Strona 1 z 2

Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-11, 19:38
autor: alban
Czy ktoś z szanownych forumowiczów robił lub widzaił tak przerobione Explo I ?
By miało tylne zawieszenie na sprężynach?
Chętnie pooglądam zdjęcia lub linki do takich opisów czy zdjęć.
Z góry dziękuję za pomoc. :->

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-11, 20:13
autor: Jankes
pewnie i da się zrobić. Kwestia zrobienia zawieszenia żeby most miał na czym pracować.

Przód robi się od podstaw - wsadzając sztywny most to dlaczego nie tył?

James Duff robi wahacze na tył - żeby nie kręciło mostu przy dużych przyspieszeniach, przeciążeniach...

tu jest stronka z info na ten temat - James Duff Rear Suspension

daj znać jak potrzebujesz coś więcej - zdjęcia są najbardziej zrozumiałe.

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-11, 23:03
autor: fotomysz
alban, ja już zacząłem zgłebiać tą wiedzę i napewno zdecyduję się na wachace od landryny, i zastanawiam sie czy dla zbezpieczenia uciekania mostu zastosować tradycyjny drążek , czy sierżanta z landryny :P
za drugą wersja przemawia większa stabilność mostu i brak przesówania się w czasie dynamicznego pkonywania wzniesień.

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-12, 01:06
autor: alban
alban, ja już zacząłem zgłebiać tą wiedzę i napewno zdecyduję się na wachace od landryny, i zastanawiam sie czy dla zbezpieczenia uciekania mostu zastosować tradycyjny drążek , czy sierżanta z landryny :P
za drugą wersja przemawia większa stabilność mostu i brak przesówania się w czasie dynamicznego pkonywania wzniesień.
To jest bardzo sprawdzona technologia - wszystkie ciężarówki majo :) owego sierżanta...
Ale myślę, że zwykły drążek panharda wystarczy...

Dla mnie wykładnikiem w takiej konstrukcji jest to, że resory przestana w końcu pękać - bo ich nie będzie!

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-12, 13:13
autor: jash
Alban,
a jakby dodać do tylnego mostu, nad resory, powietrzne miechy? Gdzieś to już widziałem w realu na EX1. Człowiek miał tak założone i był bardzo zadowolony. Dałem mu nawet namiar na forum, ale nie wiem czy się pojawił.
A z jakiego modelu landryny planujesz wziąć te mosty? Kurna, i jak zamierzasz przerobić ramę by je zamontować? No i jeszcze cóż to jest ten sierżant? To kształt wahacza czy co?

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-12, 20:24
autor: Jankes
a tak na marginesie...

poprawiamy konstrukcję Forda - wychodzi na to, że skwasili i nasze Explo są deko nie dopracowane.
:grin:
Żarty na bok - most Explo może zostać, oczywiście z małymi przeróbkami. Trzeba naspawać kilka uchwytów... generalnie jednak most należy do jednego z najlepszych. Myślę, że rozwiązanie z czterema drążkami (wahaczami) byłoby najlepsze. Do tego drążek panharda dla utrzymania całości w ryzach zupełnie wystarczy... dla zwiększenia skoku jednak pewnie trzeba ciąć podłogę z tyłu i przedłużyć mocowania amorków do środka.

Rozwiązań tego typu jest sporo zwłaszcza w grupie Explo do szaleństw po pustyniach... wydmach. Są to tak zwane w Stanach pre-runner.

Perry's Fab and Fiber robi zestawy. Zawieszenie jest niesamowicie wzmocnione... zrobione od nowa od podstaw.
Dla niewtajemniczonych polecam lekturę tekstów na temat pre-runner Explorer...

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-12, 22:03
autor: alban
Alban,
a jakby dodać do tylnego mostu, nad resory, powietrzne miechy? Gdzieś to już widziałem w realu na EX1. Człowiek miał tak założone i był bardzo zadowolony. Dałem mu nawet namiar na forum, ale nie wiem czy się pojawił.
A z jakiego modelu landryny planujesz wziąć te mosty? Kurna, i jak zamierzasz przerobić ramę by je zamontować? No i jeszcze cóż to jest ten sierżant? To kształt wahacza czy co?
To nie ma sensu. One zmniejszą skok zawieszenia a o to nam najmniej chodzi...
Mosty trzeba przerobić... Wystarczy panchard... Sierżant to taki panchard rylko w kształcie odznaczenia wojskowego pana sierżanta czyli coś takiego < :)



a tak na marginesie...

poprawiamy konstrukcję Forda - wychodzi na to, że skwasili i nasze Explo są deko nie dopracowane.
:grin:


Perry's Fab and Fiber robi zestawy. Zawieszenie jest niesamowicie wzmocnione... zrobione od nowa od podstaw.
Dla niewtajemniczonych polecam lekturę tekstów na temat pre-runner Explorer...

Jakieś zdjęcia, linki najlepiej przetłumaczone - wiem marzenia... ;)

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-12, 23:19
autor: fotomysz
A z jakiego modelu landryny planujesz wziąć te mosty?
mosty zostają od explo chodzi tylko o wachacze coby mosta nie zgubić :P

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-13, 05:09
autor: Jankes
no to jeśli chodzi o wahacze to zostaje kwestia zmierzenia wszystkiego, wycięcia i spawania. Uchwyty na moście, uchwyty na ramie, kwestia zrobienia jakiegoś w miarę ruchomego połączenia w uchwycie na ramie - coś a'la gumy tak jak na wahaczach przednich. Później to już tylko wywalić resory i pasować jakieś sprężyny... w miarę długi skok - amorki mogą zostać te same ale trzeba je będzie mocować w innym miejscu - na przykłąd tu gdzie mocowany jest drążek reakcyjny - jeśli drążek reakcyjny idzie w odstawkę... jeśli nie to nowe mocowania trza spawać.

Drążek panharda musi być coby most nie uciekał na boki ale też żeby miał w miarę luźny skok.

Wszystko to proste na papierze - trudniej z wykonaniem. Myślę, że wahacze to można zrobić coś takiego jak na załączonym zdjęciu.

Myślę, że wiem o co ci chodzi - cały czas jakiś taki projekt chodzi mi też po głowie... przydałaby się jakaś tania jedynka do motania - takiego motania na serio.

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-13, 08:07
autor: alban
O to mniej więcej chodzi ...
Ale myślę że te wąchacze troche do Explo za delikatne...
Trzeba coś od czołgu :)

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-13, 10:43
autor: yony
Ej, a jak wygląda zestaw do konwersji zawiecha na sprężyny dla YJ'a? Może taki patent wykorzystać?
Swoją drogą to przypomniało mi się jak kiedyś miałem plan diabelski, żeby założyć do Explo mosty od Patrola GR... :evil:

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-13, 11:54
autor: alban
Prawie każda zmota rajdowa jeździ na mostach od GR albo Landrynowych...
Coś w tym jest. Tylko same mosty GRowe kosztują więcej niż cała Explozja ;)

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-13, 17:55
autor: Jankes
te wahacze są do Rangera - powinny wystarczyć - przy samoróbie wystarczy dobrać odpowiedni przekrój rurki, wzmocnić i powinno grać. Dochodzi jedynie kwestia połączeń ruchomych... albo dać polibusze takie jak z przodu albo dać heim joints - coś jak na zdjęciu... znajdzcie mi polską nazwę tego połączenia...

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-13, 18:01
autor: alban
Połączenie kólowe :)
O tym myślałem i to będzie najrozsądniejsze bo będzie miało dodatkowo regulacię...
Tak też zamierzam połączyć z ramą wydłużnoe wahacze przednie jak już zrobię kiedyś lift przedniego zawieszenia :)

Re: Tylny most na sprężynach...

: 2008-10-13, 20:59
autor: fotomysz
żeby założyć do Explo mosty od Patrola GR...
ja też o tym myslalem ale nie mam koncepcji jak połączyc przedni most z reduktorem
w explo główka jest po lewo a w Gr po prawo :-/