jak w temacie.pierwszy raz nie mogę dojść do ładu z napędami.
mamy na forum nowego kolegę z bydgoszczy a wcześniej spotkałem się z nim już w warsztacie.już trzy razy podchodziłem do napędów i nadal nie chodzą.
po kupnie auta napędy działały po czym zaniemogły i zaczęły mrugać kontrolki 4x4 i 4x4 low
na pierwszy ogień poszedł szhift motorek.rozebrałem wyczyściłem tarczkę dorobiłem plastikowy ogranicznik i miało zadziałać ale nie działało.rozebrałem jeszcze raz i okazało się że sam silnik nie działa bo pękł magnes(stojan)i blokował wirnik.wymieniłem silniczek i na stole pracuje jak należy.zamontowałem do auta i jest tak:
po odpaleniu przez chwilę kontrolki nie mrugają i jeżeli w tym czasie przełączę na 4x4 to napęd działa 4x4 low też działa nawet słychać jak przełącza się reduktor jeżeli tylko ruszę kontrolki zaczynają mrugać i napęd samoistnie przełącza się na 2wd.jeżeli napęd nie jest załączany kontrolki zaczynają świecić po kilku kilkunastu sekundach.
jest jeszcze jedna sprawa.nikt wcześniej nie zaglądał do tego auta i napędy jak wcześniej pisałem działały po zakupie auta jednak na przednim moście jest wolnobieżka(coś na styl sprzęgiełek na półosiach w ex I)i jest ona sterowana podciśnieniowo oraz elektrycznie i takie są wejścia-wtyczki w niej tylko nie ma żadnych przewodów.są puste wtyczki prądowe i podciśnieniowe.obszukałem auto i nie ma nigdzie tych przewodów????
auto jest z rocznika jak się niemylę 97 silnik sohc.
proszę o porady może ktoś się spotkał z czymś takim.