Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam serdecznie.
Dopatrzyłem sie w silniku mojego eksplo takie dziwne ustrojstwo które połaczone jest rurkami z filtrem powietrza i kolektorem ssącym, a kabelkami ekektrycznymi z jakas kostka z napisem EURO2 czujnikiem temperatury cieczy i czyms jeszcze. Mój brat nie ma tego w swoim. Co to może być?

Jakieś ekologiczne mambo-dżambo, dodatkowy zawór powietrza jałowego sterowany w celach zielonych.

czyli co on robi dopuszcza dodatkową iloś powietrza do spalania? Ciekawe jaki to ma wpływ na spalanie.

to jest chyba zawór egr - tak jak Boni do ekologi.

Jak rurka plasticzana idzie w kolektor dolotowy, jak napisał kolega, a nie w następny zawór metalowy, to nie jest EGR, to jakieś jałowe powietrze czy coś podobnego.

Jeżeli byłby to EGR to połczenie by było także do kolektora wydechowego a to jest: filtr powietrza->czujnik temp. cieczy dodatkowy->centralka sterująca->ten właśnie niebieski zawór->kolektor ssący. W samochodach bez tego utrojstwa w kolektorze ssącym w tym miejscu jest gumowy kapturek na krućcu, zaznaczyłem miejsce gdzie to jest.

A tak w ogóle, jak przy postoju ściągnąć tę niebieską wtyczkę, to co się dzieje? Pewnie przysiadają obroty biegu jałowego? Tak się zastanawiam, czy to nie jest fordowski (albo i garażowy ) patent na obejście ISC, czyli zaworu jałowych, tego na obrazku w prawym dolnym rogu, tam gdzie wisi żółta plakietka (swoją drogą - ma ISC wtyczkę włożoną, bo jakoś nie widać dobrze na zdjęciu? ).

Znalazłem w dokumentach kwity od tego urządzenia jest tego trochę oraz faktura na 361euro zrobiłem fotkę tytułu ale nie znam niemca

hehehe a lile kosztowało 361eurasów nooooooooooo
A naklejkę na szybie ma zieloną euro 4 w kwietniu tego roku był badany

W wolnym tłumaczeniu "wynalazek z elektronicznym systemem regulacyjnym dla utrzymania poziomu gasu (spalin? beni?) w granicy Euro2". Czyli to samo co na początku, ulepszony zawór jałowych żeby samochodzik był bardziej eko (mam wrażenie, że to ma działać szczególnie dla "ssania" i na zimno, kiedy komp silnika ma większość ekologii w d... znaczy w zasilaczu bo zajmuje się generalnie tylko tym, żeby samochód zapalił i jakoś tam jechał).

Spoko.

Nie wspominaj mi o tych po[censored] z Berlina- ostatnio gdzieś w tv widziałem o tym kawał materiału, jak czeszą ludzi na rogatkach stref. Czasem mam wrażenie że posrało samorządowców jak świat długi i szeroki.

Bo wiecieco?
wydaje mi się że on tak jakoś sporo nie pali mam go tylko w bezynie i trasowo wychodzi jakies 11 11,5 litra. Zreszta muszę sprawdzić kiedś dokładnie.

ps. On chyba dopuszcza więcej powietrza na zimnym silniku bo jest dołozony jeszcze jeden czujnik temp. cieczy. Tak czy inaczej jestem bardziej EKO

Jak to ?
o moim EKO problemie ?
czy o moim zielonym najwspanialszym smoku?
pozdro

Po problemie
zmykam temat

pozdrawiam