Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam Witam i o zdrowie Wszystkich Pytam

Dzisiaj zabrałem się za wymianę amorów ,,,

Powód ??

Jak jadę sobie to jak wpadnę w dziurke albo jak zakołysze tylna opona ociera mi o to ozdobne nadkole pomyślkałem sobie że to amory - kupiłem sobie amory z nivo - uzywki w fajnym stanie bo myślałem że to cos da ale. ... niestety po wymianie jest tak samo jak się bujnie na leżącym policjancie to lipa ociera,,,,

yle roboty na marne,,, w nasteppnym poscie poiszę troszku jakie mam teraz doświadczenie w wymianie AMORÓW Z NIVO bo miałem kilka ineterseującyh PRZYGÓD


Jezeli ktoś ma jakieś pomysły dlazego obciera mi to koło to wysłucham uważnie
Może ktoś już miał z tym doświadczenie::))

Pozdrawiam z nad zatoki gdańskiej adamsky

A nie napisałeś nic o stanie resorów. Może sa już proste, albo co gorsza wygiete w druga stronę. Najlepsze rozwiązanie to dołożyc pióro, większe wieszaki i gotowe.... tylko że to juz mały lift mamy

adamsky, u mnie ocieranie i w końcu "podcinanie" opon o te plastiki spowodowane byłu poprostu za dużą ich wielkością (32").W skutek tego pozbyłem się plastikowych żyletek i już się nic nie obciera ani nie obcina.Niestety pozostałości po nakładkach w postaci licznych dziurek u niektórych wywołują dziwny grymas twarzy...

Niestety pozostałości po nakładkach w postaci licznych dziurek u niektórych wywołują dziwny grymas twarzy...

To masz prawie jak Limited tam też nie ma nadkoli, zawsze można troche szpachli, lakieru i będzie lepiej

Albo sa takie zaślepki plastikowe w roznych rozmiarach i kolorach cos na zasadzie kolka rozporowego tyle ze na wcisk jak do tapicerki i dziurek nie ma o ile przeszkadzaja

NOOOO ..... Na Piatek Jadę na Hamrowanie - koszt 180 ziko za strone + dołożenie po jednym piórze małym na strone

ZOBACZYMY

NAPISZEMY

Według mnie resory nie są proste są lekko wygiete do góry ale KOWAL powiedział że TRZEBA je wyklepać więc zostawiam auto o 6 rano i niech sie BAWI

POZDRAWIAM Ze słonecznego Gdańska:)

Witam kolegów. Niestety czeka mnie wymiana amorków i tył i przód. Kurcze nie mogę znaleźć jakiś dokładniejszych informacji jak to zrobić krok po kroku , z jakich materiałów skorzystać albo chociaż na co uważać i czego się spodziewać. Może to dobra okazja żeby podnieść o parę cali" ? może warto coś jeszcze przy tej okazji wymienić za 1 rozbieraniem ? Podpowiecie coś , albo gdzie to znaleźć ?
Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam

Z przednimi amorami nie powinno być kłopotu,ale z tyłem uważałbym na wężyki od nivo.Jak pourywasz,to potem będziesz miał problem gdy załadujesz auto,ponieważ nivo jest odpowiedzialne za poziomowanie samochodu.
Wymiana u mechanika ok 150 zł za stronę.

z tylnymi moze byc jest zonk ze srubami o gory (tuz pod buda) jesli sa juz mocno skorodowane to albo sie poukrecaja albo nie dadza odkrecic i wtedy kombinacja z katowka, wiertarka etc...

Dzieki Chłopaki.
ok. to zanim zacznę posiuram złącza jakimś odrdzewiaczem i zostawię na parę dni , może trochę ograniczę ryzyko urwania czegoś i ułatwię sobie robótkę Spróbuję zrobić z tej wymiany jakiś tutorialik podobny do wymiany oleju przez LUK44 (jest genialny !) i zarzucić na forum , może się komuś przyda.
Pozdrawiam
Piotr

... uważałbym na wężyki od nivo...

A jak te wężyki się ściąga? nie chce tego robić na siłę, mam już wszystko zdemontowane tylko mi zostało ściągnąć te wężyki ...

Adrian, u mnie są wciśnięte na hmm...taki karbowany stożek..i chyba były zakłądane na ciepło.Dodatkowo jest po jednej obejmie.Delikatna sprawa....Proponowałbym podgrzać i delikatnie kręcąc ściągać.

A dostanę jakieś foty?

A dostanę jakieś foty?

no mogę cyknąć foty,ale nie mam obstrykanego samego demontażu....

... uważałbym na wężyki od nivo...

A jak te wężyki się ściąga? nie chce tego robić na siłę, mam już wszystko zdemontowane tylko mi zostało ściągnąć te wężyki ...

jesli amorki to oryginaly to wezyki zdejmuje sie tak:

lekko wcisnac wezyk w omorek i lekko dociskajac ten plastikowy pierscien (w ktory wchodzi wezyk) wyciagnac wezyk. i juz. a zalozyc to tylko lekko wcisnac wezyk.