Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

witam wyjełem dziś silniczek krokowy i podłączyłem pod 12V ale pstruka a nic nie widać żeby coś się przesuwało zauważyłem że ten grzybek nie zamyka sie do końca,może ktoś to kiedyś sprawdzał czy ten grzybek ma domknąć sie do końca i czy skok jest duży albo widoczny gołym okiem? bo u mnie nawet jak wezme ręką to chdzi tylko ciut do góry i do dołu prawie wcale a jak odlącze wtyczke na zapalonym silniku to gaśnie,chodzi mi głównie o ten skok i czy grzybek powinien całkowicie sie domknąć.

Jak gasnie gdy odłączysz wtyczke na zapalonym silniku to krokowiec jest w porządku przeczyść go sobie jak masz go na wierzchu i przy okazji przepustnice

gaśnie ale dlaczego ten grzybek nie zamyka sie do końca? dlaczego pisze bo mam od pół roku problem z obrotami świece,przewody,są ok a silnik nie ma mocy i przerywa w czasie jazdy czy na gazie czy na benzynie jest to samo.zapala dobrze ale jak tylko chwile pochodzi to rzuca silnikiem a w czasie jazdy brakuje mu siły.

gaśnie ale dlaczego ten grzybek nie zamyka sie do końca?

bo jak się zamknie do końca to silnik nie dostanie powietrza i zgaśnie.

Jakie masz obroty

mam
1000

Raz miałem podobny problem po strzale gazu.
Ośka, na której pracuje tłoczek silniczka krokowego skrzywiła się przy tym wystrzale i łoczek pracował w bardzo małym zakresie.
Do 2000 obr/min wszystko było ok ale po przygazowaniu zostawał na 2800.
Może ośka tłoczka jest krzywa?
Nie pamiętam niestety czy tłoczek można ruszać swobodnie czy nie ale jak znajdę krokowca to sprawdzę.
Wydaje mi się, że tak.

Można ruszać i międlić swobodnie przy czyszczeniu, to nie jest tak naprawdę silnik krokowy (wtedy by się coś popsuło "na siłę") ale zwykły elektrozawór sterowany proporcjonalnie przez EEC. Nie może się zacinać w żadnej pozycji, położeniu, temperaturze itp. ma się ślizgać jak... jak... to co się dobrze ślizga

Można ruszać i międlić swobodnie przy czyszczeniu

To tak przy okazji zapytam, czym najlepiej czyścić krokowca??? Tak sam myślałem żeby to zrobić, ale za chiny ludowe nie wiem jak się do tego zabrać

Np. Benzyna ekstrakcyjna. Ja w tym czyściłem.

Marcin i co przepłukać, czy utopić go w niej na czas "X" ??

Trochę go potrzymać w kąpieli, potem poruszać i usunąć pozostały nagar, jeśli jest.

Ja tez extrakcyjno mylem krokowiec przepustnice zresztą tez .

[ Dodano: 2009-06-30, 14:59 ]

mam
1000

dobrze by bylo od kogos wsadzic drugi i sprawdzic czy jest faktycznie walniety a 1000 obr. to troche duzo .

[ Dodano: 2009-06-30, 15:01 ]
Ale tu to sie niech koledzy co maja ohv wypowiedzą , odnosnie obrotów ja mam u siebie 700-600 .

600-700 powinno być. Wina wyższych obrotów to nie koniecznie musi być silniczek krokowy. Cały system podciśnienia może być odpowiedzialny za obroty, regulator ciśnienia paliwa, przepływomierz, czujnik temperatury powietrza w dolocie, szczelność układu dolotowego...


sprawdź to wszystko. Ja już miałem kiedyś u siebie takie auto z podobnymi jak w twoim symptomami i za chiny nie mogłem dojść co jest nie tak. Pracowałem nad nim dwa tygodnie, wymieniłem prawie wszystko i nic.

Sprawdź też wiskozę czy nie jest na stałe zablokowana... to buczenie silnika to może być od tego.

A zapala się lampka Check engine?

Też mam teraz obroty 1000. Silnik krokowy po przeczyszczeniu pomagał na krótko. Wymieniłem na nowy. Wymieniłem przepływomierz i czujnik położenia wałka rozrządu. Od tego czasu mam wysokie obroty. Podstawiłem stary krokowiec i dopiero zaczęło się falowanie do 350 i gaśnięcie. Teraz pozostaje tylko z tego co wyczytałem na forum uszczelnienie układu dolotowego.