Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam.
A oto moja piersza sprawa, z którą sie do Was -posiadaczy Explo- zwracam.
Sprawa wygląda nastepujco:
Od jakiegoś czasu dochodzi do mych uszu dziwny dzwięk (doś wysoki w tonacji), prawie jak gwizd.
Jest on słyszalny gdy włacze biegi: "D,2,1, czy R". Najwyrażniej go słychac jak na moment sie zatrzymam , aby następnie ruszyć.
Podczas jazdy jest prawie nie słyszalny, ale to pewnie za sprawą wyższych obrotów silnika, które trochę przytłumiają i zagłuszają ten dzwięk.
Natomiast podczas ustawienia przełożeń w pozycjach: "P lub N" dzięk ten zanika. Napewno nie dochodzi on silnika, jest słyszalny podczas włączenia przełożeń do jazdy w przód lub w tył.
Nie wiem z czym wiąze sie ten przypadek, tzn. jakie mogą być konsekwencje związane z zlekceważeniem tego objawu?
Inaczej mówiąc, czego dotyczy ta usterka i jakie mogą być koszty ewentualnej naprawy?

A dodam ze posiadam EXPLO II, 4.0 SOHC.

Dzięki z odpowiedż.
Pozdrawiam.

a jak zachowuje sie samo auto ? nie odczuwasz straty mocy ? nie masz wrazenia ze obroty sa za wysokie w stosunku do predkosci ?

pytam bo u mnie podobny dzwiek pojawial sie w chwili uslizgiwania sie skrzyni - cos ala gwizd/pisk.

sprawdzales stan oleju skrzynki - to tak na pierwszy ogien przy okazji i kiedy olej byl wymieniany ?

u mojej siostry też coś takiego jest.jak się zwiększy obroty to dźwięk się zmienia,troszkę można to porównać do bzyczenia pompy od wspomagania.skrzynka była rozebrana i wszystko jest ok,a co wydaje ten dźwięk?-może konwerter,ale u siostry konwerter jest nowy,jeszcze farba się nie zdążyła spalić. ???

Olej w skrzyni sprawdzałem, jest w porządku. Wczoraj auto było pod obciążeniem gdy zaczeło wydawać ten dźwięk (ciągneło przyczepę). Dzisiaj sprawdzę jak sie zachowuje solo. Pozdrawiam

[ Dodano: 2008-03-31, 17:48 ]
A dodam jeszcze, że dźwięk jest bardzo podobny do dźwięku jakie wydaje wspomaganie( tak jak napisał "chevidan"), gdy jest obciążone.
A może źle sprawdzam olej?.
Ten bagnet jest zakręcony jak baranie rogi. Jak go prawidłowo oczytać?

poczytaj tutaj
http://www.explorerclubpolska.com/forum ... agnet+olej

W moim expo mam podobne dzwięki raczej przypominające stare mosty w polonezie , ale faktycznie podczas zatrzymywania bardziej je słychać , robiłem też test i przy niższej prędkości wyżucałem na "N' i dzwięk znikał tak więc jest to ewidetnie skrzynia tylko co nawaliło lub co nawala

Możemy coś posłuchać zbiorowo jakby dalej był porblem, mój myślę w czwartek juz zajedzie pod firmę

Przed chwilką przejechałem sie jeszcze raz dla pewności i potwierdzam - wyje jak stary most z wrastającą amplitudą do 40 km/h ( wnioskuje że to pierwszy bieg ) przy zimnym oleju bardziej słyszalne ( nawet się zagłusza radio ) przy rozgrzanym oleju wycisza się i głównie słychać przy ruszaniu a jak odejmie się gaz to się wycisza ( wniosek więkrze obciążenie ) ogólny wniosek wysnówa mi się nie ciekawy może ktoś ma leprze wnioski

W naszym fordzie to dziwne piszczenie pojawia się i znika. Jak sie pojawia to na biegu gdy sie rusza, potem albo zanika albo silnik to zagłusza, ale wydaje mi się, że zanika bo raz piszczy a raz nie. Zawsze znika gdy wrzuce na luz lub na parking. Mam nadzieje, że nic sie nie kończy....

zimnym oleju bardziej słyszalne ( nawet się zagłusza radio ) przy rozgrzanym oleju wycisza się i głównie słychać przy ruszaniu a jak odejmie się gaz to się wycisza ( wniosek więkrze obciążenie

U mnie jest odwrotnie, dopóki olej sie nie rozgrzeje to nic nie słychać, natomiast jak sie rozgrzeje to bywa róznie. Raz piszczy raz nie

[ Dodano: 2008-05-08, 07:34 ]
Byłam w warsztacie i po pobieżnym osłuchaniu miejsca z którego wydawany jest ten dźwięk, mechanik stwierdzil że może to być któraś opaska w skrzyni, albo za luźna albo zbyt napięta. Przejechał sie autem i mówił, że skrzynia chodzi spoko nie ma żadnych poslizgów, prawidowo zmienia biegi i ogólnie "lalunia" Dzisiaj auto idzie do warsztatu na zmiane sondy lambdy i jak mi fundusze pozwolą to umówię się na szukanie tej własciwej opaski lub innej przyczyny piszczenia.