Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Potrzebuje pomocy!!!. Nie wiem co sie stało ale jak samochod jedzie to jest glosny szum-chrupot, tak jakby łozysko sie rozleciało w kole- ale to nie jet w kole. Ja bym to porównał do toczenia kola betonowego po betonie:).
Nie wiem o co chodzi z mechanikami ale towrza takie nistworzone historie- jeden nawet mi wmawial ze to napinacz, Ja mu mowie, ze to nie to, bo tego chrupotania nie ma jak auto stoi tylko jak jedzie- on mi na to ze ona zacznie od wymiany napinacza- tak mniejwiecej wyglada wizya w serwisach amerykanow we wroclawiu:((
Jak zaczałem sie diagnozowac samemu doszedłem do wniosku ze to najprawdowpodobniej cos w reduktorze(łożysko, albo cos w srodku). ewentualnie przedni most.

Chcę wymienic wszystkie łozyska w reduktorze + łancuch(ma luz ok30stopni).

Moje pytanie jest takie czy w przednim moscie jest jakies łozysko na wałku które to moze dawac czy to raczej reduktor nawala.
Poza tym reduktor zmienia low high itp.

Macie jakis pomysł???

Howdy, nie zapinałeś ostatnio przodu? Może shift nie rozpiął do końca i śmigasz na low....

A przy jakich prędkościach masz te objawy? Cały czas tak samo?

Zaczyna sie od 10-15km/h, i mniej wiecej jest caly czas tak samo, tzn przy 100 jest troszke szybciej i glosniej, ale wzrost czestosci nie pasuje totalnie do ilosci obrotu kół.
Raczej nie jest na low- bo kontrola sie nie swieci i jak sprawdzalem to slychac ze przełącza.

A przód masz włączony czy wyłączony...?

Sprawdź stan oleju w mostach i reduktorze. I może nagraj ten dźwięk to będzie łatwiej?
Robiłeś coś nietypowego z samochodem czy tak znikąd te objawy się pojawiły?

Olej jest ok. Samochodem jezdze prawie i wylacznie po asfalcie:( To sie zaczelo bardzo delikatnie no i po jakims czasie sie nasiliło. Sprobuje to nagrac, ale poza dzwiekiem to czuc drgania w podłodze. Jak znajde chwile czasu to wymontuje reduktor i zobacze co wsrodku. Moze to tylko łożyska- moje pobozne zyczenie:)))
Jak dojde co tobylo to napewno sie podziele info. Dzieki za pomoc.

Sprawdż czy ci nie wali wydech o podłogę, ja niedawno opisałem taka samą sytuację. Chrobot niesamowity na D, 1,2,3, Na N nie ma i na R nie ma. OKazało sie że gumowa poduszka podtrzymująca wydech jest rozerwana, po wymianie cisza i spokój. Moze też być katalizator.