Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Od jakiegoś czasu na wolnych obrotach, na zimnym silniku w moim Exie pojawiło się "falowanie obrotów" a czasami nawet gaśnięcie.
Faktycznie ostatnio przez nasze gapiostwo Fordek "załapał" farfocle z baka ( prawie zero benzyny) ale to falowanie jest ciągłe. W dodatku czasami ma problemy ze "startem".

Przeczytałem opis chevidana i pomyślałem, że może przed wymianą świec przeczyszczę silniczek krokowy i żeby się upewnic mam dwa pytania:

Czy nr 1 na zdjęciu to właśnie silnik krokowy?

Co to jest nr2?

Może to głupie ale nigdy nie miałem takich problemów i jestem "zielony w tej materii"


ps. chevidan opisał, że trzeba "zalac nitro"- tzn., że mam po prostu zamoczyc w nitrolu, wypłukac (tylko czym??) a później wysuszyc?

nr.1 to krokowiec, możesz go zalać nitro, albo benzyną, albo kupić płyn/spray do czyszczenia krokowców - wymocz go porządnie, potem pędzelkiem wyczyść z nagaru który będzie już rozmiękczony osusz i montuj.

tylko uważaj tam w środku jest tłoczek który jest bardzo kruchy nie próbuj tego czyścić niczym twardym

elektrozawór biegu jałowego - w rzeczywistości z "silnikiem krokowym" czy jakimkolwiek silnikiem nie ma nic wspólnego, tak to ten z nr 1

najlepsze efekty jego czyszczenia uzyskuje się kupując nowy czyszczenie pomaga na chwilę, czasami wcale, no ale warto poczyścić żeby stwierdzić czy to na prawdę to (opisane objawy może dawać jeszcze np lewe powietrze w dolocie itp)

najczęściej się go czyści benzyną ekstrakcyjną albo sprayem do czyszczenia gaźników i przepustnic (carburator cośtam)

natomiast na foto pod nr 2 bo odpowiedź nie padła to DELTA PRESSURE FEEDBACK EGR czyli popularne dpfe, czujnik mierzący zmiany ciśnienia w wydechu i na podstawie tego sterujący zaworem egr tak w skrócie

Ja bym jeszcze sprawdzil czujnik temperatury silnika mialem kilka takich przypadkow ze falujace obroty byly przyczyna uszkodzonego czujnika temperatury silnika. Pozdrawiam

DZIĘKUJĘ wszystkim serdecznie za rady i porady!
Silniczkiem zajmę się jak znajdę chwilkę czasu... mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu
(na razie "maluch" ma urlop pod i śmigamy "Almelką" )

Jeśli chcesz, mogę wysłać 1szt. Robi się to tak, odkręcasz przy kolektorze ssącym dopływ powietrza (tuż przed tym silnikiem) i na pracującym silniku wtryskujesz partiami po kilka sekund. Potem mała przegazówka i od nowa... tak do połowy sprayu. Albo do poprawy. Nie pryskaj od razu jednorazowo całości bo silnik może zgasnąć. Aha... najlepiej robić to lekko rozgrzanym silniku.

Ja stawiam na przewody el. Farfocle z baka to mało prawdopodobne z uwagi na to że benzyna i tak jest pobierana z samego dna i dwukrotnie filtrowana.Pompa paliwowa jest osłonięta filtrem N.o 1 a drugi filterek masz pod podłogą na wysokości siedzenia.Posprawdzaj czy któryś z przewodów nie jest gdzieś przytarty.Mamy ostatnio dosyć deszczową aurę co może skutkować przy zimnym silniku tym że gdzieś ucieka iskra.... Swoją drogą nie dopuszczaj do takiej sytuacji ze śmigasz na rezerwie. Ja miałem okazję przekonać się na własnej skórze co to znaczy gdy pomka paliwowa załapie trochę tlenu.Jej żywot gaśnie w oczach.Pozdrawiam

Dzięki chłopaki za rady!

petro to była WPADKA na całej linii Byłem pewny, że na pace mam kilka litrów w kanistrze a tu...du..a

Oczywiście ten specyfik za free... w ramach społecznej pomocy