Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

witam
dzis rano jechałem do pracy ok 15 km po miescie i wszystko ok,gdy chcialem wracac od razu bylo slychac chrupot w chyba lewym przednim kole o czestotliwosci obrotu kola a czasami inny metaliczny dzwięk jak stuki przegubu ale tylko na moment.
po najechaniu na jakis wertep nachwile cichlo a potem to samo.
zatrzymalem sie i pobujalem za kola ale luzow nie wyczolem
dotoczylem sie do domu blokujac ruch ale nie wiem co dalej
przy tym chrupaniu czulem w jego rytm drgania na pedale gazu itp
co to moze byc
pomocy- to jedyne auto w rodzince a bardzo potrzebne

[ Dodano: 2009-01-28, 18:52 ]
aaaaaaaaaa
zapomnialem dodac ze kupujac ex poprzednik mial dustanse po 6cm a ja sie ich pozbylem bo nadwyrezaja m.in. lozyska
czyzby lozysko ??

kiedy mi poszla piasta to najpierw mialem metaliczne dzwieki jakby miazdzonych kulek, po 1 km ucichlo, dalej moglem jezdzic "jakby noormalnie" ale mialem luz na kole ruszajac opona

czyzby lozysko ??

ja bym właśnie to obstawiał

chrupot mial czestotliwosc kola tak jakby ocieralo a luzu nie ma jak stoi na kolach ale ten dzwiek kulek tez sie pojawial ale na 1-2 sek.
a jak to sprawdzic co mu dolega - pewno podniesc i pomachac kolem tak i siak ?

jacek4, przede wszystkim podnieś auto i sprawdź czy nie masz luzów na kole.
Jeśli tak to za pewne będzie to łożysko

taa, na moja dolegliwosc tak sprawdzalem i na podniesionym kole lekko sie ruszalo
po wymianie piasty siedzi kolo teraz solidnie

pewno podniesc i pomachac kolem tak i siak ?

na początek tak potek siak a jeśli nić nie wtczujesz to pewnie trzeba by kółko odkręcić i rozebrać sprzęgiełka i przepatrzeć łożyska, ja m iałem luz na jednym z kół po dokęceniu luzik znikł i chrupotanie też ustało ,chociaż u mnie to słychać było tylko do czasu do czasu

jak u mnie rozleciało się łożysko to było chrupnięcie i przez ułamek sekundy zblokowało mi lekko koło, w którym poleciało łożysko (był to moment, w którym rozsypał się koszyk)

Jechałem akurat po oblodzonej drodze i wyraźnie poczułem ściągniecie w bok.

Po podniesieniu auta koło miało luzy na piaście w każdym kierunku

misza SG, 96 roczniki nie mają sprzęgiełek.Obstawiam piastę.

dzieki musze spac bo rano komunikacja miejska
napiszcie jak wymienic lozysko moze ktos zna jego wymiar
wiem ze bylo o wymianie calej piasty czy waczacza ale w omegach tez trzeba bylo tak tylko wymieniac a ja wydobylem dokupilem i wymienilem same lozyska
czy ktos tak probowal ?
producenci na calosci wiecej zarabiaja a czasem da sie to obejsc bo wszystko da sie rozebrac
a tak na oko to jaki koszt czesci ? i czy samemu da sie zrobic czy trzeba miec jakies specjalne narzedzia

Model Explorera: 4.0 EFI 1996, czyli masz EX II... to nie będziesz miał dobrych wieści w temacie wymiany łożyska.... którego się nie wymienia...

ale jest paru doświadczonych w tych zmaganiach, którzy mają większą wiedzę na ten temat

odpada ... zostaje wymiana piasty, temat przerobiony. Ostatecznie sa jakiestam sposoby, ale i tak zostaniesz wtedy bez ABSu.

da się wymienić łożyska i mieć ABS, ale trzeba naprawdę mieć muchas grandes kohones

Mikado hmm pamietam ze kiedys tam omawialismy temat i byl problem wlasnie z bieznia ABS. Ale jak sie da to bedzie to oplacalne ? Masz kogos kto podjalby sie zrobic to na jakichs dobrych lozyskach zeby wytrzymaly dlugo i szczesliwie ?

jak już wspomniałem jest to do zrobienia, dając dobre łożyska będzie to równie trwałe jak "oryginał" , ale to zajęcie dla pasjonata, bo trzeba mieć dobrze wyposażony warsztat, dużą praktykę, znajomość materiałoznawstwa i... trochę czasu

kiedyś miałem okazję takie coś robić i toto jeździło i jeździło
powód podjęcia się takiego motania nie była chęć oszczędności ale brak możliwości kupna oryginału (czy też podróbki)

jeśli jacek4 zna klimaty wymiany to da radę