Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Mam pytanko, czy w wersji explo 99' są też dwa katalizatory czy jeden?, mam tylko jeden i wygląda na to że na jego miejsce wstawiona jest rura, ale wycięta jest tak jakby zrobił ktoś te wycięcia aby wymątować skrzynię
Czy powinienem tą rurę zamienić na katalizator/strumiennicę?

Jeśli chcesz opuszczać terytorium Pl to powinieneś zamontować, ale to droga impreza.
Jak w Rzeszy przy kontroli drogowej podłączą Cię pod analizator spalin, to marnie widzę...

Ja w '98 mam chyba dwa katalizatory.

Tylko że ja go tam kupiłem w tym stanie

[ Dodano: 2008-06-11, 18:36 ]
zresztą na gazie to i tak są śladowe ilości ołowiu ...

w ex 91-99 są dwa katalizatory w 00→ są cztery.
nie powinno tak być że połowa silnika ma katalizator a połowa nie-są różne obciążenia na cylindrach.wywal ten drugi i wstaw strumienice albo katalizatory.
strumienica od 40 do 60zł + montaż,katalizator 200-250zł + montaż.

o ja cie - az 4!

Czy powinienem tą rurę zamienić na katalizator/strumiennicę?

Oceń sam co warto klik
o i tutaj można poczytać 2klik

to raczej nie o warto chodzi tylko zeby kasy niepotrzebnie nie wydawac, katalizatory zapasowe mam, ale martwie się o to że mogą byc martwe, szczególnie że w tym i w tamtym wydech dzwoni, można jakoś sprawdzic przydatnosc katalizatora do uzytku?
"Przyrost" mocy, a szczególnie hałas dla mnie znaczenia nie mają - a właściwie mają wole mniec ciszę, ale tak obsłuchiwałem samochód kra po zmianie katalizatorów na strumennice - dzwięk jest dużo przyjemniejszy - nic nie dzwoni w tłumiku

poczytałem posty z pierwszego linku i na drugi nie miałem cierpliwości.ogólnie strumienica daje dokładnie tyle ile zabiera katalizator,w tłumaczeniu katalizator ogranicza przepływ spalin i zmniejsza moc silnika(w 90% aut).montując strumienicę przyspieszamy tylko odprowadzanie spalin ale po zamontowaniu zwykłej rury zamiast katalizatora efekt byłby taki sam.popularne są strumienice w kształcie katalizatora które nie prowokują diagnostów na przeglądach do wyciągania ręki lub uchylania kieszeni.efekt końcowy jest taki że można założyć stumienice i odzyskać kilka koników o których i tak nie będziemy wiedzieć ewentualnie możemy zmniejszyć przez ten zabieg minimalnie spalanie.
co do ekologii to katalizator ma żywotność 100-120tkm więc w większości aut tylko są bo są.
inna sprawa jeżeli katalizator jest zapchany lub popękany.jazda z takim może doprowadzić nawet do uszkodzenia silnika,również do zapalenia się samochodu.

Z tego co piszesz nie opłaca się zakładac tych starych z przebiegiem 170tys - conajmniej, a ten ma 220 wiec tez pewnie padaczka, tylko pozostaje problem kóry opisała sylwia, choc na gazie chyba faktycznie to nie bedzie miala znaczenia?

jeżeli silnik jest w dobrym stanie,ze sprawnym sterowaniem to analizator nic nie pokaże.jeżeli jednak pali olej,ma zły skład mieszanki to nawet 6 katalizatorów nie pomoże.