Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Mam problem z przednim mostem. Przestał działać, dziwna sprawa bo nic nie strzeliło od razu tylko przestał przenosić napęd. Wał w skrzyni się załącza bo się kręci sprzęgła załączają bo jak się auto toczy to widać że kręcą się półośki, a napędu nie ma. Gdy to zauważyłem to nie było słychać nic niepokojącego myślałem że zamarzły sprzęgła po ujeżdżaniu rzek na mrozie. Wyczyściłem je i osuszyłem lecz napędu dalej nie było. Dopiero po tygodniu przy następnej próbie uruchomienia napędu coś w moście chrupnęło. Pomożecie?!! ewentualnie pytam czy ma ktoś cały most na sprzedaż.

Jakby co to jest cały most na sprzedaż ale... wydaje się to trochę dziwne... bo skoro wał kręci i półosie kręcą się to znaczy, że całość powinna chulać.

W moście co? jedynie planetarka mogła by puścić ale wtedy byś nie ruszył ani w tył ani w przód. Prędzej poskręcasz półosie lub krzyżaki niż planetarkę.

Ja jednak stawiałbym na sprzęgiełka bo to jest praktycznie najbardziej podatny na popsucie element. Skoro wał kręci to reduktor zapina.

sprawdź jeszcze raz sprzęgiełka - masz automaty czy manualne?

mam manuale AVM. sprawdze
jeszcze raz a za ile ten most

istotne jest jeszcze przełożenie - chyba co?
...tak przed zakupem

mógł poprostu puścić kosz
wtedy nie będzie napędu, dźwięk by się też zgadzał...

mógł poprostu puścić kosz
wtedy nie będzie napędu, dźwięk by się też zgadzał...

co, że zmieliło w koszu? no nie wiem, tego jeszcze nie widziałem ale jak to się mówi, zawsze jest ten pierwszy raz.

Mam problem z przednim mostem.

i jak uporałeś się z tym u mnie pojawił sie podobny problem tzn.dzieje się tak że shift załancza napęd i tutaj dupa kręci się tylko prawe przednie kółko i obydwa tylne a lewe nie chce jachać,jakiś czas temu delikatnie zakopałem się w zaspie i jak próbowałem wyjechać to coś gruchnęło z przodu miałem wtedy zapięte napędy,wczoraj jak zmieniałem tarcze i łożyska to przy okazji wyjołem lewą półoś ale nic nie stwierdziłem frezy na niej wyglądają normalnie jak zajrzałem do środka mostu to też niczego tam nie zobaczyłem, poradżcie więc co mogłem urwać w tej cholernej zaspie

[ Dodano: 2009-03-01, 19:11 ]
aha jeszcze jedno jak wymienia się to maleńkie łożysko igiełkowe, które siedzi od wewnętrznej strony piasty, bo zauważyłem ,że mam tam już dość spory luz

dzięki Mikado a powiedz mi jeszcze jak ono to łożysko się nazywa, bo chciałbym je zamówić

[ Dodano: 2009-03-01, 19:37 ]
aha jeszcze jedno , czy prawa półoś też tak łatwo wychodzi z mostu jak lewa, czy tam są jakieś większe problemy z wyjęciem

Obie półosie wychodzą bez problemu. Łożyska igiełkowe niedostępne od żadnego poldka ani żuka... hameryka. Dokładnie to około $15.00 za sztukę plus przesyłka.

hameryka. Dokładnie to około $15.00 za sztukę plus przesyłka.

Jankes a czy TY byłbyś w stanie załatwić takie łożyska i ile by ta cała impreza kosztowała

[ Dodano: 2009-03-02, 18:30 ]
i jeszcze jedno co mogłem ukręcić jeśli od mostu na lewą półoś nie przenosi się napęd

a skąd wiesz że nie przenosi napędu na jedną półoś?

a skąd wiesz że nie przenosi napędu na jedną półoś?

zrobiłem tak zatrzymałem auto na lodowisku i włączyłem napędy zajrzałem pod spód i kręciły się tylko trzy koła , próbowałem to kilkakrotnie na śliskim i zawsze było to samo wszystkie koła ciągną oprócz jednego

[ Dodano: 2009-03-02, 20:22 ]
no to chyba jednak coś ukręciłem

nie,tak ma być.pocieszeniem jest też to że masz sprawne LSD w tylnym moście.
przedni most nie ma żadnej blokady mechanizmu różnicowego i zawsze będzie się napędzać jedno koło.wychodzi na to że masz wszystko sprawne bo gdybyś miał popsute chociaż sprzęgiełko półosi to przód by wcale nie działał.tak jak kręci się teraz tylko jedno koło tak kręciła by się tylko półoś tam gdzie uwalone sprzęgiełko,a koła by stały w miejscu.

nie,tak ma być.pocieszeniem jest też to że masz sprawne LSD w tylnym moście.
przedni most nie ma żadnej blokady mechanizmu różnicowego i zawsze będzie się napędzać jedno koło.wychodzi na to że masz wszystko sprawne bo gdybyś miał popsute chociaż sprzęgiełko półosi to przód by wcale nie działał.tak jak kręci się teraz tylko jedno koło tak kręciła by się tylko półoś tam gdzie uwalone sprzęgiełko,a koła by stały w miejscu.

a ja jednak nie jestem do końca przekonany ,że wszystko jest u mnie ok, bo dlaczego zawsze kręci się tylko przednie prawe koło , wcześniej jak używałem napędu na śniegu czy lodzie to widziałem,że lewe kółko też się kręciło jutro popróbuje gdzieśna błotku i zobaczę co się będzie działo, a tak wogóle to jak sprawdzić napędy , żeby mieć pewność , że wszystko hula jak należy

zrób taką próbę:
przy napędzie na N pokręć jedną a potem drugą półośką
wykonaj minimum pół obrotu (jesli dasz radę), bo
po około 1/3 powinno zadziałać sprzęgiełko i dalej już nie przekręcisz
jeśli półośka się da spokojnie kręcić to znaczy, że sprzęgięlko z danej strony jest kaput
reduktor Ci działa, bo to napisałeś więc będziesz miał komplet info

ok w wolnej chwili tak zrobię ,dam znać co i jak