Strona 1 z 1
tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-05, 14:56
autor: edzia 69
Witam, pytanie baby
wstawię zdjęcie i bardzo proszę powiedzieć czym jest i do czego służy niebieska skrzynka zaznaczona strzałką na zdjęciu. Dochodzi do niej prąd z alternatora i już z niej nie wychodzi.
Samochód odpala bez problemu mimo wielkich mrozów, więc reszta instalacji wydaje się być sprawną.

za malo info
: 2010-01-05, 19:42
autor: maras
Za slabe foto, z mlalo informacji.W moich 2ch exach nie bylo takowej ''niebieskiej kszynki'' wiec moze to byc cos nie-seryjne.Jezeli z alternatora to ,zgaduje na razie - jakis dławik przeciw zakłóceniowy ale napisz cos wiecej ile kabli dochodzi i czy jest przykrecony do masy albo lepsze foto .Chyba ze ktos jeszcze ma takie cos w swoim.
Re: za malo info
: 2010-01-05, 19:56
autor: kszesz
Chyba ze ktos jeszcze ma takie cos w swoim.
Ja też nie mam.
To na pewno coś niestandardowego.
Re: tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-05, 20:24
autor: RAFBOR
Ja tez mam jedynkę i tez takowego urządzenia nie mam i nie sądzę żeby się urwało na dziurach.....
Dziwne, napisz co z tymi kablami. Rozumiem że jedne idą z aku ale co dalej. Może na razie tego nie ruszaj. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że może to być maszyna do przenoszenia w czasie

Re: tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-05, 20:26
autor: RAFBOR
Właściwie to tak pomyślawszy, to stawiam na jakiś kondensator.....
Re: tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-05, 20:47
autor: edzia 69
Zrobiłam dokładniejsze fotki
Oto foto urządzenia, chyba jakaś elektronika bo jest chłodzone radiatorem
pomiędzy niebieską skrzynką a akumulatorem jest takie coś:
a to ogólny widok na rozmieszczenie urządzeń

Re: tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-05, 21:04
autor: RAFBOR
Tak myślałem. Jak nic akcelerator materii do zakrzywiania płaszczyzny czasoprzestrzeni. Nie dotykaj bo obudzisz sie w czasach Jagieły
Sorry..... nie mogłem sie powstrzymać. Najprościej to odłączyć i zobaczyc co się zmieni.
Kszynka
: 2010-01-05, 21:06
autor: maras
Nadal niewiele wyjasnia ale nadal obstawiam ze ktoś dostawił do radia dławik przeciw zakłóceniowy może jakieś zabezpieczenie przed przepięciem-skokami napięcia,ewentualnie dodatkowa dioda stabilizująca .Skoro wszystko śmiga nie warto se zawracać głowy a jak sa podejrzenia ze to jakiś sabotaż to po prostu wywalić w chole....! ale przed rokiem 2001 amerykanie nie podsłuchiwali ...
Re: tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-05, 21:07
autor: edzia 69
Najprościej to odłączyć i zobaczyc co się zmieni.
już raz odłączyłam klemy i musiałam kupić nowy alternator. Teraz wolę zapytać.
Skoro wszystko śmiga nie warto se zawracać głowy a jak sa podejrzenia ze to jakiś sabotaż to po prostu wywalić w chole....
to cudo prawdopodobnie uratowało nam całą instalację jak padł regulator i z alternatora wychodziło 50 V.
Problem jest taki,że akumulator nie ma ładowania, bo prąd "znika" w tej skrzynce.
Re: tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-05, 21:32
autor: Rad-T
troche wyglada jak przetwornica 12v->220v - tylko brak kabelkow w druga strone, albo chociaz gniazdka. Obejrzyj dokladnie moze gdzies ma jakies symbole czy cos.
Problem
: 2010-01-05, 21:38
autor: maras
Nareszcie padło słowo problem. Czytałem te historie o odłączeniu aku na pracującym silniku.Żadne auto nie licząc starego malucha tego nie wytrzyma!!! Krótko i zwiezle.Zmierzyć napięcie z alternatora i jeżeli jest od 12.8 v do 17,5 v nawet to wywalić to cudo.BYc może to właśnie ''pudełeczko" wstawione z niewiadomego powodu w fabryczny układ ładowania powoduje .Regulator napiecia bedzie poprawnie działał tylko z podłączonym w obieg akumulatorem,Zapewne (nie dam ręki) pokazuje wysokie napiecie ze wzgladu ze alternator dostaje wzbudzenie a nie odbiera pradu i regulator szaleje z tego samego powodu.Mozliwe tez ze juz po alternatorze lub jego elementach przez to pudełko,Dopiero jak poczytałem poprzednie posty wszystko stało sie jaśniejsze.
Re: tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-05, 21:50
autor: edzia 69
mamy to auto półtora roku i z tym czymś zostało kupione, zaczęło się od tego,że czasem trzeba było mocniej przygazować, aby wskazówka ładowania "zaskoczyła" i akumulator miał ładowanie. W pewnym momencie przygazowanie nie pomogło i wtedy kotos "poradził" [mechanik niestety] aby zdjąć klemę z aku. Zdjęcie skończyło się zakupem nowego alternatora.Wstawienie innego niewiele dało, ponieważ ładowania dalej nie ma, alternator daje ponad 20 V, bo jak sami mówicie, nie ma gdzie oddać prądu. Auto było odpalane tylko na chwilę, aby sprawdzić napięcia.Niestety prąd utyka w tym niebieskim urządzeniu. Jutro jak nas nie zasypie postaramy sie zdemontować i poszukać jakichś symboli. Póki co dziękuję bardzo za wsparcie.
Re: tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-05, 21:58
autor: RAFBOR
ja na twoim miejscu bym to jednak zdemontował. jak jest nowy altek i sprawny regulator to nic nie powinno sie dziać.
Re: tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-05, 22:03
autor: edzia 69
ja na twoim miejscu bym to jednak zdemontował. jak jest nowy altek i sprawny regulator to nic nie powinno sie dziać.
zdejmiemy, bo jak nie jest oryginalne to po co mi to. mam nadzieję,że autko będzie śmigało niezawodnie jak dawniej. Oczywiście napiszę co i jak.

Re: tajemnicza niebieska skrzynka
: 2010-01-06, 16:21
autor: edzia 69
Chciałam bardzo podziękować za pomoc. Niebieska skrzynka została odłączona, przywrócono oryginalny przebieg kabli i mamy ładowanie, mierzone na aku 13,8 V