Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Poszukuje kogoś kto rzetelnie zająłby by się zabezpieczeniem mojego exa. Tzn

Zdjęcie plastikowych nadkoli i progów. Oczyszczenie z potencjalnej rudej. Wymycie całego podwozia , zeszlifowanie nalotów rdzawych. Zabezpieczenie odpowiednimi farbami reaktywnymi itp. Ex raczej zostanie ze mną jeszcze parę lat i chcę to zrobić u kogoś zaufanego, kto nie zasmaruje rdzy jakimś gównem tylko podejdzie do tego z sercem.
Z góry dzięki za polecenie kogoś i sugestie jakie środki są najlepsze. Mieszkam w powiecie otwockim k Wawy. Mogę powiedzmy zawieźć auto do 50 km odemnie.

Mam kogoś takiego, ale nie łąpie się na warunek

do 50 km odemnie

Zdjęcie plastikowych nadkoli i progów. Oczyszczenie z potencjalnej rudej. Wymycie całego podwozia , zeszlifowanie nalotów rdzawych.

Podchodzisz optymistycznie
Tutaj masz dość obszerny wątek mojego "zdjęcia plastików i zderzaków" czym się skończyło zobaczysz sam. Jest tam też trochę informacji praktycznych jakie środki zastosowałem.

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... 538#101538

Zdejmowałem już dwa lata temu i było całkiem dobrze. Wtedy zostało doraźnie oczyszczone . Brak perforacji gdziekolwiek wtedy.

Zdejmowałem już dwa lata temu i było całkiem dobrze.

Trzymam zatem kciuki, żeby nadal tak było, bo walka z rudą to mało przyjemna sprawa. Tym bardziej polecam zestaw farb, którego użyłem, ewentualnie można jeszcze lepiej zrobić i zastosować farby Interplus.

Czekając na graty do robienia czego ???

Czekając na graty do robieniach lachy (ćwiartka, klapa, etc) mam zamiar zająć się ramą i elementami typu most, etc. Na pierwszy ogień pójdzie czyszczenie wszystkiego z wżer i luźnej rdzy. Nie będę jednak robił tego do żywej blachy, mam zamiar pokryć wszystko Brunoxem Epoxy (działa i wiąże podłoże tylko gdy jest aplikowany bezpośrednio na rdzę), jedną lub dwoma warstwami, następnie po minimum 24h (ale dbając aby na Brunox nie weszła wilgoć czy woda z deszczu bo proces będzie można zacząć od nowa). Na to pójdzie warstwa podkłądu poliuretanowego

Tak auto wygląda po zdjęciu listew ozdobnych i błotników.
W drodze na zabiegi antykorozyjne.

Przydał by mi się taki szablon papierowy z rozmieszczeniem otworów spinek na progach, bo na dorabianych samemu trzeba robić a czasem już nie bardzo jest z czego skopiować.

Przydał by mi się taki szablon papierowy z rozmieszczeniem otworów spinek na progach, bo na dorabianych samemu trzeba robić a czasem już nie bardzo jest z czego skopiować.

No to jak Ci mogę pomóc chłopie?

u mnie jest szablon z otworami a na gumach miałeś popisane otwory ale pewnie się wytarły

i nie kupuj spinek z romixa nie trzymają wymiaru, lepiej autospinka

Nie jest tak źle u ciebie z tą rdzą ...

Tyle rdzy to ja bym chciał mieć, ja mam do wstawienia oba progi i oczywiście element błotnika przy wlewie paliwa.

Przydał by mi się taki szablon papierowy z rozmieszczeniem otworów spinek na progach, bo na dorabianych samemu trzeba robić a czasem już nie bardzo jest z czego skopiować.

No to jak Ci mogę pomóc chłopie?

Najprościej to nakleić taśmę papierową na progi i odrysować otwory, a potem taśmę nakleić na papier.

Spoko - już wiem że będę miał od kogo skopiować a remont blachy i lakier raczej na wiosnę sobie zrobię. Niech jeszcze przez zimę pognije co ma pognić.

No to sytuacja ma się tak.
Wstawiłem auto do jednego gamonia co to jest niby specem od zabezpieczen antykorozyjnych.
Miał oczyścić rdze, wysmarować kompleksorem i natrysnąć jakąś gumę.
Na szczęście odwiedziłem go przed natryskiem gumy. Oczywiście nie usunął luźnej korozji tylko zapaćkał to wszystko kompleksorem. Po małej awanti auto odjechało stamtąd szybciutko.
I tu przestroga dla wszystkich, którzy zlecają taką usługę. Oglądać auto przed barankiem czy innym bitexem który ukryje wszystko.

Aktualnie auto jest w profesjonalnym zakładzie blacharsko lakierniczym. Zostaną wstawione łatki w progach i reszta korozji czyszczona jest praktycznie do żywej blachy. Kontroluje ich postępy co kilka godzin. Po oczyszczeniu rudej zostanie położony Brunox w dwóch warstwach , a następnie masa bitumiczna typu bitex. W profile zamknięte wosk z niewielkim dodatkiem oleju silnikowego.

Tak wygląda wyczyszczony kawałek ramy