Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

witam
mam taki oto problem który mnie spotkał już czwarty raz w tym tygodniu
rano odpalam na benzynce i jadę spokojnie do pracy, a tu nagle autko gaśnie
po zatrzymaniu przy próbie odpalenia trzeba trochę pokręcic rozrusznikiem (odpala wtedy gorzej niż rano ) a w środku czuc piękny i silny aromat benzynki
po odpaleniu pochodzi chwilę ok.30 -40 sek. i przełącza się na gaz i potem jest wszystko ok.
najgorsze jest to że muszę odjechac kawałek od domu aby nie chałasowac i tam bezproduktywnie spalac czas i benzynkę aż się przełączy, bo dziś odstawił mi ten numer na środku rondka - dobrze że dotoczyłem zię do zjazdu i było rano i pusto
czy ktoś miał coś podobnego ? gdzie należy szukac przyczyny ?

rano odpalam na benzynce i jadę spokojnie do pracy, a tu nagle autko gaśnie

ale jedziesz na benzynce ? czy na gazie ?

Jeżeli gasnie ci tylko na zimnym lun na lekko cipelym a poniej juz nie to zapewne zalewa go gazem na wolnych obrotach,Zrob takie doswiadczenie ,jak zgasnie odpalaj go dodajac sporo gazu ,powinien szybciej załapać ,przy okazji sprawdz pozim plynu chlodzacego!

zawsze ruszam na benzynce, u mnie inaczej się nieda
on gaśnie już jak robi się ciepły lub może w momencie przełączania się na gaz,bo jak ponownie go odpalę to po chwili się przełącza
jest ciężko podczas jazdy sprawdzic czy dokładnie w momencie przełączania, ale jutro rano postoje aż się nagrzeje i może uda mi się zauważyc ten moment

Może odpowiedź jest w tym wątku?

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... php?t=5685

ok.panowie
w niedziele posprawdzam wszystko o czm pisaliście
na razie dzięki, a co dalej to już po niedzieli
krokowy ma chyba niecały rok ale sprawdze

jeśli auto dostaje lewe powietrze to powoduje to nierówną pracę silnika na benzynie
na gazie co najwyżej może spowodować to wystrzał. Często jednak na gazie zupełnie nie zauważa się nieszczelności.

To co opisałeś wskazuje na to, że w momencie przejścia na LPG do cylindrów wciąż dostaje się benzyna. Mieszanka benzyny i LPG wbrew pozorom spala się znacznie gorzej z braku odpowiedniej ilości powietrza w tej mieszance.
Miałem tak kiedyś w starym aucie, w którym nie miałem automatycznej centralki gazu.
W momencie kiedy chciałem przełączyć na LPG przełączałem na pozycję, w której odcinana byłą benzyna i jechałem jeszcze kawałek do momentu aż się wypaliła i pstryk włączałem LPG i jechałem dalej. Przy zbyt szybkim przełączeniu silnik się krztusił, a nie rzadko gasł.

Może jakiś przekaźnik ci szwankuje i za późno odcina benzynę?

to jest proste do sprawdzenia - przejscie na PB calkiem - wylaczyc centralka LPG - wtedy powinno nastapic zamkniecie zaworu na wielozaworze w butli oraz drugiego zaworu przed parownikiem - i wtedy zaden gaz nie powinien sie juz do komory spalania dostac.

no więc dzisiaj rano stałem i czekałem aż się przełączy i było ok
ale przy powrocie z pracy też czekałem i zgasł, i w końcu wyłapałem że właśnie w momencie przełączania, tak jakby przejście nie było skoordynowane ze sobą
zapach paliwka może świadczy o tym że jeszcze nie odłączy benzynki a już daje gaz
może też odcina benzynke a gaz przez moment jeszcze nie dojdzie - tylko wtedy skąd ten zapach i ciut gorzej pali tak jak by był zalany ?
nie mam pomysłu, może po niedzieli odwiedzę gazowników, ale chyba filterki nie padły już po ok 7-8 miesiącach
a tak wogóle to czeka mnie kalibracja bo sonda pdła, przewody świece i jest sporo poprzestawiane że tyle pije, ale cały czas tak pomykałem i nie gasł