Strona 1 z 1

szum przy pasku klinowym

: 2010-01-19, 09:09
autor: kasper19a
witam serdecznie wczoraj odpalając silnik usłyszałem niezb yt przyjemny dżwięk spod maski mianowicie szum i niezbyt miłe tarcie metalu natychmiast otworzyłem klape i szybko zlokalizowałem miejsce z którego dochodził mianowicie okolice alternatora jeśli się niemyle stojąc przodem lewa komora silnika ale silnik popracował i tarcie sie uspokoiło.dziś rano to samo czy to łożyska alter.może jakieś szczotki lub pasek? jeśli ktoś to przerabiał prosze o opinie.dziękuje pozdrawiam.

Re: szum przy pasku klinowym

: 2010-01-19, 09:13
autor: Rad-T
najprosciej bedzie zluzowac napinacz paska, zsunac pasek i posprawdzac kazda rolke po kolei - czy to alternator, czy moze napinacz, a moze rolka posrednia. Pokrecic posluchac :) zobaczyc czy nie stawia oporu.

tylko dlaczego w dziale od skrzyn automatycznych ? :D

szum przy pasku klinowym

: 2010-01-21, 21:06
autor: adamsky
Proponuję zacząć od rolki paska napinającego - część numer 7 na schemacie - u mnie także pojawił się ten sam dźwięk w tym samym miejscu i wystarczył tydzień i trach łożysko poszło i wszystko się rozleciało na autostradzie. Właśnie wróciłem z parkingu gdzie dokonałem naprawy wkręciłem rolkę i założyłem pasek. Prosta robota a zaoszczędzisz nerwów i holowania:))

nowa rolka paska koszt 80 zł
pasek 60 zł

Pozdrawiam adamsky

Re: szum przy pasku klinowym

: 2010-01-22, 12:23
autor: Valdi
To teraz i mnie zrobiło się "słodko" :-? W moim "maluchu" od pewnego czasu po odpaleniu, "na zimno" co jakiś czas przez chwilę pojawia się takie popiskiwanie, tarcie w rejonie paska, alternatora...trudno mi to zlokalizowac :-? Do tego żeby było "ciekawiej" przez kilka minut, też na zimno coś mi "klekocze", stuka...dzwięk podobny do stukania zaworków :-? Po nagrzaniu się silnika wszystko się uspokaja i pracuje jak zegareczek :-) JAk czytam kolejne posty to zaczynam miec coraz większego "wnerwa", co to może byc :-/ :-/




ps.Do tego dzisiaj się "urodził" kolejny temat...chyba będę musiał zając się wydechem bo na 70% mam przedmuch na ostatnim tłumiku :cry: Nie wiem jak z resztą... Normalnie załamka :cry:

Re: szum przy pasku klinowym

: 2010-01-22, 16:46
autor: RAFBOR
Co do stukania zaworów to temat był przerabiany i gdzieś jest na forum. Nie napisałeś jaki masz olej, tzn gęstość. Chłopaki mają takie problemy jak za gęsty olej. Zanim dostanie sie wszedzie gdzie trzeba to chwilę stukaja zawory.
Ja mam wlany Texaco havoline 10W40 i odpuać w największe morozy nic nie klekocze.

Re: szum przy pasku klinowym

: 2010-01-22, 18:07
autor: Valdi
Co do stukania zaworów to temat był przerabiany i gdzieś jest na forum. Nie napisałeś jaki masz olej, tzn gęstość. Chłopaki mają takie problemy jak za gęsty olej. Zanim dostanie sie wszedzie gdzie trzeba to chwilę stukaja zawory.
Ja mam wlany Texaco havoline 10W40 i odpuać w największe morozy nic nie klekocze.
Używam Lotos 15W40 (na warsztacie była moja żona i wlepili jej ten olej przy całkowitej wymianie płynów Exa...) ale jak się trochę "uspokoi" pogoda, mam zamiar zmienic olej :-)



ps.Najbardziej mnie martwią te dzwięki z okolic paska i alternatora :-/

Re: szum przy pasku klinowym

: 2010-01-22, 20:57
autor: RAFBOR
15W40
Może tu problem, z tego co pamiętam fo ford zaleca 5W, no ale trzeba mieć też na względzie przebieg silnika. Przy wiekszych przebiegach, tak pona 200tys to ja bym juz lał 10W lub 15W. 15W przy takich mrozach to może być trochę za gęsty i zanim się nie rozgrzeje to może być słychać zawory niestety....

Poczekaj i zobacz jak będzie jak mrozy ustapią. Jak będzie temperatura na "+" i nie będzie klekotac to znaczy że winny olej.

Re: szum przy pasku klinowym

: 2010-01-23, 11:38
autor: Valdi
rafbor1973 serdecznie dzięki za podpowiedzi :pada: :-)
Faktycznie mój "maluch"ma już 209 000 na "budziku" ale silniczek był jak żyletka :-) Poprzedni właściciele o niego dbali i poza małymi cyrkami z elektryką (schemat+ 1 dzień=wszystko OK), padniętymi progami i drobnymi pęknięciami na lakierze wszystko jest OK :-D :-D

Re: szum przy pasku klinowym

: 2010-12-04, 23:00
autor: karolb863
u mnie hałas pojawiał się po rozgrzaniu silnika - jakieś takie piski,jakby myszy siedziały pod maską :roll: ,sprawdziłem rolki,pasek,alternator i pompę wody i winna okazała się pompa-dwie godziny roboty-pompa wymieniona i myszy nie słychać,teraz jeszcze łożyska w alternatorze bo lekko je teraz słyszę i już będzie cisza jak w kościele :grin:

Re: szum przy pasku klinowym

: 2010-12-06, 18:12
autor: Adrian
u mnie hałas pojawiał się po rozgrzaniu silnika - jakieś takie piski,jakby myszy siedziały pod maską :roll: ,sprawdziłem rolki,pasek,alternator i pompę wody i winna okazała się pompa-dwie godziny roboty-pompa wymieniona i myszy nie słychać,teraz jeszcze łożyska w alternatorze bo lekko je teraz słyszę i już będzie cisza jak w kościele :grin:
Mam to samo ale jakoś się nie zabrałem z powodu kiepskiego dostępu, ale jak tobie to poszło w dwie godziny to mnie trochę zmotywowało, więc jak mnie zimno przestanie demotywować to się za to wezmę ;)