Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Proszę napiszcie czym się objawia uszkodzenie krzyżaka (przegubu) w przednim kole
Bo jak wolno się toczę baaardzo wolno to coś postukuje mi delikatnie od strony kierowcy (na AUTO)
Do tego od zawsze jak mam explo to na zapiętym 4X4 przy max skreconych kołach czasem coś strzeli własnie w okolicy koła
oczywiście mówimy tu tylko o jeździe po luźnych nawierzchniach

a na sam koniec dziś moja kobieta rano mówiła że coś strasznie zgrzytało aż zatrzymała się na poboczu ale jak przyjechałem na miejsce wszystko było ok (jechała tylko na AUTO)

zawieszenie robione u Adama sprawdzane z całą pewnością nic tam się nie dzieje

Nie wiem jak na przegubach,ale na wale luz na krzyżach objawia się drganiami.Im większy luz tym większe drgania...Czasami nawet wał potrafi się urwać,prawda Adaś?

no i robi straszne dziury w podłodze

Proszę napiszcie czym się objawia uszkodzenie krzyżaka (przegubu) w przednim kole
Bo jak wolno się toczę baaardzo wolno to coś postukuje mi delikatnie od strony kierowcy (na AUTO)
Do tego od zawsze jak mam explo to na zapiętym 4X4 przy max skreconych kołach czasem coś strzeli własnie w okolicy koła
oczywiście mówimy tu tylko o jeździe po luźnych nawierzchniach

a na sam koniec dziś moja kobieta rano mówiła że coś strasznie zgrzytało aż zatrzymała się na poboczu ale jak przyjechałem na miejsce wszystko było ok (jechała tylko na AUTO)

zawieszenie robione u Adama sprawdzane z całą pewnością nic tam się nie dzieje

przy skręconych kołach ma prawo strzelić jeśli masz zapięte 4X4 - raczej na auto nie ale nigdy nie wiadomo czy właśnie nie masz napędu zapiętego - czasami właśnie tym objawia się dopinanie się napędu... jeśli coś ci postukuje przy wolnej jeździe to może być faktycznie przegub ale ja bardziej stawiałbym na łożysko w piaście - podnieś auto, weź goło w garść - oburącz i zacznij nim ruszać góra, dół i na boki... jeśli jest wyczuwalny luz to może to być oznaka padającego łożyska, jeśli zgrzytało to może tak być, że łożysko właśnie wykonało ostatni oddech.

Jeszcze 2 tygodnie temu łożyska były dobre nie miały luzu i nie huczały
od kiedy tak jest ?

dobra uspokoję wszystkich jak że głównie ten post powstał przez relację Kasi to na spokojnie w domu wypytałem okazało się że w momencie przełączenia na gaz silnik wpada w drgania (niskie obroty bardzo) co skutkuje trzęsiawką budy i spadkiem siły wspomagania i hamowania (to było w relacji żony opisane że chodzi jak traktor zgrzyta i nie chce jechać)

Muszę pojechać do gazowników acha ciekawa uwaga na ostatnim serwisie LPG (PRINCE) gość zapomniał założyć na złącze diagnostyczne LPG wtyczki /zaślepki jak się okazało nie jest to tylko mechaniczna przyktrywka coby syf nie wpadał we wtyczkę bo ma jakieś kabelki łączące niektóre piny bez tej czapeczki działy się dziwne akcje na gazie jak ją znalazłem i założyłem odrazu poprawa poza tym trzęsieniem (tylko jak jest zimny)



więc zgrzyty odpadają ale nadal mam leciutkie popukiwanie jak się powoli toczę nawet po nowym równym asfalcie osłony przegubów całe
i jak Adam napisał zero luzów
Nie jest to uciążliwe ale denerwuje że nie jest 100% git
Postaram się dociec dlaczego tak jest

Nie wiem czy pomoge czy nie ale mi tak popukiwało popukiwało coraz mocniej i mocniej i dziś się urwał wał...

byłem pod samochodem sprawdzałem raczej tam wszystko OK jest jesli chodzi o wał a popukiwanie jest bardzo delikatne że trzeba się wsłuchać

A może to?

http://www.explorerfanklub.org.pl/forum ... php?t=5874

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=VQQ7PDbC-Zs[/youtube]

U mnie objawia się to lekkim stukaniem podczas jazdy.

Co jeszcze może delikatnie stukać to końcówki drążków:
np. tak:

http://s886.photobucket.com/albums/ac61 ... 203414.flv

obawiam się że to jednak nie to Adam miał trochę grzebania ostatnio i posprawdzał wszystko zresztą sprawdzałem i tak jak piszę stuka nawet jak toczę się 3km/h po idealnie równym asfalcie więc stąd wnioskuje że to musi być coś związane z ruchem obrotowym

Co prawda mam jedynke ale machanika nie jest mi obca i ja bym stawiał na przeguby na półosiach .
W dwójkach ,jak dobrze zrozumiałem czytając, nawet jak nie mamy wyłączone 4x4 to i tak koła podczas toczenia obracają półośkami i stąd wnioskuje że to będą przeguby na nich.
Jak mają znaczny luz to sam możesz łatwo sprawdzic -samochód na kołach schylasz się łapiesz za półoś i ją obracasz w jedną i drugą strone, to przy dość znacznym luzie , przy mniejszym ,lepiej ściągnąć te gumowe osłony , złapać jedną ręką za przegub a drugą jak wcześniej napisałem obracać półoś ,jak mają jakiś luz to napewno wyczujesz to ręką trzymającą przegub, jest to chyba najprostrza metoda sprawdzania przegubów.
Sprawdzenie oprócz ubrudzenia rąk nic nie kosztuje.
Jeszcze przychodzi mi do głowy że coś może z klockami ale nie miałem osobiście takiego przypadku więc nie wiem jak to sprawdzić.
Powodzonka