Strona 1 z 1

Odkręcanie Visko - dla potomnych

: 2010-07-21, 19:24
autor: BigBoyKR
Co prawda temat o Visco/Visko juz jest ale tam opisane jest jak to zrobić ze "special tool", którego nikt nie ma ;)
Sprawdzilismy dzisiaj działanie innego "special tool" made by Szymek & Spawarka ;)
Żeby odkręcić Visko należy zdjąc sobie dla wygody rurę z dolotem powietrza, przygotować klucz płaski rozmiar 36 (Visco do OHV i SOHC są takie same) oraz przygotować sobie klucz do odkręcania filtrów oleju (najlepiej w wersji do ciężarówek) najlepiej taki z łańcuchem, choć i taki by Tesco (takie duze szczypce) też ujdzie.
Zdejmujemy pasek wielorowkowy. Nasz Special Tool zaciskamy na kole pasowym (tym przy Visco). Spokojnie, nic się nie pognie i nie porysuje. Ewentualnie może tam podłożyć kawałek gumy. Jeśli okazuje się, że posiadany klucz do filtrów jest za krótki przedłużamy go spawając przedłużkę.
Mając zblokowane koło pasowe odkręcamy kluczem 36 nasze Visco - UWAGA mamu tutaj gwint normalny!! Czyli odkręcamy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.
Do wyjęcia Visco odkręcamy osłonę z chłodnicy (na górze dwie śrubki) i wyciągamy wszystko razem.
Składać w odwrotnej kolejności.
Koszty imprezy: używane Visko w dobrym stanie razem z całym i niepopekanym wiatrakiem około 100 zł. Przyjemność z jazdy samochodem, który się już nie przegrzewa i nie huczy cały czas (pospawane visko) bezcenna.
Przy okazji apropo spawania visco na stałe. pomijając fakt uciązliwego, ciągłego hałasu, spadku mocy i syfu pod maską po przejechaniu przez każde błotko ;) to pamiętajmy, że nakrętka jest i owszem stalowa ale obudowa visko to już aluminium... ciężko tak to pospawać, żeby się dobrze trzymało.
Jesi moderator uzna, że warto to połączyć z poprzednim tematem to proszę o przeniesienie posta.

Re: Odkręcanie Visko - dla potomnych

: 2010-07-21, 21:28
autor: Adrian
U mnie wisko piszczy przy odpalaniu niemilosiernie, ale calosc na tulei a nie sam mechanizm wisko, niestety w calosci nie jest kompatybilne sohc ohv (do sohc mam w garazu), tak na marginesie to w calosci chyba sie latwiej to wymienia ...

Re: Odkręcanie Visko - dla potomnych

: 2010-07-21, 21:39
autor: BigBoyKR
Visko - czyli ten metalowy "słonecznik" z przymocowanym smigłem jest taki sam przy OHV i SOHC... no przeglądałem tego trochę i wygladały dokładnie tak samo. Czym się róznią? Chodzi o koło pasowe? To może się różnić.

Re: Odkręcanie Visko - dla potomnych

: 2010-07-23, 21:51
autor: Adrian
chodzi o to co jest śrubami przykręcone do silnika gdzie jest zamocowane wisko - przechodzą tam przewody z płynem chłodniczym jest inne, sam wiatrak jest taki sam ...

Re: Odkręcanie Visko - dla potomnych

: 2010-07-23, 22:04
autor: BigBoyKR
A to tak. Tamte częsci mogą być inne. Jednak to, co zawsze się psuje (słoneczko) jest takie same :) dzięki za sprostowanie.

Re: Odkręcanie Visko - dla potomnych

: 2010-07-23, 22:12
autor: Adrian
A to tak. Tamte częsci mogą być inne. Jednak to, co zawsze się psuje (słoneczko) jest takie same :) dzięki za sprostowanie.
Dla odmiany u mnie piszczy w środku a "słoneczko" jest ok :shock:

Re: Odkręcanie Visko - dla potomnych

: 2010-07-23, 22:15
autor: BigBoyKR
mój robi UUUUUUU... ale mam go w d..ie :)
A na poważnie to dostać się tam to bez wyciagania silnika jest przesrane. To koło pasowe to poluzowanie tych 4 śrubek... ale jak to dalej idzie to ja już nie wiem.

Re: Odkręcanie Visko - dla potomnych

: 2010-07-24, 09:12
autor: Adrian
Mój piszczy jakby pasek piszczał, trwa to kilkadziesiąt sekund po odpaleniu i wzbudza ogólne zainteresowanie tłumu :), jak jadę to zastępuje go pompa wspomagania w robieniu lansu :-P , w zasadzie to i szarpanie na gazie jak jest wilgotno - pewnie gdzieś jakieś przebicie - to jest to co mi zostało żeby w nim zrobić, klawiatura jeszcze trochę daje koncerty może też kiedyś poruszę ten temat, ale to przecież drugie auto z przeznaczeniem w błoto i od czasu do czasu do pracy ...