Strona 1 z 1

WYCIEK W KOMORZE SILNIKA

: 2009-05-20, 23:43
autor: adamsky
Witam Ponownie

Borykam się z kolejnym problemem w moim EXII :)

W komorze silnika znajduje sie pewna część z której po rogrzaniu silnika wycieka płyn z chłodnicy - wycieka to mało powiedziane ... to jak potop,
Załanczam Fotkę może ktoś będzie wiedział co to jest i gdzie można kupić albo naprawić.

Czy zna ktos może kogoś kto robi EXII w Gdańsku??

pozdrawiam Adamsky HEJJJJJ

Re: WYCIEK W KOMORZE SILNIKA

: 2009-05-20, 23:49
autor: Leszek
Jeżeli się nie mylę to jest to zawór ogrzewania. Wystarczy go wyrzucić , węże połączyć razem , a wężyk sterujący zaślepić i po kłopocie.

Re: WYCIEK W KOMORZE SILNIKA

: 2009-05-21, 00:01
autor: adamsky
HMMM.... WIĘC jest on tam zbędny Dziękuje za poradę Jutro podjadę na warsztat i postaram się go zdemontować :)

Wielkie dzięki

Re: WYCIEK W KOMORZE SILNIKA

: 2009-05-21, 00:40
autor: kasper3211
Gdyby był zbędny to by go nie montowali,jeżeli go zdemontujesz to cały czas będzie gżało a teraz to nie będzie przyjemne.

Re: WYCIEK W KOMORZE SILNIKA

: 2009-05-21, 08:10
autor: Leszek
Explorer ma tak zrobione ogrzewanie ze może cały czas być otwarty zawór na nagrzewnice, a sterowanie ciepłym lub zimnym powietrzem odbywa się na zasadzie klapki która przepuszcza powietrze do środka przez nagrzewnicę lub pomijając ją ( zimne).
Prawie żadna jedynka nie ma już tego zaworu , a węże są wprowadzone do nagrzewnicy bezpośrednio. Mam tak w moich obydwu autach i nie ma problemu z przeciekającym zaworem.

Re: WYCIEK W KOMORZE SILNIKA

: 2009-05-21, 10:43
autor: misza SG
Prawie żadna jedynka nie ma już tego zaworu , a węże są wprowadzone do nagrzewnicy bezpośrednio. Mam tak w moich obydwu autach i nie ma problemu z przeciekającym zaworem
u mnie jest tak samo i wszystko jest ok :-D

Re: WYCIEK W KOMORZE SILNIKA

: 2009-05-22, 14:50
autor: jarq
Ten zawór ma odciąć nagrzewnicę z obiegu po włączeniu klimatyzacji.
Przynajmniej u mnie w EX I tak było.
Jak się rozleciał to wywaliłem i zamiast niego założyłem zwykły mechaniczny
od Golfa I. W lecie zamykam a w jesieni otwieram na stałe.