Strona 1 z 1
Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-08, 19:31
autor: byku64
Witam,
Zastanawiam się nad zakupem ExploII 1996 rok (VIN 1FMDU34XXTUC58792). Samochód sprowadzono z USA wiele lat temu. Z numeru VIN wynika, że wyprodukowano go w LOUISVILLE, KY, czyli niby wszystko OK. Dziwny natomiast jest prędkościomierz, gdyż główne cyfry są w kilometrach, natomiast małe są w milach. Również licznik przebiegu mierzy kilometry. Podobno nic nie było zmieniane stąd moje pytanie: Czy możliwe jest aby nie było tam żadnych zmian i tak wyjechał ten fordzik z fabryki? Jak ewentulanie sprawdzić czy było coś zamienione, może są gdzies jakieś numery?
Z góry dziękuję za wyjaśnienie.
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-08, 21:21
autor: piotrek16v
można się pokusić o sprawdzenie daty produkcji zegarów i porównać z samochodem to jedyne co mi przychodzi na myśl
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-08, 21:25
autor: adam533
może i ktoś wymienił zegary,ja też wolałbym żeby mierzył w kilometrach i pewnie wymienił bym sobie taki licznik
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-08, 21:33
autor: Leszek
Ja tez mam taki licznik w swoim amerykańcu . Kolejną ciekawą sprawą jest to że te liczniki wyskalowane są do 180 km/h , a wersje europejskie do 220 km/h . Jeżeli dobrze pamiętam jest jeszcze trzecia wersja licznika tylko w samych milach , taka ma chyba Batory.
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-08, 22:09
autor: yony
Może auto było produkowane na zamówienie w Kanadzie, a ktoś go nie odebrał i poszedł do sprzedaży w Stanach.
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-08, 23:22
autor: Jankes
Ja mam auto jak najbardziej hamerykańskie a licznik i prędkościomierz ma w kilometrach... bo sam wstawiłem na krótko przed wyjazdem z US...
ktoś mógł tak zrobić albo auto było robione na Kanadę.
Prędkościomierz w km i milach a licznik w km.
Miałeś dzwonić... i jak? kupujesz? Może by tak sprawdzić Carfax tego auta?
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-09, 06:21
autor: BATORY
U mnie tarcza licznika jest wyskalowana w milach i kilometrach 85/140 a liczydło kręci w milach - muszę przeliczać.
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-09, 09:26
autor: geos1
Raczej wszystko jest w porzadku. Ja mam tez produkowany w Louisville ale na Europe; Licznik i predkosciomierz sa tylko w km. Autko bylo kupione przez pierwszego wlasciciela w ASO w Polsce.
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-09, 17:23
autor: byku64
Dzięki wszystkim za odpowiedzi,
Widzę, że niepotrzebnie przejmuję się takimi szczegółami

Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-09, 18:13
autor: Jankes
Dzięki wszystkim za odpowiedzi,
Widzę, że niepotrzebnie przejmuję się takimi szczegółami

no ale widzę, że jednak się przejmujesz bo chyba jest czym...
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-09, 19:45
autor: byku64
no ale widzę, że jednak się przejmujesz bo chyba jest czym...
Co masz na myśli mówiąc, że jest czym?
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-09, 19:59
autor: Jankes
no ale widzę, że jednak się przejmujesz bo chyba jest czym...
Co masz na myśli mówiąc, że jest czym?
no to, że zauważyłeś sporo nieprawidłowości z tym autem... podjadę do tego komisu i oblukam... a pojadę moim zielonym... utytłanym w błocie!
Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-09, 20:39
autor: Mysza
U mnie to samo. USA, LOUISVILLE, Kentucky. Licznik wyskalowany do 180 km/h, mile pod spodem na zółto ( nie na niebiesko jak w europejskich skalowanych do 220), bębenki biją w kilometrach, a prędkość pokazuje zgodnie z nawigacją. Z niedozwolonych u nas rzeczy ma wydech skierowany na prawą stronę. Podejrzewaliśmy kanadyjczyka, ale widzę że pełno takich tutaj

Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-09, 20:46
autor: byku64
W związku z powyższymi wypowiedziami pozostaje zacytować Wielkiego Mistrza i rzec:
"DZIWNY JEST TEN........... FORD"
Może trzeba założyć wątek pt.: Dziwactwa i rzeczy niepojęte, ale oczywiście fabryczne

Re: Prędkościomierz, licznik przebiegu
: 2009-02-09, 21:13
autor: Jankes
Może trzeba założyć wątek pt.: Dziwactwa i rzeczy niepojęte, ale oczywiście fabryczne

oj nie tylko fabryczne... czasem się zdaża, że otwierasz maskę dwójki a tam silnik z jedynki... bo pasował! ale żart na bok - szły na kanadę, szły na amerykę południową, szły do anglii, europy... ludzie sami importowali - lata temu auta te wymagały więcej przeróbek, żeby je zarejestrować... wkłady w lampach, rzeźbienia nie z tej ziemi odchodziły. Rura wychodząca na prawo to standard w Explo USA... wszystkie tak miały.