Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Spotkało mnie straszne nieszczęście. W sobotę zakupiłem mojego pięknego Ex I a wczoraj(t.j. wtorek) rozleciał mi się silnik. Jechałem sobie autkiem wieczorkiem a tu nagle coś zaczęło zgrzytać, mielić, spadło ciśnienie oleju do "zera" i autko stanęło. Jestem normalnie zdruzgotany!!! W poniedziałek wymieniłem olej i filtry... Czy w ogóle opłaca się taki silnik rozbierać a może lepiej kupić "nowy" i po prostu zmienić cały silnik? Nie wiem w ogóle gdzie się z tym udać, żeby mnie nie naciągneli. Może zna ktoś jakiś dobry i rzetelny warsztat we Wrocławiu albo okolicy?? A może ktoś miał podobny przypadek albo jest zorientowany co mogło się wydarzyć w moim Ex? Gdyby ktoś miał taki silnik(w dobrym stanie oczywiście) to też proszę o kontakt. Za odpowiedzi i cenne uwagi z góry dziękuje.
Szkoda, bo tak już polubiłem moje autko aż mi się łza w oku kręci.


Nie ma potrzeby boldować czcionki, wszyscy i tak przeczytają

Silnik przy dobrym układzie łykniesz za 1000 - 1500 zł. Z drugiej strony, używany motor już masz. Wyjąc i tak musisz. Jak już będzie na zwenątrz to zobacz co padło i wtedy będziesz wiedział jakie koszty pochłonie remont. Ale pamiętaj, żeby zacząć rozbieranie od dołu!

Moim zdaniem lepiej naprawić stary silnik bo koszt nie musi być wcale astronomiczny a przynajmniej będziesz wiedział co masz w środku. Kupisz silnik na allegro albo szrocie, zapłacisz niemało za przekładkę i nie masz żadnej gwarancji, że będzie chodził jak trzeba. Jeśli nie rozsypał się doszczętnie to moim zdaniem lepiej naprawiać.

Kochani ręce opadają ,albo zaczniecie pisać konkretnie na temat albo traktujecie to forum jako miejsce do zapychania tekstem .Nikt wrózką nie jest ,z fusów się nie da nic doradzić a nawet odradzić .Skoro jechałeś to konkretnie ,co masz a czego nie .Zacznij od podstawowego pytania czy silnk sie kreci jesli tak ,jakie ciśnienia spreżana ,jak z iskra na świecach itd. Wlałeś olej i po co, skoro usterki nie znalazłeś .Masz jakies podstawowe pojęcie na ten temat ,narzędzia ,bo jak nie to faktycznie szukaj tu pomocy,gdzie cię wysłać do jakiego mechanika .

Zakładam, że skoro kolega pyta o dobry i rzetelny zakład to chyba nie będzie sam naprawiał. Ale mogę się mylić i rzeczywiście wtedy w mordę i nożem go bo żeby takie pytania zadawać na forum technicznym. Przecież nie pytał jak rozgrzebać silnik i gdzie szukać usterki tylko o opinię czy lepiej myśleć o naprawie czy bezpieczniej będzie kupić używkę i przekładać. Ale ja to umysł ścisły jestem. Czasem nie rozumiem prostych i logicznych rzeczy więc jeśli mój tok myślenia jest błędny to mnie też w mordę i nożem

juzeq, co do warsztatu to musisz poczekać aż się ktoś z okolic wrocka pokaże może alban
a co do silnika to jak wstawisz do warsztatu to tak jak ci mówili rozbierz i przelicz koszta naprawy, bo kupić możesz taki sam złom, albo gorzej

Może jestem jakiś ociemniały ale myślałem że explorerclubpolska to forum dla użytkowników Explorera a nie li tylko dla "znawców" mechaników
Dzisiaj odstawiłem auto do B&P AUTO-SERVICE we Wrocławiu przy Rakowej i ze wstępnych oględzin wygląda na to, że poleciał rozrząd. O 15.00 mam otrzymać precyzyjną informację jaki jest zakres uszkodzeń w silniku no i przede wszystkim jaki będzie koszt naprawy. Mam nadzieję tylko, że silnik OHV w ExI nie ma kolizyjnego rozrządu, bo jeśli tak to...

chcac nie chcac w pewnym momencie zaczynasz posiadac wiedze wieksza od mechanikow bo jesli by im tylko ufac (z pewnymi wyjatkami oczywiscie) to zadne explo dzis by nie jezdzilo.... z reguly jak widza hamerykancki wozek to od razu stawka x10 i oczywiscie masa problemow a potem sami nie wiedza jak ugryzc temat i wciskaja ciemnote ze to tak musi byc....

zreszta jestes na poczatku tej przygody to sam sie przekonasz jakie sa kolejne etapy.. ja przed explo nie dotykalem auta od strony technicznej nawet kijem.... a teraz.. no coz.. troche sie to zmienilo, chociaz silnika to bym sie nadal sam nie podjal - prosta przyczyna - brak narzedzi i porządnego miejsca na rozbebeszenie hehehehe

Radek jak cię przyciśnie to i motor w środku błota rozbierzesz i złożysz

Może jestem jakiś ociemniały ale myślałem że explorerclubpolska to forum dla użytkowników Explorera a nie li tylko dla "znawców" mechaników

no cóż większość jak Radek napisał saka robi auta bo mechaników to ci dostatek, ale znających Explo to na palcach policzyć

Oj, nie bluźnij! Wszak masz pod nosem najlepszego z mechaników od Ex o jakim inni mogliby pomarzyć. Już nie jedno Ex u niego lądowało. W Bydgoszczy. I hula. Do tej chwili hula.
Pozdrawiam

no to jest palec nr jeden jeszcze są 4 palce wolne

[ Dodano: 2008-07-03, 21:03 ]
a gdzie jeszcze druga ręka

To jednak nie rozrząd...Ukręcił się wał korbowy...Totalna załamka... Nie wiem co robić...
Mój wcześniejszy post "Może jestem jakiś ociemniały ale myślałem że explorerclubpolska to forum dla użytkowników Explorera a nie li tylko dla "znawców" mechaników" to do Shoguna

Od początku stawiałem na rozrząd ale teraz jak piszesz, że ukręciło wał korbowy to faktycznie kicha. Jeśli jeszcze da się ocalić blok to reszta jest do zrobienia choć możliwe, że rozpieprzyło ci przy okazji pół silnika. Jak znajdziesz kogoś uczciwego to złoży ci na bzie twojej jednostki elegancki silnik, który będzie hulał przez następne 200 000km. A taki uczciwy to jest tylko jeden co zna się na Explo... i jeśli można ci polecić cokolwiek to kontaktuj się z Chevidan tu na tym forum. Jeśli tylko znajdzie czas to napewno ci pomoże. Złożenie nowej jednostki kalkuluje się lepiej niż zakup szrota.

juzeq,

Dam ci namiar na silnik igiełka.Naprawdę bardzo dobry bo sam wziąłem skrzynkę z tego auta i jest super. Cena o ile się nie mylę to 1500zł. za kompletny gotowy do włożenia.
Daj cynk czy jesteś zainteresowany to poszukam namiaru do gościa

Okazało się, że to jednak koło zamachowe!!! Rozleciało się! Podobno rzecz niespotykana w Explorerze 1.
Na szczęście silnik nie ucierpiał przy awarii. Autko stało 2 tygodnie w warsztacie, ale przy okazji wymieniłem uszczelniacze na wale i wszystkie oleje w mostach, skrzynce i rozdzielaczu. Wszystko hula i jestem VERY HAPPY !!! Tylko szkoda, że kupę kasy musiałem za to zapłacić, no ale jak mus to mus
Czy orientuje się ktoś czy układ wydechowy z Explorera II od 94r będzie pasował do Explorera I 93r?
Pozdrawiam