Strona 1 z 2

Mikser

: 2008-07-20, 19:48
autor: fabick
Właściwie to nie wiem czy to dobre miejsce na taki post ale ... co tam, najwyżej dostanie kopa :)
TAKIE coś znalazłem na alledrogo. Myślicie, że to pic czy faktycznie coś to może dać?

Re: Mikser

: 2008-07-20, 19:56
autor: basstian
Z tego co widze to mikser na dwa parowniki generalnie BLOS robi cuda jak nie chcesz inwestowac w sekwencje.

Re: Mikser

: 2008-07-20, 20:26
autor: fabick
U mnie akurat gazownia jest jednym z niewielu elementów, które nie nawalają ale znalazłem na allegro to pomyślałem, że kogoś może zainteresować. Ja się nie tykam instalki bo działa :)

Re: Mikser

: 2008-07-21, 00:19
autor: Boni
Miksery w ogłoszeniu jak miksery, nic specjalnego, to znaczy specjalne w sensie, że dobrze że ktoś dorabia pod "wynalazki", jakieś konkretne gaźniki czy wtryski. Ale akurat w Explo zwykły mikser wchodzi jak marzenie, to po co przepłacać, jak ktoś chce przepłacać, to lepiej na blosa wydać forsę.

Re: Mikser

: 2008-07-21, 22:10
autor: Mysza
Koleś śmiga granadą na gazie - 4.0 z EX1 z blosem, i narzeka, ze blos dławi silnik, nawet na beni odczuwa róznicę. U mnie w explo zamontowany jest blos i OMVL z "cyckami", zobaczymy jak się będzie spisywał.

Re: Mikser

: 2008-07-21, 22:23
autor: basstian
Dziwne bo BLOS zostal skonstruowany tak aby nie dlawic powietrza , musi miec cos w regulacji spartolone
A tak swoja droga co lub kto to jest "benia" ?? :-)

Re: Mikser

: 2008-07-21, 22:29
autor: Mysza
skonstruowany tak aby nie dlawic powietrza
to porównaj przelot blosa w stanie max otwartym z przelotem przepustnicy.
co lub kto to jest "benia"
To taka kolezanka, nie przelewki z nią ;) Pachnie cudnie, az płonie! Kazdy ją moze mieć w swoim aucie (chyba ze ma kuter na ropę), i to za niecałe 5 zł :D

Re: Mikser

: 2008-07-21, 22:31
autor: fabick
Benia to córka starego Kowalskiego. Wiesz, ta z drugiego piętra, spod 13-tki ;)

Re: Mikser

: 2008-07-21, 22:42
autor: basstian
Wygrzebane z forum forda .....

Gaźnik produkcji włoskiej nazywa się "Blos". Dokładna zasada działania jest prosta i polega na pomiarze przepływu masowego za pomocą pneumatycznego mechanizmu, który jednocześnie zajmuje się podawaniem gazu dokładnie proporcjonalnie do masy przepływającego powietrza. Cały taki "blos" nie dławi przepływu powietrza w zauważalny sposób - jego średnica satysfakcjonuje nawet duże silniki. Sam gaz nie jest sterowany żadnym silnikiem krokowym. Aby być "legal" tam, gdzie głupawa ustawa wymaga elektronicznej regulacji dawki, silnik krokowy zostawia się "na sztukę" otwarty. De facto reduktor powinien być połączony z blosem na krótko, beż żadnych regulacji, śrubek, zaworków etc.

Można nawet nazwać to systemem pierwszej generacji - nie zawiera żadnej elektroniki, będąc jednocześnie wyjątkowo skutecznym. Producent i właściciel patentu, firma BRC zakończyła produkcję jakieś 2 lata temu ze względu na brak możliwości stosowania tego rozwiązania ponieważ ustawy krajów - odbiorców (głównie UE) zaczęły w pojazdach z katalizatorem wymagać elektronicznej regulacji dawki (pomimo iż jest wielokrotnie bardziej powolna i nieproporcjonalna w porównaniu do takiej metody jak "blos" + wymaga dość żmudnego strojenia). Dziś już dość trudno kupić taki gaźnik gazowy (zwany też niekiedy mikserem przepływowym). Ogólnie żywy dowód że głupi urząd potrafi zniszczyć każdą dobrą ideę.

Jeżeli zauważymy, że gaz jest dawkowany proporcjonalnie do przepływu, to od razu można to nazwać inaczej - za pomocą blosa można ustawić stały stosunek powietrza do paliwa - np. 13:1. Nie jest to może optimum jak chodzi o spalanie, bo dla niewielkich obciążeń lambda może być wyższa bez szkody dla silnika - ale już dla mocniejszego depania pedału gazu - nie. Można przyjąć że parametry auta będą takie, jak przy zastosowaniu idealnie zestrojonej instalacji wtrysku gazu, ale auto będzie nieco bardziej paliwożerne (aczkolwiek oczywiście będzie mniej palić niż auto z konwencjonalnym mikserem - o czym za chwilę). Jeżeli ustawimy jakiś skład dla konkretnych obrotów, to będzie on taki sam od zera do bohatera Na tym polega genialność i skuteczność blosa.

Konwencjonalny mikser bazuje na wysysaniu gazu za pomocą podciśnienia. Musi więc zwężać przepływ aby ciśnienie za zwężką spadło. Zazwyczaj taka technika owocuje przelewaniem auta z dołu lub z góry - w zależności jak dobierzemy średnicę miksera. Auto musi odpalać na benzynie (jest bardzo czułe na temp). Zwykle też grożą nam wybuchy nadmiarowego gazu lub prychanie z wydechu.

Z gaźnikiem gazowym takie zjawiska nie wystąpią nigdy. Można sobie darować głupawe klapki przeciwwybuchowe, zwężki i cały ten cyrk. Silnik na benzynie ssie bez ograniczeń, podobnie nie jest dławiony na gazie. Można stosować filtry stożkowe, doloty rezonansowe, turbo (suszareczki muszą jednak mieć reduktor z ciśnieniem zależnym od ciśnienia doładowania - albo kupuje się odpowiedni reduktor albo przerabia istniejący przez dołożenie kompensacji - jedna dziurka + rurka - choć nie każdy da się niestety przerobić). Wszystko to wynika z zasady pracy "blosa" - reakcji tylko na przepływ a nie na podciśnienie.

Ciekawe też jest to, że czas reakcji takiego systemu na "kickdown" jest naprawdę super. Nie ma dławienia się, nie ma niekiedy zauważalnego opóźnienia.

Sam mam auto które pali tylko benzynę. Mój wybór Z racji zawodu kocham przedmioty obłożone elektroniką do bólu. Ale piszę pozytywnie o gażniku gazowym dlatego, że aż wierzyć się nie chce, że ten banalny w swojej prostocie wymysł makaroniarzy działa tak skutecznie....

Panowie - możecie na tym robić nawet auta wyścigowe bez problemu tak mocne jak najbardziej wyszukane benzyniaki - cztery takie gaźniki - po jednym na każdy cylinder, dwa reduktory. Krótkie ssanie na trąbkach. I kręci jak pop....ny na gazie

Dodatkowa uwaga - takie cudo stroi się na hamowni. Nie zajmuje to zbyt długo bo do regulacji jest tylko jeden parametr (skład mieszanki w całej skali obrotów ten sam) + dawka dla wolnych obrotów (de facto offset dawki). Całość realizuje wzór DAWKA = A * PRZEPŁYW + B

...i wpływamy na A i B. Stąd zestrojenie na igiełkę na hamowni zajmuje to niebotycznie krócej niż zestrojenie pełnego wtrysku gazu - a efekt naprawdę ten sam.

Pan Jacek z ProjectXs nie łgał - to tyle kosztuje (circa 400 pln brutto + koszt strojenia i montażu). Silniczek krokowy, klapki, zwężki, śrubki dławiące możemy sprzedać na złom

Re: Mikser

: 2008-07-21, 22:50
autor: Hubi
wszystko pięknie ładnie, ale Blos to jedna wielka pomyłka jeśli chodzi o takie pojemności jak 4.0 litra. Znacznie lepiej sprawdza się z mniejszymi pojemnościami.

Przy tak dużych silnikach ponoć warto zabawić się w zainstalowanie 2 mikserów, ale nie znam szczegółów tego patentu.

Re: Mikser

: 2008-07-21, 22:50
autor: Mysza
Ja tego nie neguje basstian, ale wydaje mi się poprostu ze jest za mały do 4-litrowego pieca.

Co innego civic 1.6, a co innego ford 4.0. W pierwszym przypadku blos pewnie nigdy nie otworzy się do końca, a w naszych autach otworzyć by się chciał więcej. Traktuję go jako mniejsze zło w instalacjach gazowych, dzięki prostocie działa jak nalezy. Ale nie jest taki uniwersalny jakby się zdawało, nie jest tez cudem na kiju z wodotryskiem. Mam trochę dystansu do tego urządzenia, mimo ze będe na nim jezdził bo dobrze wyregulowany potrafi w tani i prosty sposób pozbawić nas typowych problemów z instalacją gazową. Jakby rozdzielić dolot i dać 2 sztuki, to pewnie by się juz nic nie muliło. No chyba, ze ktoś nie widzi róznicy to niech będzie szczęśliwy z tym co ma zamontowane :)

[ Dodano: 2008-07-21, 22:51 ]
Hubi, pisaliśmy jednocześnie, ale chyba czujesz o co mi chodzi.

Re: Mikser

: 2008-07-21, 22:56
autor: Hubi
ja już miałem dawno o napisać, ale nie jestem mechanikiem i nie chciałem się wymądrzać ;)

Swoją opinię opieram na wiedzy mechanika, który ma duże doświadczenie w instalowaniu lpg i sam już próbował zakładać blos. Pytałem go czy warto się w to bawić, choćby w celu zabezpieczenia instalacji przed wystrzałami, ale odradził mi to do tak dużej pojemności.

Tłumaczył mi coś o dobraniu dwóch mikserów i rozmiarach dysz, ale nie jestem w stanie przypomnieć sobie całego jego wywodu w tej chwili ;)

Re: Mikser

: 2008-07-21, 22:56
autor: basstian
Hubi, jeden mikser 2 parowniki przklad masz na poczatku tego posta , natomiast interesuje mnie czy kolega Mysza, byl na profesjonalnej regulacji czy tylko fachurka pokresil srubka na parkingu pod tesco ?

Re: Mikser

: 2008-07-21, 22:58
autor: Hubi
a tak na marginesie - gdyby blos był takim cudem techniki to firma BRC nie zaprzestałaby jego produkcji już kilka lat temu :->

Re: Mikser

: 2008-07-21, 23:03
autor: Mysza
czy kolega Mysza, byl na profesjonalnej regulacji czy tylko fachurka pokresil srubka na parkingu pod tesco ?
Mam nowy gaz w explo zamontowany "profesjonalnie", na tyle profesjonalnie ze swoją łapką musiałem pokręcić bo rzucało silnikiem na wolnych obrotach, i zeby nie katalizatory to pewnie szczypałoby w oczy. Pewnie nie będzie mi działać, bo nie robiłem pod tesco. Zdaje sobie sprawe, ze najlepiej analizator i hamownia. Ale mozna jeszcze metodą na g-techa i ubytek w baku.
basstian, masz u siebie blosa? Idealnie wyregulowanego? Zmierz g-techem czas rozpędzania do setki, na benzynie, z zamontowanym blosem a potem bez blosa. Jesli nie będzie róznicy, to przystanę na to ze 1 blos to idealne rozwiązanie.