Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Czy ktoś zna symbole łożysk kół przednich do dwójki (1995 - 2001) ?
A może też uszczelniaczy?

a jestes w stanie rozebrac piaste a potem ja skutecznie zlozyc ? Bo niestety samego lozyska od tak po prostu nie wymienisz. Temat juz przerabiany wielokrotnie. Pozostaje wymiana calej piasty.

Ciężka sprawa. Z tego co kojarze, to w dwójce najlepiej wymienić całą piastę i tak to jest chyba praktykowane. Wymiana samych łozysk jest raczej baaardzo trudna, chociaż ktoś kiedys pisał że nie jest nie możliwa pod warunkiem posiadania specjalnych narzędzi i dużej woli samozaparcia.
Sklepy oferujące części do exów oferują w każdym bądź razie całe piasty.

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... B3o%BFysko

tuz masz troche lektury na ten temat. Opcja szukaj dziala cuda

No to już rozumiem dlaczego przesiedziałem dziś cały dzień przed monitorem i nie znalazłem łożysk.
Wielkie dzięki. Nie pozostaje nic innego jak zamówić piastę.

Pozdrawiam

a w jedynce bez problemu sie wymieni lozyska nie tak jak w dwojce?

tak, jedynka ma mozliwosc wymiany samego lozyska.

Widziałem kiedyś "regenerowana" piastę od Jeepa XJ (bardzo podobna do tych z Explo II)
Oryginalna piasta była roztoczona tak, ze wcisnięto w nią dwa łożyska i zabezpieczono segerami.

Ale to były baaardzo dawne czasy. Teraz nie wiem czy by się to komuś opłacało.

adr78, jak ktoś by miał własny warsztat i starą piastę do prób to może się bawić. Co mu szkodzi.

Przerabiałem to kiedyś, więc się trochę orientuję cenowo (z rok temu, więc może coś się zmieniło), cena sztuki:

- 600 zł dobre (niby) podróbki
- 300 zł używki, stan trudny do określenia
- 150 zł od innego explomaniaka

Mi się udało kupić dwie piasty w tej najniższej cenie, śmigają aż miło.

wymienialem juz pare raz i tak:
podrobka z usa ale made in china - wytrzymala cos kolo 15.000 i padla.
podrobka kupiona u nas made in canada, z tych po 600 pln wlasnie jedna padla - wytrzymala o dziwo poltora roku i 47.000 sukces jak na podrobke druga jeszcze sie trzyma
oryginalne fordowskie jak zmienialem pierwszy raz wytrzymaly 150.000 km
teraz zalozylem uzywke fordowska z przebiegiem 90.000 - zobaczymy ile wytrzyma.

czyli fordowskie sie opłaca. Patrząc na przebiegi to nawet jakby kosztowała 1500 to i tak się opłaca.

Jestem podobnego zdania. Są części które sprawdzają sie najlepiej będąć oryginałami, nowymi. Ostatnio doświadczyłem tego na piaście i łożysku tylnym w swoim Ex. Piastę regenerowałem a łozysko ze wzgledów technicznych wymieniłem na inne. Chodziło to w sumie fajnie przez około 15 tys. km. Potem niestety to samo. Kupno nowej piasty z oryginalnym łozyskiem załatwiło sprawę ostatecznie. Mówi się, że Ci którzy nie mają kasy nie powinni kupować tanich wyrobów, coś w tym jest. W sumie bowiem wydałem na części i robotę o wiele wiecej kasy.

Pzdr
Marko

Niby tak, ale pewnie za nówkę oryginał fordowski to tysiak za sztukę nie starczy ... Przełożenie piasty to godzinka przy piwku, więc mechanika można sobie odliczyć. Ja tam jednak będę upierał się za używką z dobrych rąk (forum )

a w jedynce bez problemu sie wymieni lozyska nie tak jak w dwojce?

w jedynce, na całe szczęście, inżynierowie nie utrudniali życia tak jak w drugiej generacji

temat wymiany łożyska jest tutaj (niestety po przenosinach serwera jest bez zdjęć, ale jak będę miał troszkę więcej wolnego czasu to ponownie uzupełnię)

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... php?t=3345