Strona 1 z 1
jak stygnie to nie odpala
: 2008-12-20, 17:54
autor: zaz13
jak w tytule.pali pieknie jak jest zimny i goracy.kiedy stygnie nie odpala albo sie dusi i gasnie.po jezdzie gasze go i po 30 min. probuje odpalic,nie na mozliwosci.musze czekac jakas godzine i wtedy pali z pierwszego.wie ktos o co chodzi?to wazne.z gory dziekuje za pomoc.
Re: jak stygnie to nie odpala
: 2008-12-20, 18:43
autor: Rad-T
jakies bledy na komputerze ? zapalony check engine ? jakies wskazowki ze strony auta ?
Sprawdzales poziom plynu chlodniczego ? nie grzeje sie auto ?
Re: jak stygnie to nie odpala
: 2008-12-20, 23:23
autor: zaz13
plyn ok.nie grzeje sie.wszystko chodzi prawidlowo.check nie swieci.ogolnie jest dobrze tylko to jak stygnie.postoi 30 min i nie odpala.musze poczekac do godz. i pali z dotyku.
Re: jak stygnie to nie odpala
: 2008-12-21, 02:15
autor: kra
pewnie to nie to ale ja kiedys mialem podobne przygody - tylko nie odpalal wtedy jak byla wilgoc naokolo - deszcz, jazda po kaluzach, jak wysechl - palil - tu przyczyna byl immobilizer, a konkretnie ustrojstwo od niego na baku paliwa
Re: jak stygnie to nie odpala
: 2008-12-21, 22:20
autor: zaz13
raczej to nie to ale sprawdze.mam juz dosc czekania zeby odpalic.moze jakies inne podejrzenia?
Re: jak stygnie to nie odpala
: 2008-12-22, 11:50
autor: MCX
kreci rozrusznik i nie chce zaskoczyc ? ja bym poszukal cos tak jak mowil kra . ogolnie bezyniak jak ma paliwo i iskre to powinien palic to tak na szybko !! a jak nie pali to szukac w tym czasie iskry i paliwa .
Re: jak stygnie to nie odpala
: 2008-12-22, 12:33
autor: Shellby
Sprawdź czy czasem nie jest przytkane odpowietrzanie zbiornika paliwa ( zaraz po zatrzymaniu się), jeśli byłoby przytkane jest taka możliwość że po krótkim postoju nie zdąży wyrównać ciśnienia i nadal w zbiorniku jest podciśnienie i paliwo cofnie się. Miałem kiedyś takie jaja z chryslerem.
Po prostu spróbuj po zatrzymaniu się odkręcić korek wlewu jeśli zassa powietrze to może przyczyna leży tutaj. To tylko sugestie odrzucenia wszystkich ew. prostych usterek.