni łożysko

Mało możliwe a jednak. Jestem jego 1 wlascicielem tu a z hameryki mam dziesiatki rachunkow z roznych serwisow. Sam jego stan wskazuje na taki przebieg. Namierzyłem, łożysko igiełkowe w tej piascie na zewnątrz od napędu kompletnie wywalone.

Sprawdź spinki metalowe na tylnych resorach piórowych. Te co je opasają w około połowie długości. Często wybija się guma u góry nich i jak się wjedzie na nierówność to zaczynają dźwięczeć. Wystarczy wcisnąć nowy kawałek gumy i wszystko cichnie
Zerknij jeszcze tu
http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... 396#219396

OOO nie zauważyłem, że już znalazłeś rozwiązanie

Paweł, to jedynka wymieni łożysko

ajjj mój błąd sorry

Jest jeszcze jeden dzwiek, klocki maja luz na zacisku, przy hamowaniu cichnie, ale tu juz chyba bez zadnego patentu sie nie obejdzie. W bronco mialem to samo. Zaciski regenrowane, klocki tarcze nowe. Czy stukot klocków może być przez to że zacisk nie cofa?

Może być. Spróbuj je odpowietrzyć. Też mi kiedyś do końca nie cofał po rozbiórce zawieszenia u mechanika... . Wystarczyło ponownie odpowietrzyć układ i wszystko zaczęło pracować jak należy

Rzecz w tym że powymieniali wszystko i odpowietrzali drugi raz przy mnie. Auto łapie bardziej prawym przy lekkim hamowaniu, przy je..ciu nie. Wzialem ich na rolki sila hamowania taka sama tylko ze na drodze blokuje mi prawe kolo, na zacisku na ktorym stukaja klocki. Jutro znowu im zostawie na tydzien auto ale ja juz dawno stracilem wiare ze istnieja dobrzy mechanicy juz bym to zrobil sam, ale po 1 nie mam czasu po 2 zaplacilem za przeglad auta 2,5 klocka

Jest jeszcze jeden dzwiek, klocki maja luz na zacisku, przy hamowaniu cichnie, ale tu juz chyba bez zadnego patentu sie nie obejdzie. W bronco mialem to samo. Zaciski regenrowane, klocki tarcze. owe. Czy stukot klocków może być przez to że zacisk nie cofa?

U mnie jarzmo od klocków było tak mocno wyrobione ( tylko w miejscu opierania sie klocka), ze musiałem dospawac około 6 milimertrowy kawał żelaza. Bo inaczej klocek wypadal. I stukanie moze tez byc tego przyczyną .

i tu jest pewnie problem, tak miałem w bronco, a to wszystko prawie to samo, dzięki