Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Problem następujący mnie dzisiaj dopadł - przestały działać hamulce, pedał leci w podłogę.
Udało mi się zatrzymać i patrząc na śnieg przy tylnym kole od kierowcy nakapało nieco płynu. W zbiorniczku niewiele zostało. Prawdopodobnie gdzieś przy szczękach jest wyciek. Przewód nie jest urwany i po nocy jedynie co to zdjąłem koło i tak ogólnie posprawdzałem. Nic nie pourywane itp.
Jak się teraz do tego dobrać, żeby gorzej nie zrobić i nie zapowietrzyć układu?

Obawiam się, że układ już jest zapowietrzony, zassał powietrze nieszczelnością.
Jesteś pewien obecności tylnych klocków hamulcowych?
Jeśli nie pękł giętki przewód hamulcowy to płyn poleciał tłokiem zacisku bo być może klocki nie były zmienione i tłok pracował na krawędzi.

Zlokalizowalem wyciek - sika z tamtąd jak z węża.
Proszę o wskazówki jak się za to zabrać.
Co zrobić przed oraz w trakcie odkręcania tej rurki?
Na co uważać?

[ Dodano: 2009-02-15, 12:40 ]
KK. - klocki z tyłu są - i to w miarę nowe - to rurka poszła

Nie chcę tu nikogo urazić ale pytasz co robić więc odpowiem tak:
to jest główny przewód hamulcowy na tył, to on strzelił, nie mając praktyki i kanału poprostu zagniótł bym go młotkiem powyżej pęknięcia, żeby odciąć płyn i tylko z przednimi hamulcami udał się ostrożnie do warsztatu żeby wymienić cały przewód na nowy. Dobre majstry mają przyrząd do walcowania końcówek rurek, powinni taką dorobić, pozostanie jeszcze problem końcówek, bo będą calowe.

tu zgodził bum sie z kolegą Krzysztofem.Skoro nie wiesz jak sie do tego zabrac to niech zrobi to ktoś kto wie.Poza tym po wymianie rurki jak kolwiek by to nie bylo robine i tak trzeba odpowietrzyć hamulce a sam tego nie zrobisz bo potrzebujesz kogoś do pompowania:).Usunięcie usterki nie bedzie napewno kosztowne a zaoszcędzisz czasu i nerwów..

Dobre majstry mają przyrząd do walcowania końcówek rurek, powinni taką dorobić, pozostanie jeszcze problem końcówek, bo będą calowe.

nie ma problemu bo końcówki powinni odzyskać ze starego przewodu
chyba ze nie są dobre majstry
koszt przewodu nie powinien przekroczyć 60-80 zeta + robota

Piotrze cierpliwośc i jeszcze raz cierpliwośc.Wyczyśc polej peps i poczekaj jeden dzień a w międzczasie w Lubiniu powinni miec te rórke.

Auto na lawetę i do zaufanego mechanika. Nie radzę jechać gdyż nigdy nie wiadomo co moze się stać... parę złotych oszczędzisz a możesz sobie tylko biedy narobić... mógłbyś przywieźć do mnie, mam i rurkę i nakrętki do cylinderków i sprzęt do zarabiania końcówek... ale może gdzieś na miejscu znajdziesz kogoś co ci pomoże?

powodzenia,

Dzięki za wszelkie uwagi.
Mam takie pytanie jeszcze ponieważ nie znalazłem na nie odpowiedzi, a też nie udało mi się namacalnie - ciężko to tam zobaczyć, a i zbiornik paliwa przeszkadza: czy ta główna rurka nie ma połączeń na całym odcinku od komory silnika aż na tył?
To jest jeden długi stalowy odcinek? Miałem nadzieję, że akurat ten uszkodzony odcinek gdzieś niedaleko ma drugi punkt, gdzie można to odkręcić, a tu chyba nie?.

Schemat tej instalacji by mi się przydał, a tu akurat ani haynes ni chilton tego nie podają.

Jankes - dzięki ale to szmata drogi, stalowe dziadostwo umarło, pozostałe gumowe odcinki doprowadzające już bezpośrednio do kół jak nowe. Trochę wogóle mnie to dziwi, czemu przy tym krytycznym jakby nie patrzeć systemie hamowania dają coś takiego, co po czasie koroduje Drzwi może rudy jeść ale nie przewody hamulcowe !

Nie ma innej opcji jak wymiana całości - od pompy ABS aż do tyłu...

sorry,

Tak też podejrzewałem - to fordzik dostanie nowe rurki na całej ich swojej długości.
Tak wogóle to jest standard w tylu letnich samochodach czy to tylko f-ORD takie słabe materiały stosuje?

Rurki to oni raczej wszyscy od jednego producenta biorą... i nie ma bata - po jakimś czasie przerdzewieją. Jakby się dało daj teraz z nierdzewki...

ta chińska nierdzewka długo nie pożyje ale choć może trochę wytrzyma.

Tak naprawdę to sól nam te rurki zjada, żywotność takich rurek zakładana jest na max 10 lat potem wymiana.

nowe przewody zrobia z miedzi, a ta wytrzya wiecej niz ty z tym autem

Zapomniałem napisać wcześniej - nowy przewód zamocowany, koszt 62 zł/4 metry - miedziany
Polecam takie bo są miękkie i łatwo je kształtować. Tymczasem koszt stalowej rurki w aso 50zl/metr