Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

wymieniałem swiece u mechanika ktory naprawia auta z USA nie wymienił mi ostatniej swiecy bo stwierdził ze bedzie musiał opuscic silnik i odkrecic nagrzewnice
kolega zmienił mi ja pod blokiem
wystarczy odkrecic nadkole skrecic kołami i pod autem dostanie sie do niej bez problemu pozdrawiam domink

mechanika ktory naprawia auta z USA

Zmień mechanika........

Zmień mechanika........

też miałem taką myśl czytając powyższy post, ale nie chciałem się sam udzielać

kiedyś Ci nie wymieni czegoś od czego będzie zależało twoje bezpieczeństwo w aucie i możesz nie mieć kolejnej szansy na wymianę mechanika...

Tez się męczyłem z tą nieszczęsną świecą. Okazało się że, na spokojnie założyłem nasadkę na świecę zakończoną sześciokątem, potem na to założyłem płaski oczkowy i ....
po sprawie. Wcześniej chciałem też dostać się tam poprzez plastykowe nadkole i skręcaniem kołami i klucz do świec na "patyku" plus jakieś przeguby.... Może we II jest inaczej ? Gościowi się nie chciało.

A ja powiem tak, pierwsza wymiana świec,(jeszcze nie wiedziałem o forum EFK) , grzechotka przedłużka i przegub i około 15 minut, bez problemu od góry
Druga (przymusowa) wymiana , ten sam zestaw kluczy i...... ta jedna za klimą , co prawda wymieniłem od góry ale masakra , nie wiem jak ja to zrobiłem za pierwszym razem