Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witajcie. Do mojego EX I w wakacje dolaczyl kuzyn ze stajni Lincolna czyli Aviator z silnikiem 4.6 305KM. To ciut inna jednostka od tej montowanej w EX III. Przejrzalem forum i wychodzi na to ze od 2010 nie bylo tu zadnego posiadacza Aviatora...

Dlatego z pewna taka niesmialoscia zapytam czy moze wiecie co moze byc przyczyna gotowania sie silnika? Objawy: temperatura rosnie, chlodnica goraca tylko na gorze, dol zimny jak trup i wywala plyn spod korka. Wymienilem termostat i czujnik temperatury, chwile byl spokoj i znowu...

W lato przy ekstremalnych temperaturach wisco chodzilo na maksa tek ze huk byl niemilosierny nawet w srodku. Ale plynu nie wywalal a temperatura byla w miare stabilna. Czy mozna podejrzewac chlodnice o to ze niedrozna?

Jak najbardziej. Stawiam na niedrożną chłodnicę.

Tylko co by ja przytkało? Samochód ma ledwo 90k km przebiegu... Chociaż może ma gdzieś mikrowyciek, co jakiś czas trzeba dolewać płynu. Olej czysty wiec tam nie leci...

Nie zastanawiaj się tylko wymień chłodnicę. Ten zabieg nie zaszkodzi a może bardzo poważnie pomóc.

Czasami warto pomyśleć nad przyczyna aby zapobiec powtórkom...A wymiane swoja droga zacznę organizować.

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... hp?t=14940

ten sam silnik ten sam problem wymiana chłodnicy załatwiała sprawę chłodnice te mają tendencje do zapychania się

Boris, czytałem Twoj opis problemu. Zatanawialem sie tylko nad roznicami w samych silnikach. Poszukalem w necie i wyglada na to ze glowna roznica to ilosc zaworow na cylinder. Szukam wiec nowej chlodnicy....

jest inna głowica ma po 3v na cylinder i łąncuch z wariatorem ze zmiennymi fazami reszta jest bez zmian

Jak te chłodnice mają tendencję do zapuchania się to i z nową za jakiś czas będzie ten sam problem. Skoro stara nie przecieka to bym ją po wyjęciu potraktował dobrym odkamieniaczem i dobrze przepłukał. A inna opcja do adaptacja innej co nie ma takich wad / mankamentów.

jacek4 tam są tak cienkie kanały że nic nie da rady swój ukłąd płukałem 2 razy liqui mooly, samą chłodnicę odkamieniaczami octami i innymi patentami w końcu pojechała na złom i tyle za swoją zapłaciłem 670 w polszy i śmiga a z drugiej strony jak bym miał zagotować 4.6 o którym wiem że kupiłem jedyn silnik w POLSCE to bym nawet 1500 wydał albo dorobił bym na nowo żadna filozofia widziałem w Krzysztofa białem IIce V8 pięknie wykonaną

No to chyba najlepsza opcja jek się robi dla siebie na latka to zrobić na zamówienie.

Ja już kilka swoich , także nagrzewnic płukałem typowo kiblowym preparatem (sansed) Wiem że może za bardzo agresywny ale widziałem jak w kiblu działa a i u mnie nic nie przeżarło i nic nie ciekło.

brać nie czekać http://olx.pl/oferta/chlodnica-ford-exp ... a874f5dd1d

Dzieki chlopaki za sugestie. Zjade do domu i sie za to zabieram.

A gdyby chciec robic na zamowienie to polecicie kogos?

pisz do Robo21 on dorabiał