... czyli jednak ciągnie ze skrzyni. Wczoraj z nudów (bo mi internet nie działał), wymieniłem oleum w skrzyni biegów. Automatycznej, mojej, oczywiście. Po pierwsze, oleum zebrało się max 2,5L, po drugie znowu mam mało, bo mało, ale jednak mazistą ciecz w kolektorze. I to ma kolor ... oleum z atfu. Zatem tędy droga. Jak można rzeczony zaworek wymienić? Gdzie go kupić? Nie wiem ile mi tego dziadostwa się tą drogą przedostaje do kolektora ale coś jednak ubywa. Myślałem, że to normalne ubytki, ale coś bardziej na nienormalne wyglądają. Niestety.
Sprawa druga - Chevidan - o co chodzi z tymi za małymi przedmuchami i czego to jest skutek bądź przyczyna? Czy chodzi o to, że za małe jest ciśnienie w kolektorze? Dobrze rozumuję? Wskutek mniejszego ciśnienia w kolektorze, nie domykają się zaworki na pokrywie zaworów i skrzyni i zaciąga oleum? Tak? Ten zaworek na pokrywie zaworów (zaworek na zaworów, co za złożenie, polonista by mnie zabił) jest sprawny. Chyba. No, to-to wewnątrz sie rusza, więc chyba działa. Nie dmuchałem w to-to bo to takie brudne
Przy okazji - goście z ameryki, słynący z luzu i skracania sobie roboty do minimum, wpadli na szalony pomysł i zamontowali skrzynię w takiej kolejności - najpierw skręcili ją z silnikiem, potem założyli osłonę przeciwcieplną od strony katalizatora, a potem zamontowali całość w aucie. Na koniec zamontowali katalizator na rurze wydechowej. I teraz, żeby ściągnąć miskę olejową, trzeba najpierw ściągnąć osłonę cieplną. A żeby ją ściągnąć to ... dostęp do niej blokuje #@$#$@!*# katalizator. A żeby tego ruszyć to trzeba sie wqrwić i w swej bezsilności piznąć wszystkim i dać sobie spokój. No to w końcu trzeba osłonę wygiąć. I po zamontowaniu i wymianie oleju osłony już się nie dognie. Fuck!
