Strona 1 z 1

alternator???

: 2009-02-22, 22:40
autor: zebi
no i moja zielona bestyjka znowu pokazała charakterek :eek:
zaczęło się niewinnie-co jakiś czas zamrugała kontrolka akumulatora, ale znając zdolności samonaprawcze explo nie wywoływało to u mnie specjalnego zdenerwowania,
potem wskaźnik ładowania podnosił się troszkę wyżej niż zwykle...
no ale dzisiaj podczas jazdy ładowanie nagle spadło całkowicie, potem obrotomierz wskazał zero i zapaliła się kontrolka ABS, na koniec silnik zgasł i explo zostało na parkingu a ja wróciłem do domu plaskatym :cry:
czy ktoś miał już podobny przypadek? ja obstawiam alternator, ale może to coś innego?
aha, i gdzie w warszawie mogę doprowadzić explozje do stanu używalności? oczywiście za rozsądne pieniądze

Re: alternator???

: 2009-02-22, 22:43
autor: starwind
Rad-T ostatnio walczył z alternatorem pewnie pomoże

Re: alternator???

: 2009-02-22, 22:54
autor: Pa100
Nie wygląda to na alternator , choć nie jest to wykluczone , raczej jakieś zwarcie , moze regulator napięcia ? Gdyby padł alternator to nie wariowałby obrotomierz ani kontrolka ABS one raczej nie mają z nim nic wspólnego . Szukaj zwarcia .

Re: alternator???

: 2009-02-23, 08:06
autor: Rad-T
tak ja walczylem z alternatorem ale z powodu rolki i lozyska - tutaj nie bardzo to wyglada na altka, jakby padl nie mialbys ladowania i tyle ale te wszystkie dodatkowe objawy to troche nie wyglada jak alternator - sprobuj moze go wyjac i obejrzec jak wyglada.

Re: alternator???

: 2009-02-23, 08:10
autor: chevidan
kiedy jechałeś już bez ładowania z padniętym alternatorem to zaczęło brakować napięcia na działanie różnych urządzeń.tak więc obrotomierz i ABS mogły warjować.

Re: alternator???

: 2009-02-23, 09:46
autor: piotrek16v
potwierdzam przy braku pradu ABS się wyłaczy i zaświeci się kontrolka
zacznij od zmierzenia napięcia na alternatorze miernikiem (wcześniej naładuj akumulator żeby odpalić silnik)
jak nie ma ładowania to raczej alternator choc jeśli był ten chwilowy wzrost napięcia może tylko regulator napięcia ale nie wiem jak to jest w explo
może jesli łatwo go podmienić (jak w audi np) bez odkręcania altka warto kupić nowy i sprawdzić czy to to jak nie to alternator do roboty jak coś mam dobry warsztat w warszawie

Re: alternator???

: 2009-02-23, 12:35
autor: RAFBOR
piotrek16v, to pochwal sie tym warsztatem. Może się innym też przydać :)

Re: alternator???

: 2009-02-23, 13:08
autor: piotrek16v
ja osobiście polecam jeśli chodzi o alternatory i rozruszniki zakład na Prymasza 1000-lecia 38 zakład jest zaraz przy tunelu po przeciwnej stronie niż stacja benzynowa (chyba JET)

po pierwsze regeneruja wszystko (i robia to profesjonalnie)
po drugie często zostawiasz im swoją niesprawną część i od ręki dostajesz zregenerowaną
po trzecie mają też nowe części
po czwarte mają warsztat więc można przyjechać z całym samochodem
po piąte ASO (np popularna Ford) u nich robię po czym mnożą cenę X3 i wystawiają fakturę klientowi

robiłem u nich
aternator do UAZA (altek jak i silnik mam od mercedesa) dostałem od ręki zregenerowany (wygladał jak nówka)

Audi (tu im się nie udało naprawiali naprawiali altek i w końcu skończyło się na wymianie na inny uzywany ale rozliczyli się za to tak że nie mam pretensji

sąsiadka odstawiła ostatnio toyotę yaris na alternator (naprawa starego wyceniona na 600zł ale zaproponowali nówkę chińska z gwarancją na rok za 270 i tak zrobiła)

kolega robił altek (wymiana na zregenerowany) w mondeo 2,5 v6 do tej pory jeździ i jest ok

poprostu czasem w alternatorze padnie część która jest bardzo droga i nie opłaca się naprawiać jak uzywany cały altek kosztuje duzo mniej

Re: alternator???

: 2009-02-23, 16:33
autor: Rad-T
ja robilem swoj w bendiks.pl w łomiankach - tez altek jest jak nowka i w sumie byl gotowy w 6 godzin :D - najczesciej maksymalny czas naprawy 24h.

Re: alternator???

: 2009-02-23, 16:38
autor: zebi
no cóż....prostownik włączony, akumulator się ładuje...a jutro spróbuję się dotoczyć do serwisu
zobaczymy jak bardzo zaboli w kieszeni :cry:

Re: alternator???

: 2009-02-23, 16:43
autor: starwind
jak nie świecą się kontrolki ładowania to mogą być szczotki na alternatorze kiedyś miałem taką sytuacje padły szczotki nie było ładowania kontrolka się nie paliła a wskaźniki zaczęły wariować aż zgasł silnik :)

Re: alternator???

: 2009-02-24, 19:36
autor: zebi
no cóż, explozja w warsztacie poleconym przez Piotrka 16V
zobaczymy co przyniesie nowy dzień ( i za ile) ;-)

[ Dodano: 2009-02-25, 19:56 ]
alternator działa, cena z montażem 390,-
Piotrek16V dzięki za wskazanie warsztatu, teraz ja również mogę go polecić