Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Mam wytluczone juz masakrycznie drazki srodkowe wiec postanowilem je wymienic, wstepne ogledziny i zglupialem...

jak sie dostac kluczem zeby odkrecic drazek od maglownicy ??? przeciez tam za cholere miejsca nie ma - po bokach caly wozek zakrywa, od tylu maglownica, od dolu wahacz.

Chyba nie trzeba zwalac wahacza ?? powiedzcie ze jest inny sposob

dobra mialem przeblysk geniuszu

robie to pierwszy raz a wystarczylo przekrecic kierownice w polozenie max skret

prosze sie nie nabijac heheheheh



a dla potomnych zostawie tego posta - beda mieli 15 min mniej pracy

no już miałem ci napisać ale w porę się połapałeś...

wymieniłeś już? ja stwierdziłem, że nie muszę bo luzów jeszcze nie ma... tak samo jak niepotrzebnie wymieniłem piasty i kontrolka ABS świeci... całe szczęście, że tamtych nie wyrzucałem.

Wymienione jeszcze nie - ale juz "odkryte" i na wierzchu pozostalo odkrecic i wstawic nowe.

Luz maja straszny - caly uszczelniacz szlag trafil i juz sie marza smarem, poza tym przy kreceniu kierownica na postoju bylo czuc luzy i stukanie.

Dzisiaj jade po klucz 35 albo hydraulika porzadnego (bedzie i do innych srub) zeby je ruszyc, bo sasiad akurat mial tylko 36 hehehe

Drazki wymienione ale mam jedno pytanie.

Miedzy oslona z jednej strony auta a druga bezposrednio w gumowy kolnierz jest wpinana rurka metalowa - podobna jak reszta rurek od ukladu wspomagania.

Do czego ona sluzy ? Po co laczy dwie strony drazkow ?

ciśnienie powietrza które rośnie w osłonie drążka pod wpływem ściskania osłony przy skręcaniu jest rurką przepompowywane na drugą stronę gdzie tworzy się podciśnienie.

a jeszcze jedno pytanie - nadal przy szybkim kreceniu kierownica na odpalonym silniku na postoju slychac i czuc na drazkach lekki stuk/pukanie (pry skretach prawo/lewo dynamicznych) - czyzby pojawil sie juz luz na przekladni ?

luzy na przekladni zebatej
zdarzaja sie ale bardzo bardzo rzadko

mozliwa przyczyna:
duzy przebieg >300tkm
albo ostra jazda w terenie

miales wybite galki srodkowe
wiec mogla dostac w dupe
niestety nie ma tam regulacji jak w maglownicy
wiec pozostaje tylko wymiana

no a sworznie sprawdziłeś??? czy nie masz na nich luzów?

swoznie calkiem niedawno robione wiec bardziej stawiam na przekladnie - tym bardziej ze jak trzymam drazek w reku (bez skojarzen ) to czuc ten stuk wlasnie na ukladzie kierowniczym.

przekladnie mozna zregenerowac - kiedys nawet dawalem namiary na kilka zakladow - cos kolo 400 zl z pelna gwarancja.

Przekładnie można regenerowac a dodatkowo można kasować luz międzyzębny . Pomaga jakiś czas .

No to odnawiam temat.

Gdzies wczesniej pisalem o problemach ustawienia zbieznosci.
Wymienilem Wahacze itd... i nadal jest jakis luz "gdzies tam" . Auto jedzie prosto nie sciaga na prawo czy lewo , ale tylko przy predkosci ok 90 km/h, pozniej odczowalne sa wibracje a 100km/h to juz wali cos strasznie. Troche czuc to na kierownicy. Geometria juz ustawiona . Patrzac na kolumne kierownicza nie ma zadnych wyciekow, nie slychac tez stukow .

Czy jest mozliwe ze w srodku kolumny sa jakies luzy powodujace ze przednie kola przy wiekszej predkosci dostaja jakic wibracji????

Czy moze lozysko nabe do wymiany? Cos tam kwiczy czasami ale nie buczy



To co kwiczy a nie buczy to zardzewiale "nowe" tarcze i klocki, zalozylem nowe i jest ok.

Sprawdź koła... czy są wyważone?

bicie może być przyczyną źle wyważonych kół.

Kola wywazone.