Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

W moim explorerze od samego początku,gdy stoi to przerywa silnik tak co 5,10sekund czy to jest normalne w tych modelach,mam silnik efi 4.0v6 156KM.
[/i]

Co to znaczy że przerywa? Stuk i zwalniają na chwilę obroty? Może po prostu sprężarka klimy się załącza?

czyli, że pracuje nierówno? przepuszcza co chwilę? Na wtryskach powinien chodzić bez zająknienia... to nie gaźnik, że może coś przepuścić.

Mam niestety tak samo i jestem bardzo ciekaw co wyniknie z diagnozy ( ta sama jednostka napędowa ) Wymieniłem świece , przewody przebieg mam " znikomy" a smok wypada na wolnych obrotach z rytmu a jak mu trochę podkręcę pedałem gazu to mruczy aż miło...
Pozdrawiam serdecznie Panowie i proszę o radę podobnie jak Kolega.( komputer się nie miał ochoty skomunikować ) więc może zacznę sprawdzać wtryskiwacze ???? Nadmieniam jeszcze, że Smok ma spory apetyt bo jak pozwalam mu tylko wąchać - 90 procent trasa - to bez klimy zjadał 14 litrów a teraz z klimą na maxa powalił mnie apetytem bo 16 przy dotykanym ledwie pedale gazu zjadł...
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Piotrek

piotrek sam sobie odpowiedziałeś.zły skład mieszanki.mieszanka miesici się w normach jeżeli check się nie zapala ale na wolnych obrotach jeżeli nie jest idealna to silnik będzie gubił zapłony.poprostu się albo zalewa albo ma za mało paliwa obojętnie czy gazu czy BP.na wyższych obrotach(pewnie około 1000)chodzi już równo.
na próbę można odkręcić opaskę między dolotem a przepływomierzem i rozłączyć te elementy pozostawiając małą szparę.odpalić silnik i stopniowo zwiększać i zmiejszać nieszczelność.powinien trafić się moment gdy silnik zacznie chodzić idealnie przez oszukanie komputera co do ilości zasysanego powietrza a co za tym idzie podawanej ilości paliwa do cylindrów.
prawdziwych przyczyn złego składu mieszanki może być wiele:stare sondy,brudny przepływomierz,nieszczelności w dolocie powietrza lub okolicach kolektora ssącego,słynny silniczek krokowy i wiele innych.

Ogromny szacun za podpowiedż do Szanownego poprzednika !!!
Szkoda , że dzieli nas tak duża odległość bo pewnie jak spora grupa wdzięcznych klientów ustawił bym się w kolejce do warsztatu a tak to muszę odkrywać Amerykę i kolejnych tzw. fachowców...
Poza sondami wszystkie "czynniki ryzyka " wskazane przez kolegę zostały sprawdzone i działają poprawnie...
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich i dalej walczę...
Piotrek

ja bym jednak sprawdził szczelność dolotu... wszędzie gdzie możliwe jest puszczanie lewego powietrza.