Strona 1 z 2
Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-16, 16:14
autor: jash
Słuchajta,
zapodaję zdjęcie wnętrza mojego kolektora. Jedno robione przez wizjer przepustnicy, drugie już po jej zdjęciu. Na pierwszym widać wyraźnie ciecz (jakby olej) jakowąś znajdującą się przy końcu kolektora. Na drugim zdjęciu już tę maź wyczyściłem. Niepokoi mnie jednak co innego )no, oprócz tego skąd się wzięła ta maź o konsystencji i smrodku oleum) - na końcowej ścianie kolektora, obok złotego kapsla widać wyraźnie jakby pęknięcie. Co to do diabła jest? Z tyłu, na zewnątrz tego nie widać. Ma ktoś może pomysł? Zapodam jeszcze jedno zdjęcie - to widok złącza podciśnienia na korpusie po prawej (strona kierowcy) pokrywy kolektora. Dlaczego to jest takie mokre? Cóż to może być za przyczyna?
Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-16, 16:51
autor: chevidan
pewnie masz małe przedmuchy i oliwkę zacięga do kolektora.nie ma tragedi.to niby pęknięcie to nie jest pęknięcie tylko odcisk łączenia formy odlewniczej.mokre wężyki to skutek oleju w kolektorze.podciśnienie zaciąga powietrze razem z olejem.ogólnie wszystko ok.
Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-16, 18:12
autor: wajc83
110zł w midaparts i po problemie ja tez to miałem , 30 minut roboty zaworek w skrzyni padł i kolektor wyciąga olej.
Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-16, 18:35
autor: chevidan
tak,brałem to pod uwagę ale on ma czarną breję w kolektorze a nie olej ze skrzyni więc tym razem to nie to.
Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-16, 19:57
autor: Boni
chevidan ma na 100% rację, w starych silnikach to norma, olej zaciąga z odmy skrzyni korbowej, cofa sadzę z cylindrów, zawsze trochę kurzu przez filtr przechodzi itp. jak komuś przeszkadza, to wymyć dobrym rozpuszczalnikiem, i na 5 lat spokój. ATFa szuka się najpierw w wężyku ze skrzyni, a nie w przepustnicach, zresztą, jak zaciąga ATFa to jest tego więcej, w skrzyni ubywa, no i śmierdzi ATFem

Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-16, 23:35
autor: chevidan
Boni nie pisz że w starych silnikach bo ktoś się obrazi.poprostu fenomenalna konstrukcja silników w explorerach po pewnym przebiegu zapewnia dodatkowe wzbogacenie mieszanki paliwowo-powietrznej o środek smarujący w postaci oleju.olej jest gromadzony w kolektorze ssącym i dawkowany w ilościach odpowiednich do przebiegu auta.dodatkowo olej nie spala się całkowicie i konerwuje również od wewnątrz układ wydechowy.cały proces przebiega automatycznie i nie ma potrzeby go kontrolować.
a tak bez śmiechu,sprawdzić należy czy zaworek ze sprężynką w pokrywie zaworów od strony kierowcy jest sprawny.jeżeli jest to faktycznie są małe przedmuchy ale nie należy się tym przejmować.jeżeli ten olej komuś naprawdę przeszkadza to można zainstalować w pokrywie zaworów filtr siatkowy.wiele aut posiada takowe-jest to siatka metalowa o kilku warstwach w owalnej obudowie która przepuszcza powietrze a zasysany olej osadza się na siatce i spływa spowrotem do silnika.np ford escort(fiesta) rok 92-98 benzyniak z silnikiem endura 8 zaworowym ma taki wlew oleju z odmą i siatką w środku.można by go z powodzeniem zastosować jako odpowietrzenie w pokrywie zaworów(po powiększeniu otworu w pokrywie)są też oryginalne do amerykańskich silników najczęściej V8 ale taki pewnie ciężko dostać.mam na placu V8 trans am-a to jutro zrobię fotkę jak to wygląda.
Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-17, 10:58
autor: Boni
A masz rację, że może nie być zaworka czy siatki, wtedy zaciąga dużo więcej, ja defoltowo przyjąłem że jest, bo w 2.9 jest, i w rzędówkach w Scorpio też było ok, ale faktycznie można sprawdzić. Jak nie ma oryginalnie siatki, to wystarczy pod korek/trójnik wepchnąć kawałek wełny ze stali nierdzewnej, np. zmywaki kuchenne się trafiają z tego (tylko nie wepchnąć tak żeby w zawory czy do skrzyni korbowej wpadło!!!

)
napadamy dalej ...
: 2007-11-20, 09:40
autor: jash
... czyli jednak ciągnie ze skrzyni. Wczoraj z nudów (bo mi internet nie działał), wymieniłem oleum w skrzyni biegów. Automatycznej, mojej, oczywiście. Po pierwsze, oleum zebrało się max 2,5L, po drugie znowu mam mało, bo mało, ale jednak mazistą ciecz w kolektorze. I to ma kolor ... oleum z atfu. Zatem tędy droga. Jak można rzeczony zaworek wymienić? Gdzie go kupić? Nie wiem ile mi tego dziadostwa się tą drogą przedostaje do kolektora ale coś jednak ubywa. Myślałem, że to normalne ubytki, ale coś bardziej na nienormalne wyglądają. Niestety.
Sprawa druga - Chevidan - o co chodzi z tymi za małymi przedmuchami i czego to jest skutek bądź przyczyna? Czy chodzi o to, że za małe jest ciśnienie w kolektorze? Dobrze rozumuję? Wskutek mniejszego ciśnienia w kolektorze, nie domykają się zaworki na pokrywie zaworów i skrzyni i zaciąga oleum? Tak? Ten zaworek na pokrywie zaworów (zaworek na zaworów, co za złożenie, polonista by mnie zabił) jest sprawny. Chyba. No, to-to wewnątrz sie rusza, więc chyba działa. Nie dmuchałem w to-to bo to takie brudne
Przy okazji - goście z ameryki, słynący z luzu i skracania sobie roboty do minimum, wpadli na szalony pomysł i zamontowali skrzynię w takiej kolejności - najpierw skręcili ją z silnikiem, potem założyli osłonę przeciwcieplną od strony katalizatora, a potem zamontowali całość w aucie. Na koniec zamontowali katalizator na rurze wydechowej. I teraz, żeby ściągnąć miskę olejową, trzeba najpierw ściągnąć osłonę cieplną. A żeby ją ściągnąć to ... dostęp do niej blokuje #@$#$@!*# katalizator. A żeby tego ruszyć to trzeba sie wqrwić i w swej bezsilności piznąć wszystkim i dać sobie spokój. No to w końcu trzeba osłonę wygiąć. I po zamontowaniu i wymianie oleju osłony już się nie dognie. Fuck!

Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-20, 10:51
autor: Mikado
... fenomenalna konstrukcja silników w explorerach po pewnym przebiegu zapewnia dodatkowe wzbogacenie mieszanki paliwowo-powietrznej o środek smarujący w postaci oleju.olej jest gromadzony w kolektorze ssącym i dawkowany w ilościach odpowiednich do przebiegu auta.dodatkowo olej nie spala się całkowicie i konerwuje również od wewnątrz układ wydechowy.cały proces przebiega automatycznie i nie ma potrzeby go kontrolować.
to najpiekniejszy tekst jaki czytałem

Re: napadamy dalej ...
: 2007-11-20, 11:38
autor: Boni
jash, zaworek (modulator) podciśnienia do automatu kupisz u każdego dostawcy większego, Samko, Midparts, itp. Jest od strony katalizatora, to małe zaworopodobne na końcu właściwej skrzyni, za serwami (tymi dwoma krążkami), wężyk podciśnienia dochodzi. Jak będziesz wyciągał, uważaj bo ze środka wypada taki mały pin, jak ci zginie, to przesrane.
Co do zaciągania odmą oleju z silnika do kolektora, to pomimo sprawnego zaworka i siatki zawsze zaciąga trochę, więc się nie przejmuj. Podciśnienie w kolektorze jest jakie jest i nie zawracaj sobie głowy.
Co do osłony od strony kata, to wszyscy ją klną, w Stanach majsterkowicze dorabiają se przeważnie przy rozbieraniu nowe osłony, bardziej płaskie.
[dodane] Modulator to 148, nie zgub 149
Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-20, 11:55
autor: nemrod
chevidan napisał/a:
... fenomenalna konstrukcja silników w explorerach po pewnym przebiegu zapewnia dodatkowe wzbogacenie mieszanki paliwowo-powietrznej o środek smarujący w postaci oleju.olej jest gromadzony w kolektorze ssącym i dawkowany w ilościach odpowiednich do przebiegu auta.dodatkowo olej nie spala się całkowicie i konerwuje również od wewnątrz układ wydechowy.cały proces przebiega automatycznie i nie ma potrzeby go kontrolować.
to najpiekniejszy tekst jaki czytałem
wie jak zareklamować swoje auto!
to najpiekniejszy tekst jaki czytałem [/quote]
Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-20, 13:04
autor: jash
Muszę to sprawdzić czy aby jest sprawne czy aby nie. A właśnie sobie wszędzie opaski uciskowe na wężyki (te, co to spadają notorycznie) założyłem. O jeju, znowu sie zabrałem od dupy strony za to wszystko. Znowu trzeba będzie po dwa razy robić. Dzięki Bochu ten zaworek to z zewnątrz dostępny jest, bo już miałem czarny scenariusz nowej uszczelki, nowego oleum, nowej roboty i takich tam.
Przy okazji - po raz drugi - miałem zajefajną uszczelkę oryginalną - z wbitymi metalowymi trzpieniami w kształcie walca obok otworów na śruby. Po to aby nie dokręcić za mocno uszczelki. Dobry pomysł. Nową uszczelkę, którą teraz założyłem nikt w takie coś nie wyposażył. A szkoda.
Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-20, 13:43
autor: Boni
Oryginalne przeważnie tak mają, podróbki niestety nie (podobnie z innymi w tym rodzaju, miski silników, pokrywy zaworów, itp). Teraz wiesz skąd różnica w cenie...
Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-20, 20:31
autor: jash
A po kie licho wogóle jest ten zaworek? Co to daje? A gdyby to zatkać to co? Kurcze, nurtuje mnie ten wynalazek. A jak nurtuje i nie znam zasady działania to spać nie będę mógł. A zatem do czego to?
Re: Ciecz jakaś w kolektorze
: 2007-11-20, 21:31
autor: Boni
Który zaworek? Modulator w skrzyni?