Strona 1 z 2

samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 14:00
autor: RAFBOR
Witam, szanowne grono. mam takie pytanko. Z racji tego że przymierzam sie do wymiany szczęk hamulcowych zastanawiaja mnie takie sprawy:
1. czy operacje tą mozna przeprowadzić samodzielnie w garażu, czy są jakieś niespodzianki czy dziwne przyżądy żeby to zrobić?? A może od razu wstawić gdzieś do fachmana, tylko czy to wyjdzie na dobre??
2. czy zakładac samoregulatory, czy dać sobie spokój i po wyregulowaniu tylko sklepac gwint i z głowy??

Z góry dzięki za dobre rady.

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 15:22
autor: alban
sklepać gwint??!! :eek: powiedz mi kto Ci takich bzdur naopowiadał to ja go sklepię...
wyczyść wszystko ładnie i skłądaj jak jest...
jeest to trochę upierdliwe te sprężynki itd.ale jak nie zapomnisz jak było poskładane to nie powinieneś mieć w garażu problemów by to samemu zrobić...

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 15:26
autor: RAFBOR
alban, No właśnie nie bardzo wiem jak te samoregulatory pozakładać, bo u mnie ich nie było, zostały djęte, została tylko ta śruba do regulacji i nie bardzo wiem jak te blaszki i linki pozakładać :-P

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 16:20
autor: Jankes
a to zabawne... samoregulatory zdjęte? to jak ten tył hamował?

Zdjęcie zestawu mam gdzieś w mądrej książce... a moze coś takiego wystarczy?

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 16:43
autor: RAFBOR
Jankes, dzięki , każdy schemacik się przyda :-D
Jak się za to zabiorę to porobie jakieś fotki i wrzucę co by innym było łatwiej :)

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 16:56
autor: Jankes
najtrudniej założyć sprężyny ale przy odrobinie wyczucia i dwóch śrubokrętach da się zrobić. Do kupienia są całe zestawy (sprężyny).

powodzenia,

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 17:17
autor: RAFBOR
Mam juz wszystko, szczęki, samoregulatory i spręzyny. Komplet w Usautpark za ok 280 pln wysyłka bardzo szybka. wczoraj zamówione dzisiaj dostarczone :-D
bebny sa ok więc nie powinno być problemu, troche sie ustrojstwo odświerzy ;-)

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 17:22
autor: Jankes
Przy tak poważnej robocie cylinderki też przejrzyj, nasmaruj linki ręcznego - prę kropli oleju może wiele zdziałać kiedy woda tam się dostanie.

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 17:26
autor: misza SG
jak już poskładasz te wszystkie sprężynki to obejrzyj sobie jak wyglądają twoje bębny bo jeśli mają od wewnątrz ranty to trzeba je podszlifować i jak będziesz wszystko składał to tak żeby weszło na styk wtedy będzie OK, sam to niedawno przerabiałem z taką tylko różnicą, że pozakładałem nowe bęby bo moje były już do d...y.I jak już wszystko złożyłem to przy pierwszej próbie hamowania łbem walnąłem o kierownicę :-D , bo nie spodziewałem się że aż tak dobrze będą brały

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 18:01
autor: RAFBOR
Dzięki chłopaki za rady, mam nadzieję że poradzę sobie z tym. :-D

[ Dodano: 2008-11-13, 18:07 ]
A i jeszcze jedno pytanie w zestawie sa takie czarne gómki (prostopadłościany z zaokrąglonymi końcami i przeżłobieniem w zdłóż).... nie mam pojęcia gdzie to powinno być :)

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 18:50
autor: BATORY
rafbor1973, to są zaślepki do otworów do regulacji.

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 21:40
autor: RAFBOR
BATORY, dzięki, mam nadzieję że zlokalizuje te otwory :)

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-13, 23:01
autor: Jankes
BATORY, dzięki, mam nadzieję że zlokalizuje te otwory :)
podłużne otwory w osłonie...

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-16, 12:22
autor: fotomysz
a to zabawne... samoregulatory zdjęte? to jak ten tył hamował?
ano hamuje, bo ja u siebie też ich nie mam :D
dla mnie to nie klopot bo i tak po poważnym upalanku wszystko rozbieram i czyszczę, więc sdobie troszke podkręcę i jest ok :D

Re: samoregulatory szczęk EX1

: 2008-11-18, 17:11
autor: RAFBOR
No to ja już po wymianie szczęk, tak jak mówiłem wklejam fotki. Faktycznie problem był ze sprężynkami, ale za radą Yankesa dwa śrubokręty i daje radę :)
W summie całość wygląda na mocno skomplikowaną, ale w gruncie rzezy jest to prosty zabieg, nawet dla takiego laika jak ja :)

Przy wprawie na drugim kole całość zajeła mi 2 godz z zabawą w czyszczenie :)