Strona 1 z 1

Hałas z dyfra ??

: 2008-07-11, 14:28
autor: dżejzi
Po załączeniu 4 x 4 zaczyna wyć coś z przodu. Jakies doświadczenia macie w tym względzie, jakieś "pułapki" ? Explo II.

Re: Hałas z dyfra ??

: 2008-07-11, 14:47
autor: Hubi
włączasz 4WD jak jedziesz po czarnym czy w terenie?

Re: Hałas z dyfra ??

: 2008-07-11, 14:49
autor: Rad-T
i druga sprawa kiedy ostatnio zagladales do tego dyfra ? moze olej juz do wymiany sie nadaje albo nie ma go wcale....

Re: Hałas z dyfra ??

: 2008-07-11, 15:11
autor: Dawid
dżejzi, Odglos z dyfra bedzie zawsze przy zapietym 4x4. Ja tez sie wystraszylem za pierwszym razem,ale okazalo sie ze to normalne.Chyba,ze wyje bardzo glosno.U mnie to wyglada w ten sposob,ze poprostu sluchac,jak ciagnie na 2 osie.
Opisz to "zjawisko" bardziej dokladnie.Przy jakiej predkosci itd.

Re: Hałas z dyfra ??

: 2008-07-11, 15:16
autor: dżejzi
Taki jeden "garażowiec" wspomniał coś o łożyskach...

Re: Hałas z dyfra ??

: 2008-07-11, 16:45
autor: Dawid
dżejzi, wydaje mi sie,ze lozyska halasuja nawet bez zapietego przodu.Teraz bylem w lesie i specjalnie sie przysluchiwalem...po zapieciu 4x4 slychac lekki szum (huczenie),ale niewydaje mi sie zeby to bylo zwiazane z jakas awaria.

Re: Hałas z dyfra ??

: 2008-07-12, 00:12
autor: basstian
U mnie przod tez słychac bardziej jak tyl. Jak nie ma ewidentnego hałasu nie zawracałbym sobie tym glowy .

Re: Hałas z dyfra ??

: 2008-07-12, 09:52
autor: yony
Po pierwsze to na czarnym czy w terenie?
Po drugie przód huczy trochę zawsze, ale jeśli wykonałeś sobie test na czarnym, to siłą rzeczy hałas będzie większy. Że nie wspomnę o tym, że zapinanie napędów na suchym asfalcie jest mocno niewskazane, XPII przeważnie nie posiada centralnego dyfra. A co za tym idzie, jest możliwość, że hałas będzie większy jeśli masz opony zużyte w różnym stopniu. Reduktor explorera ma małą tolerancję na różnice prędkości obrotowych poszczególnych osi.

Drugą opcją jest niestety możliwość, że masz np. kompletnie sucho w moście lub, co jest gorszą alternatywą, ktoś wymieniał główkę przedniego mostu i np przełożenie tyłu masz standard 3.73 a przód np. 3.55, ale wtedy zapięcie tego na twardym skończyło by się momentalnie jakimś spektakularnym urwaniem krzyźaków, wału lub zmieleniem mostu...

Dyfer

: 2008-07-12, 21:22
autor: gregor-ros1
Wszystko zależy co dla kogo znaczy szum,a co hałas? Hałas to z reguły już agonia,a szum jest w miarę normalnym zjawiskiem.

Re: Dyfer

: 2008-07-12, 21:31
autor: adam533
szum jest w miarę normalnym zjawiskiem.[/quote]
w moim ex od cały czas coś szumi,huczy i mam tak od kupna przejechałem jakieś 20000 i nic się nie pogarsza więc mam nadzieje że ten typ tak ma i przyzwyczajony jestem do plaskaczy

Re: Hałas z dyfra ??

: 2009-08-10, 09:54
autor: bondek
Odgrzewam temat...
Coś beznadziejnie wyje w napędzie podczas wolniejszej jazdy (4x4 High), powiedzmy do ok. 40km/h, potem milknie.
To wycie tej podobne, co słychać w cieżarówkach.
Miałem wymienione uszczelniacze w mostach, ponoć miałem również uzupełnione oleum... (w ASO)
Czy ma ktoś jakiś pomysł, co to może być?

Re: Hałas z dyfra ??

: 2009-08-11, 08:39
autor: Jankes
Pisaliśmy trochę na PW ale myślę, że warto przypomnieć wszystkim. Takie wycie przedniego mostu to nie tylko wina łożyska. Zdarza się to także po wymianie uszczelniacza mostu. Odkręcamy śrubę ataku, wymieniamy uszczelniacz a następnie zakręcamy śrubę... nie zawsze jednak z należytą siłą. Powoduje to przesunięcie ataku względem talerza planetarki a nawet najmniejsza różnica w położeniu ataku względem planetarki spowoduje nierówne zazębianie się tych dwóch części przez co most zaczyna hałasować.

Przy każdorazowym odkręcaniu i grzebaniu przy wałku atakującym należałoby ustawić przełożenia w moście od nowa. Obie części powinny względem siebie pracować równomiernie. Łożysko swoją drogą bo się zużywa.

Mam nadzieję, że to wyjaśni trochę kwestię przedniego czy tylnego mostu.