Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam kolegów mam zamiar kupic explo II i do wtorku muszę podjąc decyzję. Na obecną chwilę wiem że autko dusi się przy dojściu do 4tyś obrotów. I ma uszkodzony oxygen sensor, taką diagnozę po podłączeniu się kompem podał mechanik. Mam pytanie, czy ten sensor może miec wpływ na to duszenie ?? oraz jakie mogą byc inne powody takiego zachowania? Jakie mogą byc koszty naprawy?? Z gory dziekuje
Adamo

oxygen sensor ma wpływ na skład mieszanki ale nie aż tak wielki aby zadusić silnik.powinien za to świecić się check engine.
czy to duszenie nie występuje czasem na postoju?
jeżeli tak,to tak powinno być.jest to odcięcie zapłonu silnika pracującego bez obciążenia aby nie wysadzić silnika w powietrze.po włączeniu biegu odcięcie zapłonu jest dopiero przy około 5,5 tyś obrotów.

Zgadza się przyduszał się na postoju. Kontrolka check engine świeciła się ale po podłączeniu komutera zgasła i nie zapaliła się. Dzięki za odpowiedz teraz już jestem pewien na 100% że będę go próbował kupic!!! Wracając do oxygen sensor czy jest to droga rzecz ?? pozdrawiam

podróbki są po około 100zł ale działają max 2 miesiące(sprawdzone wielokrotnie)
oryginalne sensory są po około 250zł i taki bym proponował kupić.

na początek jednak bym proponował zamieścić jaki błąd był na kompie bo błąd sondy nie oznacza że kwalifikuje się ona do wymiany.

Jaki to był kod to nie wiem. Taką informację podał mi średnio zaprzyjaźniony mechanik ale dla pewności pytam się kolegów na forum w myśl zasady kto pyta nie bładzi.

jak to jest z tym odcinaniem przy 4 tyś ja tak nie mam a kolega ma o co chodzi?

oryginalnie tak powinno być.przy przygazówce na postoju(dźwignia zmiany biegów na P lub N)silnik nie powinien wejść na obroty wyższe niż 4 tyś/min.poprostu przy tych obrotach sterownik odcina zapłon.spotkałem jednak ze dwa auta w których wskazówka obrotów wychodziła poza skalę na postoju.jest to alo jakaś usterka albo inny soft w sterowniku.