Wyciekający płyn hamulcowy
: 2008-04-02, 13:58
Tak jak już pisałem w "relacji" ze strefy wysokich ciśnień zakończyłem zabawę uciekającym płynem hamulcowym.
Problem w tym, że nie mogę chwilowo zlokalizować wycieku
Po przejechaniu około 50km i 3 dniach parkowania pod domem okazuje się, że zbiorniczek jest prawie pusty.
Zerknąłem pod auto ale niestety nie znalazłem, żadnych podejrzanych wycieków. Jedyne co mnie zastanowiło, to ślady "wilgoci" na osłonie tarcz hamulcowych w okolicy łączenia i śrub.
ktoś ma jakieś sugestie?
Problem w tym, że nie mogę chwilowo zlokalizować wycieku

Po przejechaniu około 50km i 3 dniach parkowania pod domem okazuje się, że zbiorniczek jest prawie pusty.
Zerknąłem pod auto ale niestety nie znalazłem, żadnych podejrzanych wycieków. Jedyne co mnie zastanowiło, to ślady "wilgoci" na osłonie tarcz hamulcowych w okolicy łączenia i śrub.
ktoś ma jakieś sugestie?